Zailka dni kończy się okres Bożonarodzeniowy, a ja jeszcze dziś piekłam pierniczki z 1 kg mąki. Ale czego babcia nie zrobi dla wnucząt. O ostatnie sztuki, to się prawie bili i życzenie ich, gdy spytałam, co upiec - jednym głosem, cała trójka PIERNIKI.
Co by było zdrowiej (już tak jestem lekko zboczona, dzięki Wam
) to mąka pół na pół pełnoziarnista z tortową i dodałam jeszcze trochę orkiszowej. Przepis to taki mix mojego i Magowego. Dałam mnie cukru i zrobiłam na maśle klarowanym. Dwa dni masa w lodówce.
Wałkowało się super, nawet można było na b. cienko. Porosły na ca. 5 mm. Jutro lukrowanko