Autor Wątek: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny  (Przeczytany 321779 razy)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1515 dnia: Kwietnia 08, 2018, 09:47:01 am »
Ależ będzie rozpieszczona!
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1516 dnia: Kwietnia 08, 2018, 08:22:24 pm »
 8)  niestety tak! Pierwsze kilka dni nie mogliśmy wyjść z podziwu jaki to grzeczny kotek.  >:D

Gaur wpadł na "genialny" pomysł i gdy nasza "stara" kicia pojawiła się przy drzwaich domku, wniósł ją do srodka, by przedstawić jej nowego mieszkanca Madhuvan. Puszyste malenstwo natychmiast radośnie wyskoczyło z ukrycia, z ogonkiem do góry i wesołym miauknieciem, gotowe do zabawy. Harini jednak nie odwzajemnila tego entuzjazmu i zawyła jakby zobaczyła diabła, więc malenstwo na taki afront zjezyło sie z lekka i odpowiedzialo rozkosznym buczeniem. I tyle widzieliśmy Harini, wytrwała sie Gaurze i postanowila, ze do tego budynku juz nigdy nie wejdzie  :0ulan:

Tymczasem maleństwo błyskawicznie rzucało na nas urok. Każdemu wchodziła na kotana mrucząc rozkosznie, domagając sie głaskania i starannie jeżąc kazdy wlosek w ogonie, by wygladał na jak najbardziej puszysty. Choc pewne symptomy prawdziwego charakteru juz sie lekko ukazaly pierwszej nocy  ;D

Żeby maleństwo nie bylo samo zniosłam swoje bety do domku poniżej z zamiarem nocowania z nią. Rezultat? Ucieczka o północy, bo kicia potraktowala moje łóżko, posciel, tudzież moje cielsko jak wielki plac zabaw, po którym mozna skakać z parurami i na którym można glośno miauczeć  ::(( xhc

chłopcy zdecydowali, ze przeniesiemy ja do jadalni. Niewiarygodne, ale to ja byla "ta jędza" co sie ośmieliła niesmiało zaprotestować, że może to nie najlepszy pomysł, bo kicia pewnie narobi kupe w swiatyni czy w kuchni i zyc nie da podczas jedzenia. Że zrobi sobie ubikacje z naszych roślin ozdobnych. Zamordowano mnie wzrokiem, Gaur oznajmił stanowczo, ze przeciez bedzie miała kuwetę, a koty "nie robia kupy na betonie, jak chca kupe to wychodza na zewnatrz". No i jakże miałam dyskutowac z tak "naukowym" argumentem?  xhc

Kicia dostala na imie Priti. W naszym liturgicznym języku, sanskrycie, oznacza to "uczucie", "miłość". A po angioelsku brzmi jak "pretty"- sliczna. Jedno i drugie znaczenie pasuje.
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1517 dnia: Kwietnia 19, 2018, 02:57:34 pm »
Igor już w domu po operacji głowy. Wczoraj lekarz po obejrzeniu wyników powiedział mu: "Jest pan znowu w grze"  ztx
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1518 dnia: Kwietnia 19, 2018, 06:08:48 pm »
dobzie_dobzie!



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1519 dnia: Kwietnia 19, 2018, 09:17:08 pm »
To jest wspaniała wiadomość !
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1520 dnia: Kwietnia 19, 2018, 10:16:49 pm »
Super!
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1521 dnia: Kwietnia 30, 2018, 12:06:03 am »
Jakieś 10 dni temu (a moze i dłużej) wredny kaszak co to mi siedzi miedzy plecami a kopertą sie był "zapalił". Najpierw probowałam naturalnie, ciepłe okłady, smarowałam mascia z turmerikiem. I nic, bolał, sie robił czerwieńszy i co nieco rósł. "Zawdzęczam go w takim stanie naszej doktorze, co go wyciskała pare lat temu. Po tym traumatycznym przezyciu nie dość, że kaszak zaraz odrósł, to jeszcze kolana i kregosłup ledwie zyły przez wiele miesiecy, bo doktora jest dość postawna, a wyciskała leżąc na mnie calym swoim ciężarem  ::(( Chciałam więc uniknąc wizyty u niej. No ale kaszak sie zawziął, a że Gaur pare miesięcy temu o mało gangreny nie dostał z powodu zakażenia na nodze to stwierdzilam, że trudno, lekarz się przyda. Niestety doktora może nie jest ekspertka od medycyny. ale przynajmniej nie bierze 100 dolców za wizytę.  >:D

No to biere antybiotyk, robie oklady, smaruję octem jabłkowym. a ten dran dalej czerwony, choć już nieco mniej bolacy. Przez antybiotyk spać nie mogę (doktora powiedziała, że nie ważne kiedy sie go bierze, wiec zaczęłam brać wieczorem, a potem wyczytałam w ulotce, że powoduje bezsenność  >:( ). Siedzi mi sie już troche lepiej, boje się jednak, że ta paskuda nie zniknie, a antybiotyk mam tylko do czwartku. Jakies sprawdzone pomysły co jeszcze mozna zrobić? (opropcz skrzypu- nie ma go tutaj w sprzedaży). Absolutnie nie chcę trafic do doktory na ponowne wyciskanie, bo bedę miała jeszcze wiecej kaszaków i połamane kości  ::((
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1522 dnia: Kwietnia 30, 2018, 05:27:11 am »
A nie ma tam jakiegoś chirurga, jedno małe cięcie i po sprawie.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1523 dnia: Kwietnia 30, 2018, 06:58:03 am »
A maść  z antubiotykiem  jest nie do dostania?
Może porządnie się wyleż wygrzej w mocno namydlonej wodzie, hmm moz e jakiś macerat z czosnku przyłożyć przykryć opatrunkiem i czekać? Trzeba by poczytać w ziololecxnctwie . Jak coś znajdę napiszę
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1524 dnia: Kwietnia 30, 2018, 07:10:29 am »
Mamie dałam usunąć jaszaki.Od tego czasu jest spokój.
Natalia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1525 dnia: Kwietnia 30, 2018, 02:29:59 pm »
Usunąć chcę, ale w Polsce. Tutaj prywatna operacja kaszaka to 700 dolców  ::(( A na tutejszy fundusz zdrowia pewnie i tak musiałabym czekać kilka miesięcy (juan caly spouchniety z bardzo bolacym zębem musiał czekac 3 tygodnie na wizytę  >:( ) no i w tych państwowych placówkach jakos tak brudniej, boje się zeby mnie jakąś zółtaczką C nie poczęstowali  :-\

Nasza doktora jest niby chirurgiem, ale mówi, ze gabiniecie "nie ma prawa' usunąc kaszaka. Zamaist tego poprzedim razem dźgała mi go igła i dusiła z całej siły  :o Nie bardzo rozumiem czego jej w tym gabinecie brakuje, włókniaki, tłuszczaki i inne takie usuwałam w zwyklych gabinetach lekarskich w Polsce, nie bylo tam jakiegoś ekstra wyposażenia. Lampa, nozyczki, kawałek gazy, nici. Nasza X. nie ma zbyt wielu pacjentów, może zapomniała jak się tnie i szyje? ;)
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1526 dnia: Kwietnia 30, 2018, 02:59:57 pm »
Wasza, tzn. jaka? Państwowa, czy prywatnie się Wami w Madhuven opiekuje?
Braju, a w Polsce masz ubezpieczenie? I może warto histpad zrobić z tego czegoś
 ::(( wciąż ta kasa, by zadbać o zdrowie
Może organizm + antybiotyk sobie z tym czymś poradzą. Nie mam doświadczeń kaszakowych, ani czyrakowych i nic nie poradzę mądrego. Zdrówka życzę  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1527 dnia: Kwietnia 30, 2018, 04:25:39 pm »
"Nasza" prywatna ;) Od lat do niej chodzimy bo i mówi dobrze po angielsku i jest tansza od innych i wciska mniej kitu niż tamci. No i jeszcze zawsze cos tam sie z lekow w prezencie dostanie.

Jak ja niecierpię róznych czyraków i innych takich!  >:(
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1528 dnia: Kwietnia 30, 2018, 06:17:52 pm »
Braju wejdź  w goglach - na domowe  sposoby likwidowania czyraków- może coś z tego wypróbujesz ?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1529 dnia: Kwietnia 30, 2018, 10:05:12 pm »
Ale jak to nie czyrak a kaszak ???
Kaszaka trza usunąć ... noo ba wyciąć w całości ..
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska