Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2068099 razy)

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #105 dnia: Maja 24, 2013, 05:32:40 pm »
Amorku, cudowne wieści :-*
Bunia, Twoje zdrowie - zamiast ciacha będzie kawa :-*
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #106 dnia: Maja 24, 2013, 05:33:15 pm »
Bunia, ja pogratulowałam radości w "radioterapii"
ale co tam, przeca jeszcze raz można gratulejszyn rzec   :D
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #107 dnia: Maja 24, 2013, 06:53:10 pm »
no ja się też wyrwałam w radioterapii,
Buniu, koniec leczenia to super święto - byłaś bardzo dzielna i nagrodę powinnaś sobie jakąś zaordynować teraz  :D

a u Amorka początek szczęścia, ciiiichutko się zacieszam...
teraz kwas foliowy - wiecie, nie?

mnie dziś ucieszył wielki rododendron - "rozkwitnięty" przywitał nas w lesie, gdzie wilgoć i troszku zimno, więc już w piecu bucha ogień, a ja wyglądam przez okno w kuchni i podziwiam to krzaczysko wielkie,
pamiętam, że dopiero_co toto miało jakieś 30cm i kilka kwiatków na gałązkach,
widać mu się spodobało pod lasem
:D


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #108 dnia: Maja 24, 2013, 07:03:22 pm »
pamiętam, że dopiero_co toto miało jakieś 30cm i kilka kwiatków na gałązkach,
widać mu się spodobało pod lasem
:D
mojemu się pod płotem spodobało i też pikny_bardzo


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline magdap

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 171
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #109 dnia: Maja 24, 2013, 08:55:47 pm »
cichutkie gratulacje Amorku  ztx
co mnie nie zabije -to mnie wzmocni

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #110 dnia: Maja 24, 2013, 11:27:49 pm »
gratulacje, Buniu! baaaardzo się cieszę, Amorku. będziesz BABCIĄ jeeeeeeee  xhc




a co mnie dziś ucieszyło... leźliśmy sobie po plaży, a tu nagle niespodziewajka - kropelki z nieba. zanim dotarliśmy do zejścia, już lało porządnie. pomykaliśmy od jednej białej plamy do następnej, w końcu (jak już i tak byliśmy cali mokrzy) małż poleciał po auto zaparkowane kilometr dalej, a ja z meciątkami stałyśmy pod jakimś gęstym drzewem. wkrótce i ono zaczęło przeciekać, wszędzie strugi wody, młodsza sztandarowe zawołanie ("mamusiu, siku") itd. nie macie pojęcia jaka byłam szczęśliwa. że to tylko deszcz, a nie burza! no, pod drzewkiem już byśmy nie mogły wtedy stać...
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #111 dnia: Maja 24, 2013, 11:43:04 pm »
Dziewczynki - cieszę się z Wami z dobrych wieści i chwil :)

Jestem potwornie zmęczona, dlatego niewiele się odzywam, ale i mnie też wczoraj przytrafiły się przyjemności :)
1) Tuż przed wpuszczeniem dzieci do klasy jedna z dziewczynek mówi: "Ale pani dzisiaj ładna". Ja na to ze śmiechem: "No wiesz, Emilka, przecież ja zawsze jestem ładna!". Ona: "No tak. Tylko dzisiaj ma pani takie fajne spodnie (dopisek: jasne) i  w ogóle ładnie pani wygląda w kolorowych ciuchach". To był drugi dzień, gdy po odejściu Mamy załozyłam bluzkę inną niż czarną... konkretnie... fioletową ;)
2) Na zajęciach wyrównawczych, trzy słabe uczennice. Proponuję grę w karty ortograficzne, informuję, że zasady są podobne do piotrusia, ale są pewne różnice, które zaraz wyjaśnię. Dwie dziewczynki zaczynają się przekrzykiwać, że to się będzie grać tak! - nie, tak!, a trzecia mówi: "Cicho, niech pani wytłumaczy, bo jak pani tłumaczy, to ja zawsze wszystko rozumiem". :)
A dopiero co mówiłam, że skoro efekty mojej pracy są tak marne (pamiętacie? 10 pał), to chyba zrezygnuję z tej roboty, założę sklep mięsny i będę robić to, w czym jeste całkiem niezła, czyli... rzucać mięsem xhc
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #112 dnia: Maja 25, 2013, 12:11:16 pm »
Co Ty Hamaczku, mięsem ma kto rzucać, a dobrych pedagogów na lekarstwo.  ;)

A co mnie dziś zasmuciło. Poranny deszczyk, i nic ze spacerków, roweru. Nie ryzykuję przeziębieniem, bo jurto szczepionko na żółtą febrę. Brr... :(
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #113 dnia: Maja 25, 2013, 07:53:31 pm »
hamaczku, bardzo mi się podobają Twoje radości - zasłużyłaś  :D

a ja dziś cieszę się, bo się narobiłam jak osioł!
odgruzowałam pół chaty w lesie, gnatów nie czuję, w nagrodę się rozpogodziło, bo rano nie wyglądało to na maj,

potem wsadziłam do doniczków zakupione kwiotki, nie pytajcie jakie, bo ja się na zielonym nie znam,
na targu mówiłam: "czy to białe wytrzyma 5 dni bez podlewania? jeśli tak, to poproszę 5 sztuk, a to pomarańczowe? to proszę 4"
tem sposobem nabyłam ciut kolorowego i z radością powpychałam w ziemię,
obacim, co z tego wyrośnie  :D

no i potem robiłam fotki pszczółkom - znaczy rododendronowi - ale tam było z tysiąc pszczółków!
i posiedziałam sobie na tarasie i pogapiłam się na zielone i powsłuchiwałam w ptaszorowe trele,

piękny dzień dziś był - no a teraz siadam przed TV i kibicuję
"polska_biało_czerwoni"!!!!! 





rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #114 dnia: Maja 25, 2013, 08:17:09 pm »
pszczółki dobre som
pożyteczne :D
mecz jakiś? kto gra? u mnie w domie nikt nie zainteresowany..
u mnie dzień pod znakiem fryzjera
ja rano byłam, potem z Młodym (ma cudnego irokeza)

2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #115 dnia: Maja 25, 2013, 08:24:23 pm »
Chłopaki moje wyjechane, więc u nas króluje p..ups! tenis
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #116 dnia: Maja 25, 2013, 08:34:43 pm »
nooo ja też lecem na meczyk
zbiorowe oglądanie mamy  :D 
hehe, nawet cisza nocna obowiązuje dzisiaj ...po meczu.
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #117 dnia: Maja 25, 2013, 08:38:36 pm »
A my szampanika dziś ciuchutko golnęliśmy, zięć przywiózł...i kwiatami obsypał mamuskę i mamuśkę mamuśki:)
A młoda mnie nastraszyła,że jakies takie plamienie niby ,a niby nie? ( wczoraj wieczorem) oczywiście omal nie zemdlałam... >:( Jak ja to przeżyję?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #118 dnia: Maja 25, 2013, 08:59:58 pm »
Amorku, dasz radę :) nie Ty pierwsza ;)

A ja dziś stos bzu dostałam :) (zresztą fioletowego  8) ) uwielbiam :)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #119 dnia: Maja 25, 2013, 11:19:05 pm »
Amorku, moja Ola w pierwszej ciąży (gdzie zajście niby było wspomagane hormonalnie) początkowo podplamiała, miała jakieś delikatne bóle (brzuch się prężył - trwało to do końca ciąży). Panika co chwilę. Na to podplamianie, bądź na utrzymanie dostała jakieś tabletki od doktórki, która ją prowadziła. Ale szczęśliwie dotarliśmy do końca. Ale o tym później.
Trzymajcie się dzielnie  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++