Autor Wątek: Pod niebem pełnym cudów  (Przeczytany 215777 razy)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #360 dnia: Listopada 22, 2013, 02:48:49 pm »
To ile tych koleżanek przyjdzie? Ze dwadzieścia? Kurde...podziwiam, ale nie popieram. Jedno ciepłe, jedna sałatka i jedno ciasto chyba byłoby spoko? Ja, to nie wiem, czy dałabym radę aż tyle >:D
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #361 dnia: Listopada 22, 2013, 03:42:05 pm »
Też uważam, że Kela z obfitością przesadza. Jedno danie na ciepło, jedna sałatka i jedno ciasto. Ewentualnie chleb i smaluszek.  >:D
Kelu, czy Ty chcesz koleżanki utuczyć, a sama paść na pysk, gdy już dojdzie do przyjęcia :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #362 dnia: Listopada 22, 2013, 04:20:13 pm »
E_tam. Pewnie nie przesadza. Zna przecież swoich znajomych.
Tylko strasznie duzo przy tym roboty.
Ale Kela pewnie to lubi.
kelu, udanej zabawy.
P.S. Zobaczyć miny koleżanek, kiedy sobie pomysla, że ciasto lepsze niż upieczone przez nie - bezcenne.  ;)

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #363 dnia: Listopada 22, 2013, 05:44:08 pm »
jaaaa_cieeee nigdy nie zrozumiem gospodyń :P

(lubię jeno jeść co one przygotują  xhc)



Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #364 dnia: Listopada 22, 2013, 05:48:24 pm »
To przyjemność przygotować cos dobrego dla innych! Smakuje im, chwalą i zachwycają się! Ja tez lubię odgadzac innym. Ostatnio na babskim combrze koleżanki były wniebowzięte!A  moja szarlotka, nie chwaląc się  :D powala!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #365 dnia: Listopada 22, 2013, 05:53:52 pm »
To przyjemność przygotować cos dobrego dla innych!

im więcej ludzi tak uważa - tym lepiej ! będzie miał kto mi gotować  8)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #366 dnia: Listopada 22, 2013, 05:55:17 pm »
Zapraszam Aquillo do mnie- chętnie czymś cię nakarmię!:) szczególnie lubię karmic młodych! :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #367 dnia: Listopada 22, 2013, 05:59:32 pm »
i ja chcę, i ja….  ztx ja jeszcze mloda; pięćdziesiątka dopiero za kilka miesięcy  ;D

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #368 dnia: Listopada 22, 2013, 06:03:29 pm »
Agawo- ciebie zawsze radośnie mogę nakarmić!  :D
 Wczoraj zrobiłam wspaniała zupe dyniową , do której pierwszy raz dodałam także buraczka! Potem były tortille z sosem czosnkowym- mniam ,mniam!
 Acha i super pasztet warzywny zrobiłam! :)
« Ostatnia zmiana: Listopada 22, 2013, 06:05:39 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #369 dnia: Listopada 22, 2013, 06:12:58 pm »
<ślinka_cieknie>

Amor nie myślisz czasem o przeprowadzce do Warszawy ? :P
wpadałybyśmy na obiadki z kolacjom

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #370 dnia: Listopada 22, 2013, 06:19:10 pm »
Do Warszawy to sama jadę na wyżerkę do rodzinki! :D Chociaz najczęściej to w knajpach tam jadamy! :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #371 dnia: Listopada 22, 2013, 06:51:29 pm »
 :-* :-* :-*

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #372 dnia: Listopada 22, 2013, 07:21:16 pm »
To przyjemność przygotować cos dobrego dla innych!

im więcej ludzi tak uważa - tym lepiej ! będzie miał kto mi gotować[/size]  8)

podzielam ten pogląd aquila  ;) 
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #373 dnia: Listopada 22, 2013, 07:30:08 pm »
/.../ i cieszyć się, że mogę te potrawy przygotować dla przyjaciół. Podobno przygotowywane z miłością, lepiej smakują :)
W\
Keluś, wielki podziw i wielki szacun, ale... Koleżanki Forumowiczki raczej mają rację - miłość miłością, ale padnięta na ryj na nic się potem nie nadasz i przyjemności/satysfakcji z pochwał i patrzenia na zadziwione miny koleżanek tyż nie będziesz miała siły mieć :P Miej litość dla siebie!

Tyż raczej gotujem, bo muszem.... Gości często nie miewam, jak przychodzą psiapsiółki, to ZAWSZE przynosi ktoś_coś, a jak przyjeżdża mój warszawski brat i jego dzieci, to zwykły domowy schabowy jest dla nich szczytem szczęścia :D

Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #374 dnia: Listopada 22, 2013, 07:42:11 pm »
Fakt- bardzo dużo roboty. Ja to na babskie spotkanie jedno ciacho ,dwie sałatki, bigos i zimna płyta. No może na urodziny to już większy wybór. Jednak  jak mam mieć 18 gości to wybieram knajpkę!
 
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat