Autor Wątek: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny  (Przeczytany 322002 razy)

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #285 dnia: Lipca 15, 2014, 01:00:29 pm »
a u nas grzeje, mocno grzeje, gorącą herbatę trza w piwnicy pić


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #286 dnia: Sierpnia 02, 2014, 04:43:16 am »
Czy może byc cos bardziej frustrujacego niz sucha pora deszczowa?  >:(  Połowa moich pomidorków zniknęła, resztę musze podlewać i na szczęście jeszcze mam wodę, jednak jeśli tak dalej pójdzie, to archeolodzy za 1000 lat odkryja tu nasze wysuszone mumie  ::((

U nas i tak (odpukać) nie jest tak źle jak w reszcie prowincji Guanacaste. Ludzie stracili tysiące hektarów ryzu, fasoli, kukurydzy. Plony kawy będą niższe. W niektórych rejonach brakuje wody pitnej i wody dla zwierząt. A to jest niby "pora deszczowa"! Co będzie zimą?  ::((  Położona dalej na północ Nikaragua też wysycha. A tymczasem inne kostarykańskie prowincje zalewaja powodzie. Co jakis czas widzimy chmury- słychac grzmoty, widac błyskawice, czasem nawet słychac szum deszczu... a chmurzyska jak zaklęte omijają nas szerokim łukiem, pozostawiając tylko zawiedziona nadzieję... Dzięki porannej rosie pastwiska nadal są zielone. Juan zaczął już jednak scinać trawe dla koni. A ja tej trawy potrzebuję do ściółkowania  :-\

Dobrze, że przynajmniej mamy duuuuużo papaji. Już nawet tukanów i innych dziobatych nie gonimy. Niech jedza na zdrowie, dla każdego wystarczy. Niebo piekne, rozgwieźdżone, ale o tej porze roku to zły znak. Podobnie jak silne wysuszające wiatry, które odsuwaja deszczowe chmury. 

Miłośc do papaji ma też bolesne skutki uboczne. Jak ktoś zapomina, że jest alergikiem i niesie stos świezo zerwanych owoców w rękach zamiast w wiaderku, to potem nie powinien sie dziwic paskudnie bolacą i sączącą sie wysypka na cycku i rękach  :P
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #287 dnia: Sierpnia 02, 2014, 09:36:02 am »
A moze ten ktos papaje wozilby na wozeczku, niech sie wozeczk alergikuje.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #288 dnia: Sierpnia 02, 2014, 04:33:49 pm »
Ha ha, to wtedy alergika bolałby kręgosłup od pchania wózeczka przez wertepy  >:D
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #289 dnia: Sierpnia 02, 2014, 10:30:11 pm »
Braju muszę zerknąć do dr-a Googla, jak wygląda papaja, bo jej nie kojarzę, a z całą pewnością nie jadłam. Jestem miłośniczką niemalże wszystkich owoców.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #290 dnia: Sierpnia 02, 2014, 10:39:19 pm »
Braju ja mialam na mysli taki podobny jak na zakupy(lub jak walizka), ciagnie sie go za soba.

31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #291 dnia: Sierpnia 12, 2014, 06:12:05 pm »
Wkrótce pewnie się będę kwalifikowała do psychiatry... Gdzie się człowiek nie ruszy, tam rak lub "może rak"  ::((  Jakby mało było osób w rodzinie, to nasz Gouruś zaczął mnie kilka dni temu wypytywac jakie objawy miała moja ciotka (ta od raka płuc). Chłop młody jeszcze, 36 lat, ale jego matka miala raka płuc kilka lat temu, choc nie paliła. Ojciec też miał jakiegoś raka. Gaur powiedział, że od jakichś 3 tygodni boli go klatka piersiowa po lewej stronie i plecy i ma problemy żeby w pełni zaczerpnąc powietrza. Powiedział też, że boli go gardło i szyja. On nie z tych facetów co to skalecza się w palec i zaraz "umierają", prawie nigdy sie na nic nie skarży.

Pomyślałam, że może jak ja, miewa problemy z refluksem i zaparzyłam siemię lniane. Stwierdzil, że z gardłem faktycznie lepiej, ale ból nie ustąpił. Czuł  słabo. Mieliśmy święto, a on ledwie dotrwał do konca wykładu. Następnego dnia rano nie wstał, zastepował go Syamek a Juan, nasz pracownik zajął się zwierzętami. Pojechali do doktory. Miałam nadzieję, że ona powie, że nic mu nie jest, ale czegos się w płucach doszukała i kazała zrobić rentgena. Zwróciła też uwagę na jego chudość i stanowczo odrzuciła sugestię, że przyczyną jest to, że od paru tygodni nie jada kolacji.

Dziś pojechali do większej miejscowości, żeby zrobić rentgena i badania krwi. A ja wariuję- faktycznie, bardzo schudł jeszcze zanim przestał jeść kolacje. W ogóle jakby mniej jada… Ciocia miała anoreksję… No i pokasłuje, delikatnie, ale jednak… przedtem tego nie zauważyłam… I jakis czas temu niemal zasłabł.

W tej chwili jesteśmy tu tylko we trójkę, Gaur jest dopiero w trakcie załatwiania ubezpieczenia, to jeszcze musi potrwać (dopiero co dostał prawo pobytu), więc za wszystko trzeba zapłacić, no i badania są niższej jakości.  ::((
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #292 dnia: Sierpnia 12, 2014, 06:22:41 pm »
Braja, i co, mam pocieszyć ale jak. Jeśli w mojej rodzinie się pojawia jakaś choroba poważna, to ja zawsze wierzę, że damy radę ją pokonać. Mama nadzieję, że w tym wypadku też tak będzie, wspólnie dacie radę. Tego Wam życzę.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #293 dnia: Sierpnia 12, 2014, 06:42:27 pm »
pocieszać nie umiem, ale mogę wspólnie popsioczyć na te pieprzone choróbska  >:( >:( >:(

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #294 dnia: Sierpnia 12, 2014, 07:12:59 pm »
Braju, będąc w Peru, słyszałam od przewodnika (Peruwiańczyka) że tam nie chorują na raka, bo zdrowa dieta, pogodne usposobienia, co wiąże się z odpornością na stres.
Współczuję tych perypetii ze zdrowiem u Twoich bliskich  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #295 dnia: Sierpnia 12, 2014, 09:10:58 pm »
mam nadzieję, że to nie raczysko...


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #296 dnia: Sierpnia 12, 2014, 09:38:49 pm »
Najświeższe wiadomości z gabinetu- na zdjeciu rentgenowskim nie widać nic podejrzanego!  :oklaski: Co oczywiście nie wyjasnia symptomów, ale przynajmniej (mam nadzieję) wyklucza najgorsze... Jutro ja się wybieram do "doktory", mam zabrac jego zdjęcie, żeby i ona obejrzała. Może on ma po prostu anemię? Apetyt to ma najbardziej na słodycze  C:-)
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #297 dnia: Sierpnia 12, 2014, 09:45:58 pm »
dobre wieści :) i niech tak dalej będzie!
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #298 dnia: Sierpnia 12, 2014, 09:47:07 pm »
ufff… Dobra wiadomość :)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #299 dnia: Sierpnia 12, 2014, 10:32:47 pm »
byle tak dalej, ku dobrym wieściom!


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich