Autor Wątek: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny  (Przeczytany 320377 razy)

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1500 dnia: Marca 26, 2018, 10:21:45 pm »
Chciałabym tylko o przygodach pisać i wężach i upale i ananasach! Ale rzeczywistość skrzeczy po swojemu...  :-\

Wspomniałam gdzies powyżej o znajymym, któremu wykryto wielkiego guza w brzuchu. Miał biopsje operacyjną, podejrzenie chłoniaka. Pisałam do niego po biopsji, skarzyl sie na koszmarne bóle i zawroty głowy. Wzieło mnie niedobre przeczucie, ale poszperałam w necie, że takie objawy zdarzaja sie po narkozie i nieco sie uspokoilam. Dziś nasz wspólna znajoma napisala mi na fejsie, że dzwoniła do niej jego żona... Liczne przerzuty do mózgu i nie tylko... Lekarze powiedzieli jej, że to juz koniec.  :'( No nie moge uwierzyc, chłop jak rydz, a tu nawet leczenia zadnego chyba nie bedzie, na wszystko za późno... I to nie jest chłoniak, ale co to nie wiem
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1501 dnia: Marca 26, 2018, 11:02:59 pm »
bardzo smutne, przytulam brajo


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1502 dnia: Marca 26, 2018, 11:10:58 pm »
O biedaczek ! .... jakże to przykre .  :(
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1503 dnia: Marca 27, 2018, 04:12:32 am »
Czy ktos ma kontakt do męża Joakil z różowego? Kiedys korzystał z jej konta ale od dawna nie ma tam zadnych wpisów. Ja nie mialam jej w znajomych. tak sobie pomyslałam, że może A. ma jakies kontakty, może mógłby pomóc jakoś. Kurcze, zbieram sie żeby napisac do Igora, ale nawet nie wiem czy on juz wie...
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1504 dnia: Marca 27, 2018, 08:02:24 am »
braju, bardzo mi przykro...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1505 dnia: Marca 27, 2018, 08:03:19 am »
Przytulam mocno
Natalia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1506 dnia: Marca 27, 2018, 08:34:43 am »
dunia ma dobry kontakt z mężem Joakil,
napisz do niej na priv


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1507 dnia: Marca 27, 2018, 02:03:18 pm »
Dzięki! Dostałam juz namiary na niego.  :D
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1508 dnia: Marca 27, 2018, 05:21:53 pm »
Przytulam...co chwilę dowiaduję się ,że KTOŚ znajomy zachorował...Już nie pytam DLACZEGO...bo... :-*

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1509 dnia: Marca 28, 2018, 04:05:48 am »
smutne to wszystko bardzo, tyle chorób, cierpienia wokół
przytulam  :-*


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1510 dnia: Marca 28, 2018, 10:46:27 pm »
Tyle sie dowiedziałam, że mu najwiekszego guza w głowie wytna, a reszte spróbuja wypalic radioterapią. Operacja ma być w poniedzialek. Moze jeszcze se chłopina pożyje...
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1511 dnia: Marca 28, 2018, 10:49:17 pm »
oj, te choróbska...
przytulam Braju  :-*

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1512 dnia: Marca 29, 2018, 12:07:55 am »
Niech tego ch... raka znaczy szlag jasny trafi >:(  :(
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1513 dnia: Kwietnia 08, 2018, 01:33:22 am »
Przezył operacje spiewająco, w poniedziałek mu powiedza doktory co dalej!  ztx

A ja tak patrzę, że chyba nie napisalam o najważniejszej rzeczy jaka sie w Madhuvan wydarzyła ostatnio  8)

Jak mieliśmy te zadymy z pradem, to częsciej niż zwykle jezdzilismy na plażę, bo co tu robić jak internetu nie ma, wiatraka tez nie da sie włączyc, a zar z nieba sie leje  8)

Codziennie też niemal były wyprawy po paliwo do Nicoyi. No więc jednego dnia Gaur pojechał do Nicoyi po paliwo do generatora, drugiego rano mieliśmy jechac na plażę. Gary z żarciem i talerze już spakowane, torby z ręcznikami i butelki z woda wyniesione na pobocze. Będzie ścisk, bo jeżdzimy w szóstke, ale co tam! Tylko Gaur cos się spóźnia, a to dziwne, bo widzieliśmy jak juz poszedł w kierunku samochodu. Co jest grane? Syam odbiera telefon- "Gaur mówi, ze znalazl pod samochodem małego kotka"  :o

Ja jeszcze wynosiłam bety, zanim dotarłam niespodziewany gość juz został przeniesiony do nieuzywanego domku, bo wyjeżdżalismy na kilka godzin i nie sposób było zapewnic malenstwu bezpieczeństwa. Własnie w chwili gdy tam szlam nadjechal guru i też poszedł z nami obejrzec znalezisko. Pare tygodni temu guru własnie tak sobie marzył, że przydałby nam sie jeszcze jeden kot. On lubi duze koty bengalskie. Ja wole malutkie, no i taki wielki to by nie był za dobry dla przyrody...

Weszlismy do domku. We framudze łóżka siedziala ukryta puszysta kulka, która po któtkiej chwili wyszła, by natychmiast rzucic na nas urok!

Trójkolorowe maleństwo, z sierścią nieco dłuzszą, niesamowicie puszystym ogonkiem, mruczace rozkosznie- no kto by sie nie zakochał?  :-*

Najdziwniejsze był jednak nie urok naszej małej dziewczynki, ale to, że ani nie byla brudna czy wystraszona, ani jakos szcególnie głodna. Mieszkamy daleko od wsi. Kociak, który dotarłby do nas przez dzungle i pastwiska powinien wyglądac zupełnie inaczej. Na szyi miała wyraźny znak po bardzo szerokiej obroży i lekka szrame, jakby zadrapanie od drutu kolczastego. Wyglądała na kociaka wychowywanego w domu- znów rzecz nieprawdopodobna we wsi. Chłopcy spojrzeli na mnie wrogo gdy powiedziałam, ze powinnismy poszukac włascicieli  xhc Ale tak od niechcenia i bez podawania wielu szczegółów, wspomnieli o tym Juanowi  :P

Moja teoria spiskowa brzmi, że kotek sie dostał jakos do samochodu i po prostu Gaur z nim przyjechał poprzedniego dnia. Albo moze malenstwo gdzies się zahaczyło i zgubiło obrożę i ktos w mieście wrzucił zwierzaka na pake naszego wehikułu. Cokolwiek sie stało, wiem, że ci co stracili to cudo musieli płakac rzewnymi lzami!

No i mamy nowe futro!  ztx ::((

rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1514 dnia: Kwietnia 08, 2018, 08:13:48 am »
A jest możliwe że Gaur po prostu pomógł futrzakowi znaleźć się na samochodzie? Skoro ta piękność wzbudza taki zachwyt, to ... chce się mieć ją.  >:D
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna