Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2068070 razy)

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1290 dnia: Sierpnia 10, 2013, 10:48:34 pm »
ostatnia scena z "Krokodyla z kraju Karoliny" Chmielewskiej:


"Wesele było wielce huczne, uświetnione obecnością licznych o tej porze roku rodaków, przed którymi pan młody koniecznie chciał się popisać znajomością języka oblubienicy. Podniósł kieliszek celem wzniesienia toastu po polsku, wszyscy zamilkli w oczekiwaniu, Gunnar też milczał długą chwilę, a na jego obliczu dał się zauważyć wielki wysiłek pamięci!
- Do widzenia! - zakrzyknął wreszcie radośnie i z triumfem."
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1291 dnia: Sierpnia 10, 2013, 10:58:54 pm »
ooo, pamiętam też bardzo grzecznego duńskiego policjanta Chmielewskej
ta grzeczna wypowiedź brzmiała jakoś tak (z pamięci):
"pani biała glista i pan podrapany na głowie takoż też proszę won"


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1292 dnia: Sierpnia 10, 2013, 11:12:43 pm »
no, pamięć Twoja dobra, prawie_prawie trafiłaś  ;)

pan Muldgaard i jego "ta dama to wasza mać?" rozwala mnie niezmiennie  :))


niestety, "wszystkiego czerwonego" nie posiadam na stanie, jak się dokopię do ebuka to jakieś jego perełki wkleję
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1293 dnia: Sierpnia 10, 2013, 11:27:55 pm »
Einbahnstraße ... to słowo to już rodzinna anegdota.
Robiłam za "pilota", z mapą na kolanach, pomagając mężowi dojechać do celu. Ja szukałam nazwy ulicy, on patrzył na znaki. Po przejechaniu kilku skrzyżowań, mówi zniecierpliwiony ... przecież to musi być gdzieś tu, przecież jadę pomału, zdążysz przecież przeczytać ... a ja mu na to ... przecież te niemce mają takie długie zakręcone ulice ... zatrzymał się i gapi się na mnie ze znakami zapytania w oczach ??? ??? ... a ja na to, przecież na wszystkich skrzyżowaniach pisało "Einbahnstraße". Wyjaśnił mi, że ten porządny naród, prócz znaków, musi mieć też, na wszelki wypadek napisane. Ja nie wpadłam na to, że trzeba jeszcze napisać, że to ulica jednokierunkowa.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1294 dnia: Sierpnia 10, 2013, 11:33:12 pm »
Ja dzisiaj jestem  ztx...skończyli remont elewacji... :D Teraz "tylko" doznam uszczuplenia mojego konta i za tydzień po...będę leżała z pępkiem do góry lub "odchudzała"...bo nawet nie mam kitu w oknach...Ale nie da się ukryć...NARESZCIE zrobiłam to co spędzało mi sen z powiek...Teraz gdy u....rę NIKT  nie będzie mnie przeklinał, że zostawiłam "burdel"...Dzisiaj miałam dzień gotowania...no cóż 2x30+VAT  coraz bliżej...od poniedziałku urlop na sprzątanie i malowanie..."Zosia Samosia" dzisiaj przygotowała do malowania wyjście na podwórze...qrde...powinnam zostać malarzem...Ale najważniejsze ,że słucham co mówią inni i przygotowanie i malowanie to pikuś...Idę spać...wspomagałam się Cytrynówką zmrożoną...i...Buziaczki. :-*

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1295 dnia: Sierpnia 10, 2013, 11:56:50 pm »
okazuje się, że ebuka też nie mam, ale po lulowej opowieści przypomniało mi się coś innego.

swego czasu jeździliśmy paczką na rajdy z pttku wrocławskiego. po czeskiej stronie sudetów byliśmy wtedy, a ponieważ nie były to kolonie szkolne, więc cała grupa miała dużo luzu (leźcie gdzie chcecie, ale na pociąg powrotny macie zdążyć).
więc z gór schodziliśmy w miarę w kupie, ale potem się rozczłonkowywaliśmy i ponowne spotkanie na dworcu.

jakoś tak nam (5 osób) w sklepie zeszło, czas się kurczył, szliśmy szosą, ukrop, pot się leje, zakupy ciężkie, bo do apartamentów trza to na koniec wsi dotargać, idziemy, idziemy i w końcu padło pytanie "kurka, gdzie my jesteśmy?". chwila zastanawiania się, wróżenia z mapy, pociąg odjeżdża lada chwila, a my nawet nie wiemy w którym kierunku biec.

nagle cud - przed nami pojawiła się Czeszka. no to truchtamy do niej. kolega - zaznaczam, że wszyscy z tej piątki byliśmy wtedy na studiach, więc jakiś minimalny powiew inteligencji wydawałoby się że powinien się spomiędzy nas wydobywać...
no więc Krzyś głośno i wyraźnie pyta panią: "przepraszam bardzo, jak dojść do dworca?"

kobieta patrzy i myśli. Krzyś niestrudzenie, jeszcze wolniej i wyraźniej: "do dworca. PE-KA-PE"
pani jakoś nie bardzo kumata (i nic dziwnego), za to my prawie posikani ze śmiechu.

na szczęście, na szczęście... przypomniałam sobie ten znak drogowy, jaki Czesi stawiają przy przejazdach kolejowych i mówię: "gde je 'Pozor, wlak'?"
"Aaa!" - rozpromieniła się i palcem pokazała kierunek.
zdążyliśmy w ostatniej chwili.
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1296 dnia: Sierpnia 11, 2013, 12:26:47 am »
z tego samego rajdu - koło północy wieźliśmy koleżankę na ostry dyżur.

wyprawa w składzie:
przerażona_pacjentka,
szef_imprezy,
kolega do_pomocy_w_transporcie
i ja do_podtrzymania_na_duchu.


jakieś problemy gastryczne. jesteśmy w gabinecie (ona, przewodnik i ja), badają ją i pada pytanie:

- stolice? - lekarz z wyczekiwaniem patrzy na Radka.
- yyy, Warszawa? - odpowiada niepewnym głosem spłoszony przewodnik.
Lekarz kiwa głową, że nie.
- Praga? - strzela dalej zdezorientowany Radek i patrzy na mnie
- ty, może on pyta o stolec? - myślę szeptem.
- Tak, tak, stolice! - woła uradowany doktor
- aaaa, to o to chodzi! Agata, robiłaś dziś kupę? - Radzio z ulgą i pełnym głosem pyta sinozieloną koleżankę

drugi lekarz odwrócił się tyłem i wycierał nos. my śmialiśmy się dopiero potem, jak już udało nam się stamtąd wyjść. ale wiecie, do dziś jestem z siebie dumna     xhc

rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1297 dnia: Sierpnia 11, 2013, 10:26:03 am »
Zrobilo nam się tutaj "pół żartem - pół serio" ;)

Maju - Nowa elewacja - fiu, fiu :)
qrde...powinnam zostać malarzem...Ale najważniejsze ,że słucham co mówią inni i przygotowanie i malowanie to pikuś
Majusia, to może do mnie byś przyjachała? Nie masz daleko ;) Wszystkie niezbędne narzędzia i materiały stoją w torbie naszykowane :D
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 11, 2013, 10:31:30 am wysłana przez hamak »
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1298 dnia: Sierpnia 11, 2013, 08:12:33 pm »
Łoj, łoj... takowe przygody fajnie się wspomina po latach  xhc

Offline Monia_Lissa

  • Swojaki
  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 440
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1299 dnia: Sierpnia 12, 2013, 04:56:18 pm »
Metko,  xhc xhc xhc

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1300 dnia: Sierpnia 12, 2013, 05:03:18 pm »
Ucieszyło: zaczął się remoncik/malowanko ztx Stąd będę tutaj przez jakiś czas ino z doskoku.
Zmartwiło: niestety, wszystko, co najgorsze z malowankiem związane, dopiero przede mną :( Achłop jeszcze dobrze nie zaczął, a już traci zapał >:(

I jeszcze ucieszyło bardzo ztx: psiapsiółki brata, tego od trzustki, po 6 tygodniach przenieśli z OIOMu na salę pooperacyjną na chirurgii - bo tam można go jeszcze dokładnie monitorować, ale jest w o tyle dobrym stanie, że nie trzeba już tak wciąż i intensywnie. Boimy się cieszyć na zapas, ale skoro jest jakaś stabilizacja, to troszkę można :)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1301 dnia: Sierpnia 12, 2013, 08:25:24 pm »
No to super, ze chłopaczynie lepiej!

rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1302 dnia: Sierpnia 12, 2013, 08:28:07 pm »
Ach.....jestem dzisiaj rozżalona  ::((
Na robotę.
Ogólnie chwalę ją sobie, ale czasami, tak jak dzisiaj, mam jej serdecznie dosyć. Pracuję w budżetówce i nie mogę już znieść narzucanych nam mierników, wskaźników, itp., itd. Żeby był z tego przynajmniej jakiś wymierny wynik.
Ach... ::((
Wymagania nie wiem jakie, a gratyfikacja za to stoi od lat w miejscu  ::(( Z drugiej strony trza się cieszyć, że się ją ma, ale jak tu się cieszyć w takiej sytuacji  :-\

Łokropny jest zwłaszcza czas urlopowy, gdzie są już jakieś plany, a tu trach i nie można zostawić koleżanek, bo się po......ą. Musiałam w związku ze związkiem (no nie musiałam, a dobrowolne) przesunąć termin urlopu o tydzień i jest mi z tego tytułu ciężko. Jakosik nie widzę w tym sensu i zielonego światełka  :-\
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 12, 2013, 08:30:05 pm wysłana przez MIRUSIA6625 »

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1303 dnia: Sierpnia 12, 2013, 08:42:00 pm »
Też się z Tobą cieszym hamaczku z tej małej stabilizacji, oby tak dalij  :0ulan:

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1304 dnia: Sierpnia 12, 2013, 09:06:28 pm »
hamaczek...pomalowałam i jestem zadowolona...więc????? ale to dzisiejsze malowanie to było odreagowanie na wynik cyto...IIIA...qrde????? 22,08 jestem zarejestrowana do doktora na dalsze badanie/leczenie...Minęło już tyle lat...mam nowego cycolka i...chciałam aby było super...ale to za dużo szczęścia...ale idę na  :0ulan: