Autor Wątek: Chleb Keli  (Przeczytany 17293 razy)

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 21, 2016, 09:15:48 pm »
Przy mojej technologii, aż takiego ogromnego znaczenia ilość zakwasu nie ma. Przecież najpierw robimy zaczyn, czyli do zakwasu dodajemy trochę mąki i to sobie pracuje, więc już zwiększa się nam ilość, a następnie dodajemy resztę składników.

Ja tak piekłam!! z naciskiem piekłam, bo LULOWY zakwas szlag_trafił !! ...i to z mojego powodu bo zapomniałam GO dokarmiać  ::)
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 21, 2016, 09:21:53 pm »
Jeśli sypnęłabym 1,30 mąki, to musiałabym dodać więcej mąki, by ciasto miało właścuwą gęstość.

że jak?


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 21, 2016, 09:26:06 pm »
też się nad tym zastanawiałam  ::)
kerzaki jakieś się wkradły  :P

ja też chciałabym piec chleb, ale dlaczego z tym tyle roboty...
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 21, 2016, 09:30:44 pm »
Beciu nie ma z tym roboty ,wsypujesz do miski maki ,zakwas ,sol ,wodę i dodatki /ziarna /mieszasz skladniki i gotowe/ok 15 minut/ ,blaszki smaruje masłem i maka wysypuje i już szafa gra ,stoją 12 godzin do wyrośnięcia/na noc/rano wstawiam do  piekarnika na ok 1 godzinę i po krzyku
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 21, 2016, 09:38:26 pm »
też się nad tym zastanawiałam  ::)
kerzaki jakieś się wkradły  :P

Jak nic ;D

ja też chciałabym piec chleb, ale dlaczego z tym tyle roboty...

Beciu, nie tak dawno i ja tak mówiłam ;D, ale jak wzięłam raz, to zmieniłam zdanie :)
Roboty dużo nie ma, tylko TRZEBA PAMIĘTAĆ, żeby odpowiednio wcześnie to pieczenie zaplanować ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 21, 2016, 09:41:13 pm »
madziu, ten Twój to widzę, że szybciej się robi  :D
według lulowego (chyba), to po zrobieniu zaczynu musi trochę podrosnąć, po dodaniu wszystkich składników ponownie, po wyłożeniu na blaszki znowu... i każde rośnięcie określoną ilość czasu
i z tym zakwasem mam problem, bo jedne dokarmiają, drugie nie  ::)
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 21, 2016, 09:43:40 pm »
ja bezustannie twierdzę, że najszybciej się robi w piekarni  ;)
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 21, 2016, 09:45:07 pm »
taaa, ale nie jest taki zdrowy jak swojski  :P
chyba jeszcze raz spróbuję zrobić, tylko muszę zacząć od wyprodukowania zakwasu
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2016, 09:48:43 pm wysłana przez Becia »
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 21, 2016, 09:48:04 pm »
no fakt ja nie dokarmiam zaczynu a chlebek rośnie jak tra la la  :)
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 21, 2016, 09:49:54 pm »
o! to taki bez dokarmiania mi pasuje  :)

dziewczyny zróbcie mi przysługę i wszystkie przepisy na Wasze chleby w jednym wątku napiszcie
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2016, 09:53:43 pm wysłana przez Becia »
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 21, 2016, 09:53:24 pm »
Madziu zaczynu, czy zakwasu nie dokarmiasz
Zakwas +300 g mąki żytniej= zaczyn; tak mnie uczyła Lulu i ten zaczyn musi ruszyć, potem wsypuje wymieszane wcześniej wszystkie składniki suche i dodaje ok. 3 szklanki wody. Mieszanie, ważenie to w sumie 10 minut, a gdy stoi, to przecież Beciu nic nie robisz, tylko nie wolno przeciągów, jak pilnowała Lulu  C:-)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 21, 2016, 10:00:18 pm »
ja jak wyrobie ciasto na chlebek/15 minut z przygotowaniem/ ,odejmuje 5 łyżek zaczynu  do porcelanowego kubka ,przykrywam gazą i stawiam na 12 godzin w ciepłym miejscu ,rano chowam do lodówki i w ciągu 14 dni wykorzystuje go do dalszego wypieku chleba
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 21, 2016, 10:08:10 pm »
Ja piekę raz na 3 ::) tygodnie i korzystam z przepisu... "mieszanego", z przewagą magowego na chleb bez pszenicy  :)

I np. dzisiejszy chleb powstał tak:
- zakwas z lodówki wyjęłam wczoraj po obiedzie (i dla mnie to najgorszy moment - to pamiętanie, żeby go wyjąć ;) ) ,
- za pół godzinki dokarmiłam lekko (2 łyżki mąki żytniej + 2 łyżki wody), późnym wieczorem (bo ja sowa jestem) zrobiłam z niego zaczyn (czyli dodałam po niepełnej szklance mąki i wody), przykryłam miskę foliową reklamówką (tak zawsze robię z zaczynem na drożdżowe) i kocem (bo u mnie w nocy kaloryfery prawie nie grzeją) i poszłam spać,
- dziś, gotując obiad, w międzyczasie wyrobiłam ciasto (mikserem), od razu do blaszek i w okolice kaloryfera, obejrzałam skoki, zdrzemnęłam się, a ono w tym czasie urosło, więc przed 19 wstawiłam do piekarnika i już :)

Dokarmiam, jak mi się przypomni, czyli raz na tydzień albo i na dwa.

A zakwas mam własny, młody. Lulowym podzieliłam się fifty/fifty z przyjaciółką - jej pracuje, a ja swój... niechcący zabiłam (lulu, nie bij ::(( )

Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 21, 2016, 10:19:51 pm »
madziu, ten Twój to widzę, że szybciej się robi  :D
według lulowego (chyba), to po zrobieniu zaczynu musi trochę podrosnąć, po dodaniu wszystkich składników ponownie, po wyłożeniu na blaszki znowu... i każde rośnięcie określoną ilość czasu
i z tym zakwasem mam problem, bo jedne dokarmiają, drugie nie  ::)



Eee Beciu Lulu piekła w B. i było OK !!  8)
Nie wiem czy Lulu miała 'tyle_czasu' na wyrośnięcie tego ciasta  bo jak Lulu wstała o piątej ?? ... a chlebek był około obiadu .... albo wcześniej    ::((  ..... 
Ale zawsze pięknie wychodziły chlebki  O0 .... jeden_raz_mizerotki   ;)  ... wyszły które zniknęły w oka 'mgnieniu'   xhc  xhc
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2016, 10:24:14 pm wysłana przez Parabola »
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Chleb Keli
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 21, 2016, 11:55:01 pm »
Jeśli sypnęłabym 1,30 mąki, to musiałabym dodać więcej mąki, by ciasto miało właścuwą gęstość.

że jak?
Miało być - wody
Pisałam w telefonie po całym dniu łażenia po górach w deszczu
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen