Autor Wątek: Rak piersi wyklucza kobiety  (Przeczytany 5024 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Rak piersi wyklucza kobiety
« dnia: Listopada 14, 2013, 09:59:10 pm »
Artykuł: http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php?board=70.0
Jestem zaskoczona; niemile. I mam ochotę podyskutować z autorką…  ???

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 14, 2013, 10:07:03 pm »
Nic mi się nie otwiera! A jeśli cos ci się nie podoba- może od razu wysłać jej  artykuł o nas ze Zdrowia!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 14, 2013, 10:15:28 pm »
Mnie też nie.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 14, 2013, 10:29:11 pm »
http://www.medexpress.pl/start/rak-piersi-wyklucza-kobiety/26056/

teraz jest?
A pomysł ze Zdrowiem - świetny :) Może z tego być Coś :)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 14, 2013, 10:38:41 pm »
Tak ,przeczytałam- nie wiem po co jest cos takiego pisane - by się pochlastać? Bądx odstraszyć kobiety od badania? Rzeczywiscie dobrze byłoby cos skrobnąć i dac jej do przeczytania tamto!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 14, 2013, 10:55:32 pm »
fakt, słabe
zestawienie danych ankietowych, bez szerszej interpretacji


Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 14, 2013, 11:00:05 pm »
w dodatku - na litość!!! jakie to są dane??? i po co rozpowszechniać taki czajs  >:(

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 14, 2013, 11:09:54 pm »
Hm... a ta pani dr J-G to nazwisko mi znane, chyba z licznych, poważnych publikacji - czy naprawdę tak uważa ???
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 14, 2013, 11:27:52 pm »
Myślę, że własnie taka jest powszechna opinia….  :-\

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 15, 2013, 12:31:16 am »
No ale nie mówcie, że z rakiem to tak ekstra fajnie jest...Ja tam wierzę, że duży procent kobiet jest w czarnej d...Mnie np. uczucie przebywania "w innych rejonach", właściwie nie opuszcza nigdy. Jest to bardziej ciekawe, niż paraliżujące, ale czy normalne? >:D A w tym tekście chyba chodzi o różnice przed i po...Naprawdę uważacie, że z tym syfem w życiorysie nic się w życiu nie obsunęło? Szczęściary...Pozazdrościć.   







rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 15, 2013, 09:07:02 am »
13% kobiet z zaawansowanym rakiem piersi w Polsce pracuje na pełen etat. 69% zatrudnionych pacjentek musiało wprowadzić jakieś zmiany związane z zatrudnieniem w bezpośrednim związku z chorobą – 27% musiało zrezygnować z pracy na pewien czas, aż 53% musiało całkowicie zrezygnować z pracy. Ze wszystkich pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi ankietowanych w Polsce 67% odczuło spadek dochodu w gospodarstwie domowym, przy czym 17% pacjentek stwierdziło, że dochód zmniejszył się o ponad połowę. W związku z tym 50% doświadczyło stresu, a 50% twierdzi, że zmaga się z problemami psychologicznymi i fizycznymi.

pozwole sobie mieć odmienne zdanie od przedmówczyń  ;D
jestem w tych 69%, które z powodu choroby zmieniły pracę....w tych 27%, które nie pracowały przez pewien czas.....w związku z czym przez jakiś czas odczuwałam spadek dochodu.........jestem w tych 50%, które zmagają się z problemami psychol. i fizycznymi
to, że jest mi teraz "może" lepiej niz przed chorobą głownie finansowo, to tylko zbieg różnych_dziwnych  ;) okoliczności
ale nazap****** się muszę 10 razy więcej niz kiedyś
  :o
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 15, 2013, 09:26:02 am »
No ale nie mówcie, że z rakiem to tak ekstra fajnie jest...Ja tam wierzę, że duży procent kobiet jest w czarnej d...Mnie np. uczucie przebywania "w innych rejonach", właściwie nie opuszcza nigdy. Jest to bardziej ciekawe, niż paraliżujące, ale czy normalne? >:D A w tym tekście chyba chodzi o różnice przed i po...Naprawdę uważacie, że z tym syfem w życiorysie nic się w życiu nie obsunęło? Szczęściary...Pozazdrościć.
Perła powtarzałam nie raz ,nie dwa ,ze ja walczyłam o życie( kto wtedy myśli o kawałku ciała???) .Po moich traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa i młodosci czyli po chorobie i smierci mamy byłam pewna ,ze to już wyrok ! Dlatego tak łatwo zadecydowałam o usunięciu cycka. Być może było mi "łatwiej" ze względu na wiek, staż małżeński , ze chciałam życ dla córki i nie zrobić jej takiej krzywdy jak mnie.To był dla mnie priorytet! Piers- pewnie ,ze jest mi jej szkoda, czuję się pochlastana ,szczególnie gdy idę do lekarza i tam muszę się rozebrać. Boleję nad dekoltem , ze nie mogę grac w tenisa. ( Bolesc trwa sekundę , szkoda mi czasu na więcej).Wolałabym być przynajmniej zrekonstruowana ,z różnych względow. Jednak nie zabrało mi to kobiecości ,ani nie pozbawiło sensu zycia. Wręcz odwrotnie, potrafię się nim cieszyć, doceniam każdą chwilę i walczę by po prostu było fajnie.Przed zachorowaniem tez miewałam doły ,stany depresyjne, teraz jeśli się to zdarza, wiem jakie mają podstawy ( he,he jest na co zwalic) . Bardziej się boję ,ze choroba powróci ,ale tłumaczę sobie jak mogę, szukam sposobów na poprawę nastroju i staram się wyliczać codziennie dobro. Gdybym była młoda dziewczyną , szukajaca miłości , pragnącą mieć dzieci - pewnie moje widzenie ,czucie, byłoby całkowicie odmienne. Chociaz podejrzewam ,że moja psychika owszem bywa słaba na jakiś czas ,potem następuje regeneracja i mobilizacja do walki! Tez znalazłabym swoje radości i cele! Przecież najłatwiej to się poddać!!!W zyciu trzeba być dzielnym!!!
Nawiązując do artykułu- chyba  nieszczęśliwym nie jesteśmy zapadając  akurat  na raka piersi?  A rak trzuski, kosci, krwi? A chore serce ,a niepłodność? Zresztą są całkowicie  zdrowi ludzie mający po prostu bardzo chore dusze! Carpe diem, wszyscy odejdziemy ,nie marnujmy czasu na smutki  i żale!  Po co doszukiwać się powodow swoich złych nastrojow ,może lepiej  skupic się na szukaniu tego ,co nam ten nastroj może poprawić??

Do tytułu- Rak piersi wyklucza kobiety- dopisałabym - te ,które  na to pozwalają  ! :0ulan:
« Ostatnia zmiana: Listopada 15, 2013, 09:27:33 am wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 15, 2013, 09:41:34 am »
Amorku..Ty tak masz. I super. Tu jest w ogóle pozytywny klubik. Ale inni są w d...i cóż, ja się nie dziwię. Też mnie można podciągnąć pod niektóre, wymienione w artykule procenty.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 15, 2013, 10:08:06 am »
Podług mnie nie ma co kruszyć kopii, suche dane liczbowe.
Pewnie i wskazują one trochę prawdy.

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Rak piersi wyklucza kobiety
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 15, 2013, 05:41:27 pm »
No ale nie mówcie, że z rakiem to tak ekstra fajnie jest...

no nie jest, ale nie wiem czemu ma służyć wypisanie danych z ankiet, bez szerszego komentarza; danych dosyć niekonkretnych zresztą;
ja też np musiałam zrezygnować z pracy na jakiś czas, w sensie wziąć L4 na czas operacji i rehabilitacji, niczego to nie zmieniło, poza tym, że tęsknili za mną w pracy (bez wzajemności :P); gdybym pracowała w call center na umowę o dzieło, to moja sytuacja zawodowa byłaby dużo gorsza, ale to jest kwestia ogólnego dziadostwa panującego w Polsce niż samego raka;