Autor Wątek: Pod niebem pełnym cudów  (Przeczytany 215679 razy)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #435 dnia: Kwietnia 01, 2014, 05:08:17 pm »
Maź może nie ten sam ,ale typowa méska wspólna natura.
Natalia

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #436 dnia: Kwietnia 02, 2014, 08:39:45 pm »
hehe....ja siem znam tylko na kolorach

....a mój chłop...mając takie same wymagania jak Kelusiowy  ;)....

...jeżdzi 19 letnim ....bo się nie może zdecydować co mu się podoba  xhc
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #437 dnia: Kwietnia 02, 2014, 08:42:56 pm »
 Mój /a raczej "moja" ;) / ma lat... 21 ::((
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #438 dnia: Kwietnia 02, 2014, 09:41:02 pm »
Hi, hi, hiiiii.........powiedziałabym, że co niektórzy lubiom zabytki, które niedługo będą bezcenne. Ja też nie za długo takowym będę jeździć.
Kela, wyobraziłam sobie Ciebie w samochodzie z przebierającą nóżkami, jak Flinstonowie  xhc. Sorki, ale tak obrazowo to napisałaś  xhc

A wiecie co przed chwilą usłyszałam od swojęgo małża na ten temat  ::((, że takie stare auta bardzo dobrze świadczom o właścicielu.
Więc proszem nie narzekać tutaj jeno być dumnym, hi, hi, hiiiii....... ;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 02, 2014, 09:45:54 pm wysłana przez Mirusia »

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #439 dnia: Kwietnia 03, 2014, 10:11:56 am »
u mnie w domku ToJa jestem głównym kierowcą i właścicielem autka , ToJa o niego dbam (przeglądy, ubezpieczenia), ToJa wsłuchuję się w nieokreślony "bełkot", ToJa jeżdżę do mechanika, ToJa podejmuję decyzję o zmianie, ToJa muszę myśleć kiedy, co i za ile kupić (a wcześniej uciułać), ToJa muszę się znać  ;)
i może dlatego, podobnie jak Wasi mężowie lubiem stare autka  :)
mój rekord to prawie 19-letni maluszek, którego kochałam bardziej niż mężowatego  ;D
mężulek robi ino za organ doradczy  ;) i kierowcę na długich trasach, kiedy to mój kręgosłup się buntuje po godzinie jazdy
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #440 dnia: Kwietnia 04, 2014, 10:42:01 am »
Mój staruszek ma 15 lat i pewnie by dobił do dwudziestki, ale nie wytrzymał burzy i naporu młodości (czytaj: Najstarszy Młody jako kierowca) ;)
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #441 dnia: Kwietnia 04, 2014, 06:47:30 pm »
He, he, znam, rozumiem >:D - mam dodatkowych kierowców dwóch ;D  To i koszta utrzymania oraz napraw /których nie było przez blisko 20 minionych lat!/ są podwójne.
Kelu, jak masz trochę kaski, to kup sobie cosik sama. A jak pan m. nie będzie chciał "dotykać", to co? Od czego masz chłopków i... mechaników? A tak w ogóle myślę, że to tylko czcze groźby - jak lubi grzebać przy aucie /i do tego wpierdzielać się we wszystko - jak mój >:D/, to nie da rady się powstrzymać :P
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #442 dnia: Kwietnia 04, 2014, 07:57:34 pm »
Przypomniało się.
Przecież mam koleżankę, z którą bardzo długo siedziałyśmy w robocie obok siebie. U niej był taki problem, że mając prawko, przy mężu nie mogła prowadzić, jak to często bywa, więc koniec końców zarzuciła jeżdżenie. Ale zawsze zarzekała się, że kupi sobie sama auto i zacznie znowu jeździć. Kupiła, jakiegoś nie najnowszego opelka, ale też nie najstarszego. Zakupu dokonała zupełnie samodzielnie. Jedynie mechanik, którego ktoś jej polecił, zrobił odpłatnie przegląd. Wykupiła sobie dodatkowe jazdy, a potem zaczęła codziennie pokonywać drogę do pracy, ale w niedzielę rano, żeby sobie utrwalić, żeby przejechać wszystkie światła zbez tłoku. Po jakimś czasie jeździła już zbez utrwalania sobie drogi, jak rolmalny kierowca. Nooo... u Ciebie nie ma z tym problemu.
Do dziś dzień pan mąż autka się nie dotyka. Wszystko, z nim związane, załatwia samodzielnie. A jest ono wycackane, że ho, ho.......
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 04, 2014, 08:01:36 pm wysłana przez Mirusia »

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #443 dnia: Kwietnia 04, 2014, 08:44:41 pm »
To prawda z moim pierwszym ex też mieliśmy samochód( jeżeli fiat 125p był samochodem) zawsze jak miałam nim jechać słyszałam tyle uwag na temat mojej jazdy ,że w końcu przestałam jeździć.Później już sama kupiłam autko i co ciekawe uwažam że prowadze nieźle.
Natalia

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #444 dnia: Kwietnia 14, 2014, 03:22:10 pm »
Już Wam gdzieś o tym mówiłam (w Bystrej?)...Będąc w świeżym związku, w pełni zakochania...poprowadziłam Jego samochód. I wtedy,...wnimamnie, atansjon...usłyszałam "a sprzęgło, to ch..?", a za chwilę "prowadzisz, jak stara ciotka" No, po prostu facet do tej pory anioł pokazał się w nieco szerszym spektrum >:D
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #445 dnia: Kwietnia 14, 2014, 03:54:24 pm »
 xhc
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #446 dnia: Kwietnia 14, 2014, 03:55:38 pm »
taaa....chłopu można wszystko ruszać
...oprócz jego samochodu  xhc
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #447 dnia: Kwietnia 14, 2014, 03:58:46 pm »
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #448 dnia: Kwietnia 14, 2014, 04:00:15 pm »
łoj baby, baby  xhc

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Pod niebem pełnym cudów
« Odpowiedź #449 dnia: Kwietnia 14, 2014, 04:14:23 pm »
Dlatego ja mojego ostatniegoochowałam w 2010 i więcej nie dam się namówić  xhcSamochód prowadzę sama i nikt dyktować mi nie bedzie. ztx :0ulan:
Natalia