Autor Wątek: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny  (Przeczytany 318095 razy)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #195 dnia: Lutego 22, 2014, 10:22:02 pm »
Ona pstrykała  :)
Ciekawe fotki. Dzięki Agawo  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #196 dnia: Lutego 23, 2014, 01:10:07 am »
he, he nie wszystkie sa z Madhuvan, to z wieksza grupą ludzi jest z Eskazu, ale nie szkodzi.

A co to, moja zgrabna sylwetka od tyłu sie nie podoba? Patrząc na to zdjęcie prawie uwierzyłam, że jestem szczupła xhc Moja gębę  można na wielu zobaczyć, najfajniejsze jest chyba  takie z motylem siedzacym na mojej unuranej w ziemi ręce, ale nie mam pojęcia jak je wkleić, ono jest w albumie kolegi 
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #197 dnia: Lutego 23, 2014, 09:38:29 am »
sylwetka_zgrabna_od_tyłu - w porzo  xhc
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2014, 10:04:59 am wysłana przez b_angel »
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #198 dnia: Lutego 23, 2014, 04:11:45 pm »
Gębusia Brai śliczna
i na każdym prawie zdjęciu roześmiana

2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #199 dnia: Lutego 23, 2014, 08:37:15 pm »
Super ogląda się takie miejsca! :) Az wam zazdroszczę takiej społeczności! :)
Braja - ślicznota! :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #200 dnia: Marca 08, 2014, 10:56:45 pm »
Czas pędzi, wydarzenia tylko smigają i niby mieszkam na odludziu, gdzie się nic dziac nie powinno, ale i tu i w "świecie" dzieje się tyle, że nie nadążam.

Rano nasze jedyne mnisie małżenstwo pojechało do Nikaragui. Chłopak co ich odwoził rzucił tuz przed odjazdem: "suka ma w paszczy igły z jeżozwierza, powyciagajcie!" i tyle go widzieli...

Zabrałam sie za to dzieło razem z jedynym gościem jaki jeszcze pozostał po wyjeżdzie guru. Ale choć chłop na schwał, to nie bardzo sobie radził z trzymaniem głosy suce i otwieraniem paszczęki. Ja z kolei nie miałam siły do wyciągania igieł. Nie było rady, wyciagneliśmy z domku naszego Italiańca, co świeżutko wykapany szykował się do gotowania obiadu. I tak obslinieni, z obcęgami róznych rozmiarów i wielkim kijem, który naszą sinie niemal zadusił, w końcu zdołaliśmy powyciagać co tylko było widoczne. Dlaczego zwierzaki są takie głupie? Ona przynajmniej raz w miesiącu rzuca sie na jeżozwierza. Rezultat zawsze jest ten sam  ::((  No i kucharz stracił dobry humor  ;D

Jedna z moich rakowych cioć (ta od raka piersi z przerzutami) była wczoraj na wizycie u doktora. Nikomu z nas się nie przyznała, że w miejscu gdzie miała wznowę znowu urósl jej guzek. No ale poszła, a tam lekarka obejrzała, stwierdziła, że trzeba wyciąć, zapytała gdzie ciocia chce miec operację (wczesniej byla operowana w Lublinie), ale ciocia powiedziała, że wolałaby nie jeździć. No to lekarka ją wzięła do gabinetu obok, gdzie chirurg sie przyjrzał. "No to wytniemy" orzekł, wyciagając podejrzanie wyglądające narzedzie. "Kiedy?" zapytała ciocia, zastanawiajac się po co mu ów sprzęt. "Zaraz' padła lakoniczna odpowiedź. I tu już ciocia wpadla w panikę. "Jak to zaraz, a narkoza?". "Jaka narkoza? Nieduży a w dodatku ruchomy" mruknął chirurg i wyciągnął strzykawę... I tak chwile potem po dwóch zastrzykach, ciocia ujrzała jak owym czymś po prostu odciąl guza, zeszył i kazal zmieniac opatrunki. Ciocia do tej pory jest w szoku.  :0ulan:
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #201 dnia: Marca 09, 2014, 10:49:52 am »
..........zapytała gdzie ciocia chce miec operację (wczesniej byla operowana w Lublinie), ale ciocia powiedziała, że wolałaby nie jeździć. No to lekarka ją wzięła do gabinetu obok, gdzie chirurg sie przyjrzał. "No to wytniemy" orzekł, wyciagając podejrzanie wyglądające narzedzie. "Kiedy?" zapytała ciocia, zastanawiajac się po co mu ów sprzęt. "Zaraz' padła lakoniczna odpowiedź. I tu już ciocia wpadla w panikę. "Jak to zaraz, a narkoza?". "Jaka narkoza? Nieduży a w dodatku ruchomy" mruknął chirurg i wyciągnął strzykawę... I tak chwile potem po dwóch zastrzykach, ciocia ujrzała jak owym czymś po prostu odciąl guza, zeszył i kazal zmieniac opatrunki. Ciocia do tej pory jest w szoku.  :0ulan:

 ::((, raczej opowieść należąca do horrorów, ale może i dla cioci lepiej, że tak z zaskoczenia.
« Ostatnia zmiana: Marca 09, 2014, 10:52:02 am wysłana przez Mirusia »

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #202 dnia: Marca 15, 2014, 10:10:17 pm »
Walczę z sennością poobiednią. I jak tu wykonac plan 10 000 kroków, ktory ma przywrócic mej talii bezpieczne rozmiary?  O:-)

Ostatni gość wyjechał... Facet był trochę oryginałem, pojawił się znikąd, obwaialiśmy się, że mogą byc kłopoty jak z "Wariatem". Okazał się jednak bardzo pożyteczny, a odrobina szleństwa sprawiła, że dokonał czynów przedziwnych, za które doprawdy jestesmy wdzięczni, choć stanowczo odradzamy innym podążania w jego ślady... A to poszedł którego dnia na spacer do dżungli i wrócił z 40kg słodziutkich soczystych pomarańczy... ukradzionych z plantacji sasiada  :o xhc  Że kradzione to można jeszcze jakoś wytłumaczyc, bo gościu nie miał pojęcia gdzie się konczy "nasze" a zaczyna "czyjeś inne". Ale jak on to przytaszczył samotnie po bezdrożu, gdzie normalnie bez maczety sie wejsć nie da? Facet ma około 60-tki i miał złamany kręgosłup  ::((

Pomagał mi w ogrodzie. Prosiłam, żeby przywoził liscie do ściółkowania. Przywoził ze 2 taczki i  narzekał, że to ciężka praca. Po czym zauważył zepsuty płot i nadgryzione przez termity podpory pod fasolę... i w samo południe wyciągał z lasu wiatrołomy (autentyczne poprzewracane drzewa, nie żadne tyczki!) , taszczył do ogrodu i wkopywał w ziemię... i to dla niego nie była ciężka praca. Zatem chyba też "wariat" ale takich wariatów to ja chcę jak najwięcej  :welcome:


Dzisiaj nasz guru ma urodziny, zatem i my imprezujemy. Chłopaczyska kochane zrobiły dla mnie słodycze z ksylitolem (co niestety oznaczało, że musiałam je zjeść i pewnie powinnam zrobić dodatkowe 10tys kroków)

Jutro mamy jedno z naszych największych świąt, ale nie będę tłumaczyc jakie, bo to chyba byłoby zbyt skomplikowane  xhc  Tradycyjnie w tym dniu pości sie do wschodu Księżyca. No ale ja mam dyspensę  ;D >:D

Jest gorąco i sucho, jesli bedziemy miec wielkie szczęście, to może w marcu będzie jakas burza. Jesli wielkiego pecha- to pierwsze deszcze spadną w maju. A tymczasem bezczelne iguany pożeraja moje kiełkujące fasolki i kapuste pak choy   a brak zieleni w otoczewniu sprawia, że niewiele mogę z tym zrobić  >:(
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #203 dnia: Marca 15, 2014, 10:32:00 pm »
Lubię Braju Cię czytać; zaglądam do świata jak z czarodziejskiego ogrodu  :)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #204 dnia: Marca 15, 2014, 10:42:40 pm »
o to_to, agawo, dobrze to ujęłaś  :)
zupełna egzotyka, jakże ciekawa!

poza tym fajnie napisane, jakbym widziała tego gościa z 40 kg pomarańczy i ten bez_deszcz,
fajnie_fajnie


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #205 dnia: Marca 15, 2014, 11:02:06 pm »
Lubię Braju Cię czytać; zaglądam do świata jak z czarodziejskiego ogrodu  :)

.... pięknie to opisałaś !! .... zgadzam się z Agawą...  :-*  :-*  :-*
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #206 dnia: Marca 16, 2014, 12:25:55 am »
Dzięki Dziewczyny!  :-*  Myślę, że moje opisy pewnie nie różniłyby się tak bardzo gdybym mieszkała w Polsce, ha ha, bo "egzotyka" mnie lubi. Jak mieszkałam w Mysiadle pod Warszawą, to wariaci nieraz zaglądali, w świątyni straszyły duchy, a za szopą mieszkały kuny. Czasami, jak brama była otwarta, do ogrodu zaglądał dzik. Dobrze, że ja tam już nie ogrodniczę, bo w ubiegłym roku przeorał całą plantację truskawek, serce by mi pękło. A to wszystko 10min spacerkiem od Auchan i ulicy Puławskiej  xcv
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #207 dnia: Marca 16, 2014, 10:35:37 am »
od Auchan i ulicy Puławskiej  xcv
Aaaa, to wiem gdzie  ;D Rzeczywiście to egzotyczne rejony  ;D Na przykład można spotkać agawki czy amadki przemykające się chyłkiem  :P

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #208 dnia: Marca 16, 2014, 10:56:01 am »
chyłek  :o - a szto eto za marka samochoda?  >:D
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Odpowiedź #209 dnia: Marca 16, 2014, 12:27:13 pm »
 xhc