Maja nie znam Cię ,ale z tego co piszesz potrafisz walczyć o swoje.Powodzenia
Dzięki...
Natalia, jestem sama. I tak jak od lat pisałam jestem "Zosia Samosia".Życie mnie nauczyło,że o wszystko SAMA WALCZĘ. A , że jestem "przebojowa" i potrafię zadbać o sprawy zdrowotne i bytowe, to jest jak jest. Tylko w życiu osobistym "jestem ślepa i niezdecydowana"...Za "chwilę" skończę 70-lat. Wczoraj byłam na filmie " Do zakochania jeden krok" nigdy nie jest za późno na zmiany..i tego będę się trzymać.
Ale wcześniej dopilnuję zainstalowanie gazu. Zaczęłam już przygotowania tzn opróżniam szafki... pakuję...przekładam.
I tylko przykro mi,że bracia nie zadzwonili w czym pomóc, dlatego muszę SAMA WALCZYĆ I DECYDOWAĆ. Ale najważniejsze jest to, że mam WAS....DZIĘKUJĘ....