Autor Wątek: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny  (Przeczytany 320626 razy)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #960 dnia: Września 09, 2016, 08:33:22 pm »
ciocia pełna pokory do choroby ,matko jakie trudne ,Braju pytulkam Was  :-*
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #961 dnia: Września 09, 2016, 09:50:41 pm »
Dzieki Dziewczyny!  :-*

Mama mówi, że ciocia nic a nic nie pozwala sobie pomóc w codziennych czynnosciach. No, w niedzielę pozwoliła, zeby ja na wózku podwieźli do kaplicy, ale już w środku chodziła na nogach. A tak, to do lazienki sama taszczy graty, żeby sie umyć, nie pozwala mojeje mamie nawet recznika potrzymac  :o

Ale poza tym to spi coraz wiecej... To chyba dobrze? Bo zanim dostała morfinę to nie sypiała po nocach. W końcu też przemycili plastry co je moja mama kupila. Lekarka zgodzila się udawać, że to szpitalne, bo ciocia odmawia wszelkich specyfików od rodziny  ;D
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #962 dnia: Września 09, 2016, 09:58:39 pm »
Pokora - piękne i zapomniane słowo. Tu pasuje bardzo.

Dobrze, że ciocia sypiać zaczęła. Potrzebny jej odpoczynek.

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #963 dnia: Września 09, 2016, 10:01:41 pm »
braju, podziwiam Ciocię, jest taka pokorna i pogodzona. Trudny czas dla Was, przytulam mocno
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #964 dnia: Września 09, 2016, 11:12:05 pm »
Braju  :-* :-* :-*
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #965 dnia: Września 09, 2016, 11:57:42 pm »
Wpis mojej siostry ciotecznej na FB:

 "Mały osiedlowy, nocny sklep. Rozsypany przez kogoś tani tytoń zmieszał się z zapachem lata i tak powstał wehikuł czasu. Przeniosłam się trzydzieści lat do tyłu, do wiejskiego sklepiku, do kolejki po chleb, taki jeszcze ciepły, wielgaśny bochen, jedyny prawdziwy. Z chrupiącą skórką, która była smakiem dzieciństwa. I zapach tego chleba poczułam tak mocno, realnie i intensywnie, że aż pani nocna popatrzyła zdziwiona. Musiałam wyglądać na szczęśliwą bo się uśmiechnęła. To dość dziwne, bo w tym sklepiku jest wszystko oprócz pieczywa :)"

Przeczytałam pierwsze dwa zdania i tez znalazlam się w wehikule czasu, w tym samym wiejskim sklepiku, w kolejce po chleb. To byl zapewne rok 1981. Ja mialam 14 lat, siostra 9. Samochód z piekarni się spóźnia. Czy przyjedzie? Wszyscy czekają, na ten własnie wielki, okragły,  świeżutki, chrupiacy i pachnący chleb. Jeszcze rok wcześniej przychodziłysmy tu codziennie po paczkę cukierków. W okolicach sierpnia rodzina, ku naszej uciesze, zaczeła zwozic 100kg worki z cukrem i solą, szykując się na cięzkie czasy. Przestałyśmy się z nich smiać gdy cukierki zniknęły...
Drzwi sklepu zamknięte, bo teraz juz innego towaru nie ma. W końcu drzwi sie otwierają. I nagle sennie wyglądająca kolejka, składająca się przeciez w wiekszości z sąsiadów, ludzi, którzy na codzień mieszkają koło siebie i mówia sobie dzień dobry,  zamienia się w stado tratujacych się, skłonnych do mordu wilkołaków, wyjacych i depczacych wszystko dookoła. Staram się walczyc jak mogę by utrzymac naszą pozycję w kolejce, ale nie mam szans, zostaje odepchnięta, w końcu udaje mi sie jakoś wedrzec przez drzwi, ktoś w tym momencie wali moją głowa w metalowa framugę, wrócę do domu z wielkim siniakiem. Za szklanymi drzwiami krzyczy i osuwa sie na podłogę przycisniety staruszek, tłum sie troche reflektuje. Siostre znajduję potem szlochającą przed sklepem. Ktoś ją z kolejki wyciągnął za włosy.  :'( :o

Co ciekawe, w tamtym czasie każdy z mieszkańców wsi mial jeszcze swoje zboże, swoją mąkę i swój piec chlebowy, to niepojete jak ludzi łatwo otumanić i pozamieniać w zwierzęta.  :(

rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #966 dnia: Września 10, 2016, 09:09:30 am »
to niepojete jak ludzi łatwo otumanić i pozamieniać w zwierzęta.  :(

na wsiach też zaczynają magazynować
teraz...
 :(

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #967 dnia: Września 10, 2016, 01:48:05 pm »
ja się w takim wehikule czasu znalazłam dzisiaj,
na bio-bazarze nabyłam drogą kupna wiele_za_drogiego_żarcia, ale mleko od krowy, śmietana i biały ser, ich niezapomniany i dawno niedoświadczany smak przeniosły mnie w czasy dzieciństwa
  :)




rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #968 dnia: Września 10, 2016, 02:12:44 pm »
ja śmietanę , ser ,jajka  wiejskie  kupuje co tydzień /mleka nie bo dla mnie za tłuste,nie raz masło /,
smak pysznego chleba znam  /smak dzieciństwa/to piekarnia prowadzona przez siostry zakonne ,pachnący ,chrupiąca skórka ,ćwiartkę się kupowało i tak wprost na ulicy jadło mnx
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #969 dnia: Września 11, 2016, 08:17:19 pm »
chodziłam z przyjaciółką w wakacje o ok. 4.30 do piekarni po chleb i świeże bułki, ten zapach jak wnosili piekarze gorące pieczywo... a potem chrupiąca bułka z masłem na śniadanie  mnx
ten smak i zapach jest nie do odzyskania dzisiaj  :(
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #970 dnia: Września 11, 2016, 09:22:40 pm »
No a ja mam taki zapach raz na tydzień.  mnx
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #971 dnia: Września 11, 2016, 11:35:51 pm »
Ciocia Pielęgniarka, sobie tylko znanym sposobem Zapewne znajomośc z kims z czsów przedemerytalnych), zdobyła informacje, że nerki cioci Irki pracują, tylko wątroba nie przetwarza już białek. Lekarz radził kupic nutridrinki i wieczorem moja mama z wujkiem kilka takich kupili, jutro je zaniosą.

A ciocia dziś sie strasznie wkurzyla. Pozwolila, żeby mama jej pomogła (ha ha, raczej posłuzyła za wieszak) przy prysznicu, bo ja ta czynnośc higieniczna bardzo frustruje. Ciocia opiekowała sie przez tyle lat niepełnosprawnymi rodzicami. W wiejskiej drewnianej chałupie były uchwyty przy toalecie, a w brodziku uchwyt i stołeczek. W tym szpitalu (drewniany nie jest i nie na wsi) nie ma nie tylko uchwytów, ale nawet wieszaka czy półki na ubrania i przybory toaletowe. Niepełnosprawni zapewne powinni tam wpelzac na kolanach, rzucajac ręcznik na podłogę  >:( Ciocia była tak zła na ten prysznic, że mówiła, że jutro chce do domu  :0ulan:
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #972 dnia: Września 11, 2016, 11:50:43 pm »
No tak sobie pomyślałam i doszłam do wniosku, że istotnie, w szpitalach łazienki są tylko dla zdrowych.  >:D
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #973 dnia: Września 12, 2016, 12:08:23 am »
byłam w takiej łazience, pod prysznicem, po mastektomii,
w jednej ręce trzymałam dren, do drugiej wzięłam słuchawkę prysznicową,
zabrakło rąk do odkręcenia wody i mycia,
wyszłam

nutridrinki pije też mój/męża szwagier z nieczynną wątrobą, na pewno jakoś go odżywiają


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #974 dnia: Września 12, 2016, 01:17:35 am »
Ja drenik sobie bandażem zawiesiłam wokół szyi  ;D W COZL o ile pamietam były stołeczki, żeby sobie połozyć rzeczy, ale prysznic na całe piętro był jeden, bo drugi sie zepsuł i w czasie mojego tam pobytu nikt go naprawiac nie próbował  :o

 Podczas tankowania tylko raz zostałam na noc i pamietam, że tylko najbardziej wytrwali doczekiwali swojej kolejki pod prysznic. Z toaletą też rózowo nie było, jak była zajeta dla niepelnosprawnych to ci niemogacy czekac korzystal z kibelka obok, nie zamykając drzwi  8) Wymiotujacy nawet nie mieli szans, trzeba było siedziec z miseczką na korytarzu ::((

Teraz jest nowy budynek, mam nadzieję, że próba wydostania się z toalety czy prysznica nie grozi już znokautowaniem lekarza czy pielegniarki, lub zakleszczeniem sie drzwi w czyims wózku inwalidzkim czy stojaku z chemią. I ten gabinet lekarski, gdzie pieć osób siedziało sobie niemal na kolanach, wybijając sobie zęby podczas korzystania z komputerów  ::(( Trzeci Świat, jedynie czyściej było niż w szpitalu który widzialam w Indiach  :(  W nowym molochu nie bylam, zaszlam tylko do recepcji i dowiedzialam sie, że choć gmaszysko takie duże, to nie zmieścił się miniaturowy sklepik z akcesoriami dla Amazonek  >:(
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia