« Odpowiedź #942 dnia: Lutego 09, 2017, 12:44:31 pm »
kciuki zacisniete, przypominam sobie, że także cieszysz się harcerskimi sukcesami i prawdziwymi przyjaciółmi! oby jak najmniej smutkow!
Maju ja po to ćwiczę, wzmacniam mięsnie, stawy i kosci na siłowni, na nartach, basenie czy nordic walking by nigdy nie musiec potrzebować czyjeś pomocy przy fizjologii, chociaż wszystko pewnie i tak nie od nas zależy!
Zapisane
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie- mastektomia na życzenie i 4 AC
luty2007 ,wznowa w bliźnie - 8 mm , hormonozależna
leczenie- wycięcie blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat