Dzisiaj zrobiłam sobie full wypas usg....tarczyca...jama brzuszna.../wyprosiłam na skierowanie...przeszło stówa do przodu...a mam niedobór.../
Usg jamy brzusznej bez zmian tzn. to co było na trzustce i nerce nadal jest....dobrze,że się nie powiększa i nic nowego nie znaleziono...nadal do kontroli...
Gorzej z tarczycą...nowe guzki 7mm x 4,5mm; 9mm x 6mm ; 10mm x 7mm ; wiele guzków wielk. do 5mm oraz torbiele od 3mm do 5mm. Tyle tego w ubiegłym roku nie miałam. Czułam,ze coś jest nie tak bo miałam ucisk na gardle ...tak jak bym miała szyję owiniętą szalem...
Zadzwoniłam też do gina...Za miesiąc wizyta...śniło mi się,że jakaś dziewczyna mówiła,że mam zrobić cytologię...miałam problem z endometrium...miałam się zdecydować na usunięcie dołów...dwa lata temu cytologia była zła, miałam dodatkowe badania...
Zrobiłam przegląd autka to teraz robię mój przegląd...
Qrde...mam 2x30+VAT!!!!!! Czy w rozpisce /tam na GÓRZE/ nie powinnam już o TYM nie myśleć?
/