Justynko, spójrz na mój podpis i tak będzie w Twoim wypadku.
A co do metody; ja chciałam z brzucha (takie dwa w jednym, za jednym zamachem płaski brzuch) los chciał inaczej (podobno mikroskop był zepsuty, jak mi doniósł lekarz, bo na tę metodę byliśmy umówieni i wziął płat z pleców. Operacja krótsza, blizna na plecach nie widoczna. Jestem zadowolona.
Biorąc mięsień z brzucha, zakłada się siatkę w to miejsce i faktycznie podbrzusze poniżej pępka płaskie. Ale co powyżej. Ostatnio u jednej z koleżanek widziałam niezłą oponkę powyżej pępka. Nie wygląda to ładnie, a
zakazane, po takiej operacji.
Wychodzi, jak we wszystkim; kij ma dwa końce i w przypadku rekonstrukcji tak jest.