Autor Wątek: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny  (Przeczytany 317922 razy)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1710 dnia: Listopada 17, 2018, 05:49:56 pm »
o matusiu  ::((
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1711 dnia: Listopada 18, 2018, 12:40:06 am »
 ::(( ::((
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1712 dnia: Listopada 18, 2018, 12:44:41 am »
Ale przekręt, mafię ze wschodu, naszego wschodu, nasłać.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1713 dnia: Listopada 18, 2018, 11:35:06 am »
 ale jaja ::((
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1714 dnia: Listopada 22, 2018, 02:56:04 am »
Padam na pysk! Użarł mnie dziś z całą swoją mocą gigantyczny skorpion na którym klęknęłam. Skutek= neuropatia w palcach, kiepskie czucie w paszczy i piekielny ból kolana, plus senność i zaćmienie umysłu od zyrtecu…

Mama moja zrobiła wczoraj badania i wyszło jej, że ma tylko 0,5 netrofili i 46 tys płytek krwi. Kazałam jej natychmiast przerwać xelodę i żeby ojciec poszedł do przychodni może po receptę na jakiś czynnik wzrostu. Ojciec się zbiesił, że nie zapamięta nazw tych zastrzyków i nigdzie nie idzie, wrrrr Na oddziale onkologicznym już nie było żadnego lekarza, piguły kazały mamie iść na SOR. Ale to zwykły szpital i mama bała się czymś tam zarazić. Więc dziś rano najpierw pognała do rodzinnej, która powidziała, że się na tym nie zna i żeby mama poszła na SOR. Więc mama zadzwoniła do swojej lekarki niby-prowadzącej. A ta jej, że nie ma czasu i żeby sobie podzła do lekarza rodzinnego albo na SOR. No to mama już nie wytrzymała (a ciągle lata z prezencikami i ani razu się nie zdarzyło, żeby babsko odmówiło) i powiedziała, że jak przychodzi co do czego to człowiek zostaje z tym wszystkim sam. Na co lekarka rzekła lodowato, że ta rozmowa robi się nieprzyjemna. Bożeeeee! To już ten mój chaotyczny oddział bez lekarza prowadzącego i w chemią braną na jednej nodze, miedzy drzwiami od kibla a pudełkami strzykawek wydaje mi się rajem w porównaniu. Już nie wspomnę o oddziale na którym miałam kiedyś usuwaną macicę, gdzie aż się chciało leżeć i tylko żarcie było okropne, ale nie było w tym winy przesympatycznych kucharek. Emotikonek nie mam energii szukać w wątku dla tumanów...
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1715 dnia: Listopada 22, 2018, 07:26:26 am »
A może od czasu do czasu, w takich właśnie przypadkach, jakaś Twoja kuzynka pomogłaby?
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1716 dnia: Listopada 22, 2018, 10:43:21 am »
Braju, jeden wniosek dla mamy: ŻADNYCH PREZENCIKÓW, bo i tak maja je w d...e. Jak się trafi na człowieka, a nie tylko lekarza, to ani prezencików nie przyjmie, a jak potrzeba, znajdzie chwilę. Ja mam taka lekarkę na onkologii, do której chodzę co prawda raz do roku. Ale widzę, jak podchodzą inne osoby niezapisane na dany dzień i nikogo ni odsyła z kwitkiem. Kończy dzień pracy dużo później, niż jej czas przyjmowania

A co do tych skorpionów, może jakieś ochraniacze od hokeistów zapożyczysz  ;) Współczuję, niech szybko mija  :(

Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1717 dnia: Listopada 22, 2018, 10:00:24 pm »
Tak jej też radziłam, żeby dawała za coś co już się wydarzyło a nie na zaś... Przynajmniej drugi onk (prywatnie oczywiście) jej nie olał, zobaczył wyniki, kazał się jutro zgłosić do szpitala- do niego osobiście, że natychmiast trzeba coś podać i pochwalił za odstawienie xelody. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, bo on też coś czasem mówi a personel ma to w poważaniu
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1718 dnia: Listopada 24, 2018, 12:17:39 am »
No szef oddziału się spisał- mamę wysłał na oddział chemioterapii dziennej. Zapisali jej 5 czy 6 zarzio, steryd i antybiotyk na 5 dni (nie wiem po co, bo infekcji raczej nie miała). To mam nadzieję, że wyniki ruszą. A jej "prowadząca" była śmiertelnie obrażona ale to ona te recepty musiała wypisać. Biedna mama! Ostrzegałam ją, że tak się kończy dawanie prezencików. A pare tygodni temu potaszczyła babie szybkowar. Czujecie to? Wielki gar, baba zażyczyła sobie, żeby jej do domu dostarczyć i mama za nic nie pozwoliła się wyręczyć, Za pierwszym razem nie umówiła się, więc stałą pod chałupą lekarki parę godzin. Potem udało jej się do "jaśnie pani" dowdzwonić i drugi raz jechała z tym garem.
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1719 dnia: Listopada 24, 2018, 12:26:28 am »
Braju, lezę się tez w Polsce, ale o czymś podobnym nie słyszałam
Oprócz kwiatów, nje dałabym niczego,
a jeśli chcę specjalnego zaopiekowania, to prywatna służba i tylko tam.
Oburza mnie fakt, że idziesz prywatnie do prof. a potem leżysz u niego na oddziale, np. na operacji z pominięciem kolejki. Czyli prywatne wkręcenie się do państwowych szpitali. Czy kiedyś to ukrócą?
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1720 dnia: Listopada 24, 2018, 05:05:45 pm »
Owszem czasem coś dałam, przed świętami własny upieczony piernik, pierniczki dekorowane, aniołki robione na szydełku, ale wyposażenie kuchnie, co, to, to nie.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1721 dnia: Listopada 24, 2018, 07:30:47 pm »
To się nadaje do zgłoszenia w prokuraturze.Bezczelny typ  ::(( ::((
Natalia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1722 dnia: Listopada 24, 2018, 10:25:04 pm »
Od dawna mówiłam mamie, żeby zmieniła szpital. I co z tego, że oddziały jak marzenie- stoliczki przy których podają obiad, toaleta na sali, czyściutko i cicho, jak atmosfera dziwna. Mama zna onkolożkę z innego szpitala, dusza kobieta, ale mama tamtego szpitala nie lubi...

Dana, moja mama zawsze biegala wszędzie z czekoladkami, kremikami itp., ona tak ma i to nie tylko w stosunku do lekarzy. Tym bardziej teraz daje jej to poczucie, że coś robi. Ale po raz pierwszy spotykam się z tym, że ktoś tak otwarcie się domaga prezentów i tak bezczelnie przy tym olewa pacjenta
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1723 dnia: Listopada 25, 2018, 05:55:59 pm »
Ale po raz pierwszy spotykam się z tym, że ktoś tak otwarcie się domaga prezentów i tak bezczelnie przy tym olewa pacjenta

Szok. Ale nie osamotniony niestety. Gdy chorował teść mojej przyjaciólki, jego żona poszła do prowadzącej lekarki w szpitalu. Zapytała ile się należy za konsultację (czyli co z mężem, jak będzie leczony, itp. nawet bez wizyty męża w gabinecie) a lekarka bez wahania odpowiedziała: 150 zł.

Braju, oby mama się wzmocniła. A leczenie przyniosło jak najlepsze wyniki.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1724 dnia: Listopada 25, 2018, 06:12:30 pm »
Bezczelność, nie wspominając o przestępstwie podatkowym
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++