Autor Wątek: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny  (Przeczytany 317937 razy)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1740 dnia: Grudnia 13, 2018, 08:04:12 pm »
Też musiałam sobie radzić dzisiaj na trasie bez maczety. I dobrze, że jaj nie mam, bo przechodząc nad jednym zostałaby mi jajecznica.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1741 dnia: Grudnia 16, 2018, 03:15:23 am »
Właśnie dotarli do nas nasi przyjaciele, Kryszangi i Kamalaksza. :oklaski:  Nie da się nie kochać tych zwariowanych artystycznych dusz, o gorących sercach. Całe ich życie jest sztuką, ale to trudno opowiedzieć. Tu jest trochę o niej: https://en.wikipedia.org/wiki/Kaisa_Leka  https://www.kaisaleka.net/home/ 

Ich pasją jest podróżowanie, albo na rowerach albo na kajakach (a czasem jedno i drugie ;) ) a swoje przygody opisują w komiksach.

Zwykle lecą z Europy przez Nowy Jork, gdzie Kamalaksza tradycyjnie spotyka się ze swoim ojcem, który w tym celu specjalnie leci.... z Finlandii. Był kiedyś pilotem samolotu i choć ma swój mały prywatny samolocik, którym nadal lata, to tęskno mu za lotami transatlantyckimi, więc raz w roku robi sobie frajdę i leci do Nowego Jorku.

Następny projekt naszych przyjaciół to pedałowanie przez Alaskę... Zupełnie serio studiują jak odczytywać mowę ciała niedźwiedzi... 😨

Na ich przyjazd ucieszyliśmy się nie tylko my. Również dzika przyroda z dzika radością przybyła na powitanie. Gdy po zmroku dotarli do Madhuvan i właśnie dochodzili do świątyni, na ścieżce rozłożył się okazały boa. I wcale się nie śpieszył z odpełznięciem, powolutku wspinając się na drzewo, koło którego MUSIELI przejść, żeby dostać się do świątyni 🐍  No to spędziliśmy trochę czasu, oni przed budynkiem, my bezpiecznie za siatką w środku, czekając aż ten piękny, zaledwie dwumetrowy gadziuś powędruje w końcu na dach świątyni. Witajcie w Madhuvan! :)
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1742 dnia: Grudnia 16, 2018, 05:53:17 am »
Tylko pozazdrościć im tych widoków ale pchać się na Alaskę, w łapy miśków, to już niebezpieczne.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1743 dnia: Grudnia 16, 2018, 10:45:32 am »
Nieustannie zazdroszczę obserwacji tych węży w przyrodzie, a dwu metrowy boa jest dla ludzi całkiem niegroźny.
Fajnie spotykać się z ciekawymi ludźmi. Moc dobrych chwil życzę  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1744 dnia: Grudnia 19, 2018, 03:38:52 pm »
Mama miała ze 2 dni temu tomografię (7 wkłuć do wenflonu :( ) Wyniki miały być do końca tygodnia ale dziś była w szpitalu i lekarka zerknęła w komputer i JEST STABILIZACJA!!! Na razie spokój od leczenia :0ulan:
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1745 dnia: Grudnia 19, 2018, 04:28:15 pm »
Braja to super wiadomość !!
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1746 dnia: Grudnia 19, 2018, 05:10:13 pm »
Stabilizacja to bardzo ładne słowo 💪👍
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1747 dnia: Grudnia 19, 2018, 07:41:43 pm »
Czyli leczenie dobre i dobrze zadziałało, i dobrze, że tak jest.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1748 dnia: Grudnia 19, 2018, 09:01:22 pm »
super wiadomość Braju  :)
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1749 dnia: Grudnia 21, 2018, 03:31:04 pm »
dobre wieści...dobrze, że może odetchnąc od leczenia  :oklaski:
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1750 dnia: Grudnia 23, 2018, 08:06:55 pm »
Oooo...super wiadomość!

Oby stabilizacja stała się stanem stałym.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1751 dnia: Stycznia 06, 2019, 03:22:41 pm »
Tata jest w szpitalu, mama wezwała karetkę jak zobaczyła to jego krwioplucie na własne oczy. Wiem tylko, że zrobili mu rentgen i jakieś badanie serca, a co ma robione w tym momencie to mama nawet nie wie :( Trzymam kciuki za to, żeby to była zwykła woda w płucach po przeziębieniu. 😢

A taki miałam w sumie fajny tydzień (choć roboty do licha). I na plaży byliśmy przedwczoraj, dzięki mojej kamizelce ratunkowej mogła sobie trochę lepiej poskakać w wodzie. No ale co się polepszy to się....
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1752 dnia: Stycznia 06, 2019, 03:31:04 pm »
Będzie dobrze, krwawienia z płuc w wyniku raka są rzadkością i najczęściej w ostatniej fazie raka.Nie martw się będzie ok
Natalia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1753 dnia: Stycznia 06, 2019, 03:46:49 pm »
U niego bardziej bym się obawiała raka żołądka lub przełyku (jego mama umarła na raka żołądka, a też od wielu lat ma skłonność do wymiotów). Ale to może być zator i mam nadzieję, że lekarze tego nie przegapią, jak u sąsiadki, która po zatorze płuc już nigdy nie odzyskała swojej energii
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #1754 dnia: Stycznia 06, 2019, 07:01:38 pm »
Braju kilka lat temu byłam lekko przeziębiona, ale mocno kaszlałam i to był kaszel krtaniowo- gardłowy.I nagle bryzgnęłam krwią- u mnie zawał serca od razu wizyta u laryngolog, która stwierdziła mocno wysuszoną  śluzówkę i popękane naczynka krwionośne,  z tego miejsca pochodziła krew. To był jeden raz bo potem już mocno nawilżałam i zabezpieczałam nabłonek , chroniłam przed drapaniem, które prowadziło do suchego kaszlu. Oby i u Twego taty było to samo  :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat