Autor Wątek: Półpasiec  (Przeczytany 35982 razy)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #105 dnia: Grudnia 22, 2016, 09:01:25 pm »
Ooooo... matusiu .... ::((

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #106 dnia: Grudnia 22, 2016, 09:03:27 pm »
dopiero by nam tutaj truła z bólu  ;)

no_masz  ztx

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #107 dnia: Grudnia 22, 2016, 09:30:13 pm »
oczywiście szukam po necie wiadomości na temat skąd to mam  ;)
znalazłam takie coś - że niby nie można się zarazić od innego chorego:


Wirus uśpiony w ciele osób, które przechorowały ospę, może zostać aktywowany, gdy zaistnieją korzystne ku temu warunki, a należą do nich:
  • spadek odporności,
  • choroby nowotworowe,
  • leczenie immunosupresyjne,
  • niedawno przebyte szczepienia,
  • ogólne osłabienie organizmu wywołanie poprzez rozmaite przyczyny, m.in. stres.
W przypadku półpaśca trudno mówić o zarażeniu, odpowiednim słowem byłaby raczej reaktywacja wirusa, która wynika przede wszystkim ze spadku odporności organizmu. W związku z powyższym, w grupie szczególnego ryzyka znajdują się osoby:
 
  • zarażone wirusem HIV, chore na AIDS,
  • po przeszczepach szpiku kostnego,
  • starsze, szczególnie po 60. roku życia,
  • przebywające ostre infekcje i zapalenia,
  • poddane ciężkiemu, wyczerpującemu i osłabiającemu leczeniu, dotyczy to szczególnie radioterapii i chemioterapii,
  • żyjące w dużym stresie.
Półpaścem nie można zarazić się od innego chorego. Każda osoba, która nie przebyła zakażenia wirusem VZV, po kontakcie z chorym na półpasiec, najprawdopodobniej, zachoruje na ospę wietrzną. Z kolei dla każdego, kto przebył ospę, kontakt z chorym na półpasiec nie stanowi żadnego zagrożenia, jeśli układ odpornościowy funkcjonuje prawidłowo. Kluczowy okazuje się zatem zdrowy tryb życia, czyli prawidłowe odżywianie, sen i ruch. Szczególną czujność należy zachować w przypadku, gdy choroba pojawia się częściej niż raz. Zwiększona tendencja do zachorowania na półpasiec bywa związana z rozwojem procesów nowotworowych w organizmie. W takim przypadku konieczna jest konsultacja onkologiczna.
tutaj reszta tekstu:
http://adamed.expert/polpasiec-jak-mozna-sie-zarazic/


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #108 dnia: Grudnia 22, 2016, 09:39:51 pm »
też miałam...ze 2 albo 3 lata temu
myślałam najpierw, że mi odparzyło od stanika....potem , że mnie cus ugryzło....ale jednocześnie to ja w łózku leżałam z tydzięn bo miałam ból okropny wzdłuż pleców...i mi się zdawało, że mnie pewnie zawiało po spoceniu. bo to sie nałożyło z koszeniem trawy póżną jesienią  ::)

no i plecy bolące to voltarenem....a te krostki to smarowałam maścią triderm co to ją akuratnie miałam w domu (na receptę przeciwgrzybiczo_przeciwwirusowa)
jakem potem była u neurologa to powiedział, że dobrze, że choć tą maścią smarowałam...bo na insze to już za póżno
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #109 dnia: Grudnia 22, 2016, 09:40:14 pm »
Kluczowy okazuje się zatem zdrowy tryb życia, czyli prawidłowe odżywianie, sen i ruch.

Ha! No to mamy przyczynę :D
- u Cię jak nic chodzi o ten ruch xhc
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #110 dnia: Grudnia 22, 2016, 10:44:10 pm »
no tak... pod 2 tygodniach codziennej marszruty, przesiedziałam tydzień w domu... i masz!  xhc


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #111 dnia: Grudnia 22, 2016, 10:47:16 pm »
Ruchu to mag miała ostatnio sporo, jak na nią  ;) Może właśnie za dużo i do tego stres  :-\
A spadek odporności, przemęczenie, toż przecież ostatnio ciut przesiliła swój organizm
Też sobie przypomniałam, ten hawiran przyjmowałam
Zdrowiej kochana i nie lekceważ  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #112 dnia: Grudnia 22, 2016, 11:43:10 pm »
współczuwam

dobrze, że tylko pół, gorzej jakby un cały był >:D (taki suchy suchar na dobranoc ;p)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #113 dnia: Grudnia 23, 2016, 09:12:58 am »
Dobrze, że wyczaiłaś go w takim stadium. Skutecznej terapii. I spokojności Tobie życzę.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline suchal

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #114 dnia: Grudnia 23, 2016, 09:16:38 am »
Mag, ostatnio mój mężowaty na to zachorował. I wszystko co mówicie prawdą jest. I heviran i maść. Przede wszystkim jednak nie wolno się przemęczać i przeziębić dodatkowo. Męża bardzo bolało wzdłuż przebiegu nerwu. Pouczony przez lekarza, że ból może się utrzymywać prze miesiąc ( do pół roku) włącznie z porażeniem nerwu i leczeniem neurologicznym dbał o siebie bardzo aż do utraty mojej cierpliwości. ;)
Krostki mogą być i z tyłu i z przodu.
Zatem święta - pełen katering. Życzę dużo cierpliwości i oby to był ten najłagodniejszy przypadek bez komplikacji. :-*

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #115 dnia: Grudnia 23, 2016, 09:24:32 am »
to jednak nie egzotyczny pająk, a zwykły półpasiec  :-X
przynajmniej nie trza tego pająka szukać po chałupie
mam nadzieję, że lajtowo przejdzie, leki szybko załagodzą i wyleczą
 :-*  :-*  :-*


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #116 dnia: Grudnia 23, 2016, 12:03:48 pm »
Dobrze, że wyczaiłaś go w takim stadium.
w poniedziałek miałam dwie/dwa wzgórko/kropki na brzuchu - w odległości od siebie jakieś 10cm
najpierw tylko wyczuwalne pod palcem, potem różowe - jak po ukąszeniu komara,
we wtorek znalazłam trzecią na plecach - jeszcze bladą
[/color][/size][/font]

ależ Ty se mag dokładnie oglądasz to swoje ciałko  ;)
ps. ciutke mi sie cytowanie Anci i mag nie udało  ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 23, 2016, 12:06:06 pm wysłana przez TOJKA »
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #117 dnia: Grudnia 23, 2016, 01:18:16 pm »
od razu oglądasz - tradycyjnie, jak przy guzku w piersi - podczas balsamowania te wzgórki złapałam :P

suchalku, całe szczęście, że u mnie kucharz dba o jedzenie świąteczne, to i obejdzie się bez kateringu  8)
ale makowiec będzie z cukierni, bo dziś tylko zdążyłam sernik upiec (roboty przy nim mało, głównie się kręci w maszynie)
i troszku mi sił zabrakło, więc zaległam...

melduję też, że kropki potrafią mocno zaszczypać, ale nie przybywa ich - liczę więc na łagodny wymiar kary,
czyli "pół" z tej całej paskudnej nazwy
  ;D


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #118 dnia: Grudnia 23, 2016, 01:27:35 pm »
Oby!
Zatem Świąt zdrowych życzę :D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Półpasiec
« Odpowiedź #119 dnia: Grudnia 25, 2016, 02:48:13 pm »
A ja wreszcie się lenię, wczoraj miałam 18 osob na Wigilli i teraz laba!  :D
To i doczytałam o półpaścu u mag!! akurat na święta!! to często wyskakuje przy osłabieniu organizmu- no, taki czas wirusowy mamy! a bierzesz regularnie witd i c?
z tego co czytałam to masz łagodniejszy przebieg , tylko łykac heviran, odpoczywać , dobrze jeść  ;) i czekać aż samo minie! zdrówka!  :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat