Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2068523 razy)

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15075 dnia: Października 15, 2018, 04:33:24 pm »
Wczoraj zmarłą Beata od ptaków.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15076 dnia: Października 15, 2018, 04:57:34 pm »
Czytałam na fejsie.... noo normalnie nie chcę w to uwierzyć !!!!
Tak szybko ....
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15077 dnia: Października 15, 2018, 11:31:13 pm »
ech, to wszystko takie ulotne, życie nietrwałe, smutno . . .


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15078 dnia: Października 16, 2018, 06:48:20 am »
Przykre ,bardzo.
Natalia

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15079 dnia: Października 16, 2018, 05:13:23 pm »
Wczoraj zmarłą Beata od ptaków.

Jak byłyśmy na pogrzebie Eli to mówiłaś, że Beata jest w szpitalu na zapalenie płuc...????????? Qrde, zaczynam nie ogarniać....

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15080 dnia: Października 16, 2018, 05:29:09 pm »
Tak Ona wtedy myślała.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15081 dnia: Października 17, 2018, 05:56:36 pm »
Wczoraj zmarłą Beata od ptaków.

...
"Beata od ptaków" - świetne określenie. Jak nie ja - bo? interesujący się kiedyś ornitologią? - ją pamiętam!
...i będą jej tam trelować, ćwierkać i skrzeczeć...



Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15082 dnia: Października 26, 2018, 06:01:30 pm »
Telepie mnie! - "z tych nerw" dziś już wydreptałem w starych kładzionych jeszcze dla córy z teściem panelach i wykruszonych dawno przez te lata + juniora ścieżkę "na_kopiec" - i telepać mnie prędko nie przestanie.
Wrrr...
Dziś wezwani na dywanik do szkoły juniora żeśmy zostali.
Stawiliśmy się.
I...

Telepie mnie.
Niby nie nowina ani nowość, ale...
Wrrr...
Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15083 dnia: Listopada 01, 2018, 12:30:36 am »
Po dywaniku mnei zawsze telepało. Pomagał snikers. Albo sex.
A teraz cieszę się, że tamto już minęło. Jest kolejne. Z dziećmi kłopot się nie konczy. Tylko formę zmienia.

Beata_od_ptaków... Musiałam opłakać. Szybko. Nie_do_wiary.

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15084 dnia: Listopada 06, 2018, 12:48:50 am »
Po dywaniku mnei zawsze telepało. Pomagał snikers. Albo sex.
A teraz cieszę się, że tamto już minęło. Jest kolejne. Z dziećmi kłopot się nie konczy. Tylko formę zmienia.

Beata_od_ptaków... Musiałam opłakać. Szybko. Nie_do_wiary.


Snickers odpada [bo junior], a yyy sex?  ...aż zaraz se wygooglam w wolnej chwili, okeeeey_by_forrest_od_Gumpów..? ;p

Szkoła chce się POZBYĆ juniora, to zrozumiałe z pkt. widzenia szkoły - różnica: zmiana wychowawcy klasy na 'starego'  ...wyłudzacza $ za z_nikim_nieskonsultowane_pojemniczki_do_klasy_nabyte_mu_do_refundacji, na "państwo dostali 300 - ja poproszę z tego tylko pół". Rodzicielka ucznia klasy tej poszła do sekretariatu i chciała razem za obiady itd. opłacić: 150 i za 'pojemniczki'... nawet tak zacofana (jak u mnie '80 jeszcze w podstawówce w ramach spółdzielni_uczniowskiej - KP.. papierkowo) - sekretarka się przeraziła i 'nie chciała mieć z tym nic wspólnego'

Do 'ad_remu' ...tak_wiem :)
Znaczy się:
Szkoła chce się POZBYĆ juniora, to zrozumiałe z pkt. widzenia szkoły - różnica: zmiana wychowawcy klasy.
 
Z notatki ze spotkania z rodzicami wynika (jak i na spotkaniu), że rodzice = my, jesteśmy debilnymi kretynami usilnie wspomaganymi przez szkołę po "wieloletnich zaniedbaniach" (że ja mu - przez stół - w mordę nie dałem? ...przerwałem mu brednie krótkim pytaniem - nie odpowiedział, wywód przerwał)
...

Taaaak, już!
"No!  młodzi specjaliści pancerni po szkółce - co jest najważniejsze w czołgu?
- pancerz!
- silnik!
- działo, durnie!
...
-  wszystkie odpowiedzi dobre, ale
najważniejsze w czołgu jest
NIE PIERDZIEĆ!

(jesteś drzewem, najlepiej aromatyczną jodłą, całym swym jestestwem się - ale bąków w tzw. międzyczasie nie puszczasz, bo...)




Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15085 dnia: Listopada 10, 2018, 07:00:51 pm »
Tak mi przykro z powodu naszej Sikorki...  :(

Dopiero teraz czytam... tak dawno mnie tu nie było :o...
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15086 dnia: Listopada 11, 2018, 11:09:44 pm »
byłam w piątek u laryngologa i chyba krótko żyję  >:( >:(
najpierw mi polecił zastrzyki na odporność co bym nie miała zatkanego nosa, na wiadomość że jestem amazonką stwierdził że powinnam się cieszyć że żyję a nie przejmować się swoimi problemami bo z nimi można żyć i powinnam się do nich przyzwyczaić
tłumaczę ...../proszę sobie wstawić dowolny rzeczownik/ że spływa mi katar do gardła to on na to że teraz nie  ::((
wystawił receptę na ziołowe i skasował 150 zeta  >:(  oraz zakomunikował że żadnego zabiegu nie będzie
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15087 dnia: Listopada 12, 2018, 03:41:03 am »
A Ty jaki zabieg chciałaś?
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15088 dnia: Listopada 12, 2018, 06:35:36 pm »
byłam w piątek u laryngologa i chyba krótko żyję  >:( >:(
najpierw mi polecił zastrzyki na odporność co bym nie miała zatkanego nosa, na wiadomość że jestem amazonką stwierdził że powinnam się cieszyć że żyję a nie przejmować się swoimi problemami bo z nimi można żyć i powinnam się do nich przyzwyczaić
tłumaczę ...../proszę sobie wstawić dowolny rzeczownik/ że spływa mi katar do gardła to on na to że teraz nie  ::((
wystawił receptę na ziołowe i skasował 150 zeta  >:(  oraz zakomunikował że żadnego zabiegu nie będzie

Nie zdążyłem i ja, NIGDY! ...mi też spływa, od lat = pionizuję się i ...spływa z nabrzmiałości zatokowej - od_NIGDY mi na to żaden lekarz nie pomógł - nawet w JW był zanim dojechałem i wyczekałem w kolejce - to wszystko było już OK, spłynięte, odcharczane, połknięte lub odplute = CZYSTO! = o so chosii?...
:D
Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #15089 dnia: Listopada 12, 2018, 09:53:00 pm »
A Ty jaki zabieg chciałaś?

Lulu byłam w ub roku w Krakowie i tam laryngolog wycenił prywatnie na 5000 zł, mam skrzywioną chrząstkę w nosie /psica mnie podcięła i uderzyłam twarzą w glebę/, drożność nosa i zmniejszenie śluzówki, ja od lat nie mam normalnego kataru tylko zatkany nos i pełne gardło
znalazłam wczoraj w internecie że takie coś robią w Kędzierzyn Koźle i Warszawie na nfz
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia