Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2068159 razy)

Offline debora48

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 233
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1425 dnia: Sierpnia 25, 2013, 08:11:55 am »
Metko super takie wiadomości.
Kela i inne wyjechane i przyjechane dziewczyny trochę wam zazdraszczam ale czytam i podzielam wasze radości z letnich wypraw.
Mnie letnie plany nie wyszły.
Ucieszyłam się, że zdjęli mi gips z ręki, trochę lżej, ale łapa  boli.....od 2 września mam rehabilitację tej ręki po złamaniu, a zarazem zaniedbanego obrzęku na drugiej ręce.
Ostatnio, bywam często w odwiedzinach u męża, jest w CO na planowanych naświetlaniach, ogólnie mąż czuje się dobrze.
Ja sama w domku, ale się nie nudzę, bywam u wnucząt, odwiedzam mojego leciwego ojca/96/ i dni uciekają.
Tyle u mnie....buziaki dla wszystkich.

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1426 dnia: Sierpnia 25, 2013, 08:34:40 am »
Krysiu łapka z czasem przestanie boleć, bo tak być musi. Dobrze, że idzie ku lepszemu u Ciebie. :)
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1427 dnia: Sierpnia 25, 2013, 12:24:22 pm »
Łoj, ale tłumy tu walą  >:D

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1428 dnia: Sierpnia 25, 2013, 02:14:29 pm »
Metko wiedziałam ,super powiew  ztx
Deborko na nudę nie możesz narzekać ,dzieje się dzieje u Ciebie,po takim złamaniu to będzie boleć ,najważniejsze żeby ręka sprawna była, wiesz że mieszkasz w pięknym miejscu,oj tęsknię za moją puszczą ale może we wrześniu w niedziele którąś zajrzę ,a tu koniec lata już  widać :(
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1429 dnia: Sierpnia 25, 2013, 08:33:13 pm »
Oj widać już wyraźnie koniec lata  :-\
Pełno suchych liści, zimne noce i ranki  :-\
Mnie się zawsze włączają wtedy wewnętrzne niepokoje i smutki.
To chiba związane jest ze zjawiskiem przemijania  :-\

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1430 dnia: Sierpnia 25, 2013, 09:06:50 pm »
Oj widać już wyraźnie koniec lata  :-\
Pełno suchych liści, zimne noce i ranki  :-\

..... ten zapach jesieni przy pełnym słońcu... taki specyficzny już dominuje.... ech,

A mnie jest szkoda lata....   :o .... a psioczyłam na upały a teraz za nimi tęsknię.... ::((
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1431 dnia: Sierpnia 25, 2013, 09:12:48 pm »
Nie narzekać, bo piękne lato jeszcze mamy! Wspaniała słoneczna pogoda, temperatura w sam raz, przyjemny wiaterek- żyć nie umierać!  :D Niechby jeszcze cudna słoneczna jesien nadeszła to w ogóle super będzie!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1432 dnia: Sierpnia 25, 2013, 09:28:01 pm »
Parabolciu no w górkach to już jesień ,no  tak w powietrzu i słoneczku jesiennie i przeraża mnie jesień ,zima i przemijanie / Mirusiu  :( / ,ajjj   :(
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1433 dnia: Sierpnia 25, 2013, 09:45:57 pm »
Nie, nie, ja nie narzekam. Przecie jesień jest piękną porą roku.
Cała paleta barw, od zieleni po brązy, ze wszystkimi ich odcieniami. Jednak zdecydowanie wolę narodziny, z czym kojarzy mi się wiosna  :) Dlategoć pod koniec lata są te smuteczki  :)
U mnie to normalka. Tak jest co roku.

Wydawało mi się, że mężczyźni nie są podatni na takie nastroje, przynajmniej moi nie są. A ostatnio z kolegą dzieliliśmy się właśnie takimi refleksjami.

« Ostatnia zmiana: Sierpnia 25, 2013, 09:50:36 pm wysłana przez MIRUSIA6625 »

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1434 dnia: Sierpnia 25, 2013, 09:46:41 pm »
Wspaniała słoneczna pogoda, temperatura w sam raz, przyjemny wiaterek- żyć nie umierać!  :D

mua się zgadza, pogoda w sam raz na rowerek  ztx

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1435 dnia: Sierpnia 25, 2013, 09:57:25 pm »
Otóż to,otóz to! :D Cieszmy się dniem dzisiejszym, carpe diem, łapmy dzień...a jutro ...to dopiero jutro!!! :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1436 dnia: Sierpnia 26, 2013, 07:47:06 pm »
Trzasnęłam ok. 10 km, z buta
i to mię cieszy ztx

Wcześniej byłam na rehabilitacji.
Znowu u mnie jest co robić, minimalny przykurcz, któregoś z mięśni piersiowych, pewnikiem efekt rekonstrukcji. To jest to co mię wkurzyło :-\
No, ale zostałam już nauczona co mam z tym robić  :)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1437 dnia: Sierpnia 26, 2013, 07:49:26 pm »
wow
znaczy_się aktywnie urlopujesz O0
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1438 dnia: Sierpnia 26, 2013, 07:50:38 pm »
napisz, co masz robić z tym przykurczem
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #1439 dnia: Sierpnia 26, 2013, 08:05:13 pm »
To są ćwiczenia. Ja praktycznie nie mogę ich na razie robić, bo jeszcze mnie ciągnie po tej operowanej stronie, jak zaczynam ćwiczyć  :-\

Ale do czasu zabiegu głównie duża piła, na plerach, ramiona na maksa do tyłu i orzełek po podłodze.
Thera bandy, poczynając od najsłabszego, do średniego, zahaczamy o nogi i machanie ramionami do tyłu.
Ćwiczenia na leżąco, ale tego już nie opiszę, bo trza pokazać. Może być też stanięcie twarzą do kąta, ramiona na 9o stopni i powoli, ale powoli, tu trzeba uważać, wpadamy w ten kąt.
Czyli wszystko na odwodzenie ramion do tyłu. Oczywiście do granic bólu.

Moja Pani reh. jest też po specjalnych kursach wad postawy i potrafi swoimi złotymi ręcomi naciągać człowieka, pomasować kaletki w barkach, różne takie tam. Złote ręce  :)
No i masuje jeszcze nówkę