Obejrzałam fotki Amadka z Portugalii, a teraz zwiedziłam Berlin, w Berlinie byłam wiosną 1989, mur jeszcze był, a drugi raz byłam w grudniu, to juz były szczątki muru.
Jak na tamte czasy to dużo było tam dla mnie nowości np: jak można było pieniądze w środku nocy ze ściany budynku pobierać/ bankomat/ no i jak mógł być tak wielki sklep, gdzie stał piękny czerwony samochód i jeszcze obracał się w koło, aha, i sklep gdzie jak wchodziliśmy to się widzieliśmy w telewizorze, jeszcze łazienka, gdzie nie było nacisku do spuszczania wody, w tym koleżanka była mądrzejsza, bo była przedtem w Szwajcarii........to takie śmieszne moje wspomnienia.
Dla Ciebie Mag i Sońki buziaki.