Autor Wątek: kalkulator  (Przeczytany 10884 razy)

Offline ania01

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 61
kalkulator
« dnia: Czerwca 12, 2013, 08:25:23 am »
Ktoś tutaj pytał o skuteczność różnego rodzaju schematów chemioterapii i możliwość określenia rokowań. Znalazłam ciekawy program, nie tylko zresztą dotyczący raka piersi, ale również innych "popularnych" guzów litych.
http://www.lifemath.net/cancer/breastcancer/therapy/index.php

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 12, 2013, 11:42:50 am »
hehe,
przecież ta statystyka to jakaś wróżba z kosmosu

doczytałam, że ktoś zaprognozował mi, że miałabym żyć około 82 lata - ciekawe z czego im to wyszło  ;D

z terapią jaką przeszłam i przy moim rodzaju guza - będę żyła prawie 5 lat krócej 
a nie poddając się terapii będę żyła 7 lat krócej...

powinnam napisać - biorę w ciemno!
ale uważam, że ten kalkulator jest bez sensu - głównie dla osoby chorej, która wierzy we wszystko, co o raku piszą,
bo ja dla jaj mogę sobie takie tabelki poklikać i się z nich pośmiać  8)

to to samo, co powiedzenie pacjentowi, że ma 97% na wyzdrowienie,
a co jak załapie się na pozostałe 3%?




rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 12, 2013, 11:50:47 am »
Czy pisałam wam kiedyś, że po operacji chirurg powiedział mi, że mam 90 % szans na całkowite wyleczenie ?
Bu - ha - ha.

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 12, 2013, 11:59:17 am »
jak dla mnie to są bajki z mchu i paproci
nie kliknęłam w link
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline ania01

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 12, 2013, 12:11:54 pm »
Wiesz mag,

ja nie uważam żeby był on bez sensu. Załóżmy, jest jakaś kobieta, która cierpi katusze przyjmując tamoxifen. Wchodzi w kalkulator i dowiaduje się, że to pomaga tylko w 2% przypadków. Dlaczego po powzięciu takiej wiedzy nie miałaby porozmawiać z lekarzem nad sensem kontynuowania tej terapii, która być może bardziej szkodzi niż pomaga?

Każde leczenie opiera się na statystykach. Przecież ktoś podczas operacji umrze na niewydolność serca a mógłby z guzem pożyć 6 lat, inny dostanie białaczki pochemijnej bez której dożyłby 90-tki. To jest jak gra w totolotka, a jednak to na podstawie tych statystyk podejmowane są decyzje, które ważą o naszym zdrowiu i życiu. Przecież mogłaś powiedzieć lekarzowi, żeby Cię nie truł skoro tak w zasadzie to nie wie czy to leczenie Ci pomoże czy zaszkodzi. A jednak tego nie zrobiłaś - uwierzyłaś we wróżbę z kosmosu i poddałaś się leczeniu ;)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 12, 2013, 12:21:20 pm »
Ja se kliknęłam...Dają mi 15 lat i mówio, że chemię mogłam se w d...wsadzić.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 12, 2013, 12:27:09 pm »
błąd w rozumowaniu, aniu,

ja nie uwierzyłam we wróżbę z kosmosu, bo nie pytałam mojej lekarki o statystyki - głównie dlatego, że ja nie jestem statystyką tylko osobnym przypadkiem - jak każdy pacjent,

ani moja lekarka nie raczyła mnie bajkami z mchu i paproci, po prostu zaproponowała mi leczenie a ja się jemu poddałam - zrobiłam to w ciemno, ponieważ byłam w gabinecie u osoby, która wie, jak postępować z rakiem piersi,
wie jak postępować, to nie oznacza DAJE GWARANCJĘ,
a całe przyglądanie się statystykom to po mojemu szukanie gwarancji - której nikt nam nigdy nie da,

jeśli w całym procesie mojego leczenia była obecna statystyka - to w czasie gdy lekarze (3 sztuki) podejmowali decyzję o tym JAKA operacja i JAKA chemia będzie dla mojego przypadku najlepsza - bo wiadomo, że każdy rodzaj guza dostaje takie leczenia na jakie skazuje go właśnie statystyka,
natomiast potem nikt się ze statystyką nie siłował - ani ja się nią nie próbowałam pocieszać - czy też za pomocą niej od czegokolwiek wymigać,

uważam, że oprócz leczenia każdy pacjent musi też mieć dużo szczęścia, by raka pokonać - szczęście to ten element, którego statystyka nie obejmuje
  :)

P.S. o tym jak bez przyjmowania tamoksifenu może potoczyć się proces zdrowienia danej pacjentki powinien powiedzieć jej lekarz, który zna wszystkie jej dane - a nie kalkulator, który o niej wie bardzo niewiele...



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 12, 2013, 12:29:17 pm »
Wiesz mag,

ja nie uważam żeby był on bez sensu. Załóżmy, jest jakaś kobieta, która cierpi katusze przyjmując tamoxifen. Wchodzi w kalkulator i dowiaduje się, że to pomaga tylko w 2% przypadków. Dlaczego po powzięciu takiej wiedzy nie miałaby porozmawiać z lekarzem nad sensem kontynuowania tej terapii, która być może bardziej szkodzi niż pomaga?

Każde leczenie opiera się na statystykach. Przecież ktoś podczas operacji umrze na niewydolność serca a mógłby z guzem pożyć 6 lat, inny dostanie białaczki pochemijnej bez której dożyłby 90-tki. To jest jak gra w totolotka, a jednak to na podstawie tych statystyk podejmowane są decyzje, które ważą o naszym zdrowiu i życiu. Przecież mogłaś powiedzieć lekarzowi, żeby Cię nie truł skoro tak w zasadzie to nie wie czy to leczenie Ci pomoże czy zaszkodzi. A jednak tego nie zrobiłaś - uwierzyłaś we wróżbę z kosmosu i poddałaś się leczeniu ;)
Przecież mnie powiedziano po pierwszym zachorowaniu ,ze mam 95 % szans na całkowite wyzdrowienie! A po roku była wznowa ! Pewnikiem potem tych procent dostałam o wiele mniej ( nie chciałam już wiedzieć, ani kalkulować) . Cieszę się i raduję z tych 6 skonczonych po wznowie! :D
Tamoksifen - katusze???? Nic mi nie wiadomo na ten temat,  natomiast bardzo mi szkodzą informacje,ze chemia była bez sensu i tamos bardzo szkodzi( moja onkolog twierdzi ,ze jak najbardziej chemia  była potrzebna mimo wznowy po roku, bo ochroniła wewnętrzne organy.) A tamos to cudowny lek !!!i tylko ignoranci wiesząja  na nim psy)!!!!
« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2013, 12:35:34 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 12, 2013, 01:10:10 pm »
"Tamoksifen to wielki sukces nauki, dzięki któremu udało się zapobiec nawrotom nowotworu u wielu kobiet" - zauważa profesor Sir David Lane, ...  ja wolę takie cytaty. Nie wiem czy wiecie ale tamoksifen bardzo często jest stosowany przez kulturystow- jakos nie boją się tych "katuszy"??
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 12, 2013, 01:37:25 pm »
Załóżmy, jest jakaś kobieta, która cierpi katusze przyjmując tamoxifen. Wchodzi w kalkulator i dowiaduje się, że to pomaga tylko w 2% przypadków. Ci pomoże czy zaszkodzi.
Chyba lepiej w kalkulator nie wchodzić ,skoro  w profesjonalnym opisie tamoksifenu  czytamy: Na leczenie odpowiada ok. 34% kobiet chorych na raka piersi w zaawansowanym stadium.  " to gdzie te 2%? i po co nam taki dołujący ,nierzetelny kalkulator?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline ania01

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 12, 2013, 01:38:32 pm »
Amor, zgoda, ja podałam tamoxifen jako przykład. Wiem że to cudowny lek, jednak czasem nie jest tolerowany i musi być odstawiony. Nie wiem natomiast skąd taki najazd na mnie. Z tego co mi wiadomo, w Europie Zachodniej takie kalkulatory (oparte na badaniach klinicznych) są powszechnie stosowane przy omawianiu korzyści i ryzyka w dyskusji lekarz/pacjent. Skoro amazonka.org.pl ma zwiększać świadomość wśród pacjentów onkologicznych to zupełnie nie rozumiem dlaczego wśród użytkowników portalu występuje tak silnie wyrażona dezaprobata dla tego typu narzędzi.
Co do wznowy. Amor, w przypadku now. potrójnie ujemnego występuje 8x większe ryzyko lokalnego nawrotu choroby. W niektórych krajach zaleca się w takich przypadkach radioterapię nawet po mastektomi i braku przerzutów do w.ch.

PS.
Odpowiadając na Twój ostatni post, kalkulator dot. leczenia uzupełniającego, Ty przytoczyłaś dane dot. zaawansowanego nowotworu.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2013, 01:41:45 pm wysłana przez ania01 »

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 12, 2013, 01:39:26 pm »
TYlko mój potrojnie ujemny powrócił we wznowie jako hormonododatni!
Gdybys nie daj boze zachorowała i przeszła takie karkołomne leczenie, taką walkę na śmierc i życie, potem ktoś chciałby jakimiś tam statystykami podważyć twój wielki wysiłek ,gwarantuje ci zachowaywałabyś się tak samo!
« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2013, 01:41:20 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 12, 2013, 02:05:51 pm »
Nie wiem natomiast skąd taki najazd na mnie.

Ja absolutnie "nie najeżdżam " na ciebie, Aniu. I pozostałe dziewczyny też nie. Przynajmniej ja tego tak nie odbieram.
Ja jedynie " z pewną dozą nieśmiałości" odnoszę się do statystyk.  xhc

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 12, 2013, 05:39:29 pm »
A mi sie bardzo poprawił humor. Okazało sie ,ze bez terapii skróciłabym sobie zycie o 23,5 roku   xhc  To teraz setke mam juz gwarantowaną!  ;D
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: kalkulator
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 12, 2013, 06:14:09 pm »
zachęcona wpisem Perły, weszłam w linka
ale ja staystyczna Polka, która ni fersztejn inglisz
 a więc nie mogłam se poklikac statystycznie
i nic mi z tej statystyki  nie wyszło
no i dobrze,
bo ja wierzę jedynej statystyce
pierwszy raz ją usłyszałam od Paraboli (choc wiem,że to ktos inny powiedział - róża? )
statystycznie biorąc, ja i mój pies mamy po trzy nogi  xhc


operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym