Moja kumpela (a...przy okazji powiem: solistka Wolnej Grupy Bukowina) pracuje , jako kurator wystaw w Muzeum Narodowym w Krakowie... wpuściła mnie na tę wystawę tamże. Spędziłam dłuuuugi czas na studiowaniu techniki, warsztatu Boznańskiej. To nie było nic z "myszką", to była super lekcja! Gorąco polecam! I chyba jeszcze raz do W-wy się na nią kopnę.