angelowy wątek

[Kela]

Beciu, matematyka, moim zdaniem, jest trudnym przedmiotem
jeśli ktoś ma mniej ścisły umysł, to rozwiązanie 34 zadań może sprawić pewien kłopot
wiadomo że zadania mają różny stopień trudności, te zamknięte są łatwiejsze, ale otwarte wymagają opisu, rysunku, trzeba się zastanowić
170 min podzielić na 34 = 5 minut na zadanie, trzeba się spieszyć
pamiętam swoją maturę (byłam w klasie mat- fiz)
z 5 zadań trzeba było rozwiązać 3
i na to kilka godzin (4?)

[Becia]

Kelu, masz rację! 
miałam tak jak Ty na maturze, z tym że chodziłam do liceum ekonomicznego 
powtórzyłam tylko to, co usłyszałam w tv 

[DanaPar]

Też byłam na mat-fizie, ale lubiłam te przedmioty i matura z matmy, był to pikuś. Ile zadań nie pamiętam, rozwiązałam wszystkie w połowie czasu, puściłam ściągę z wynikami (tak takie to były czasy, że się wzajemnie wspieraliśmy  ). Wiem, że były fukcje, rozwiązanie nierówności, cos z rachunku prawdopodobieństw i trygonometrii.
Co do Polaka, nie pamiętam nic. Jakieś wypracowanie, ale kompletnie nie pamiętam tematu, ani też pytań z ustnego. Był to mój słabszy punkt matury, ale czwórkę zaliczyłam

Dojrzewa nam ta młodzież 

[Kela]

Beciu, no co Ty
przecież tak sobie rozmawiamy na temat
 

[Becia]

spoko 

[Kela]

Jak maturalne dziecię? już po?

[b_angel]

ło matusiu  ponad rok mię tu nie było  mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa  ... Z kronikarskiego obowiązku: młody kończy czeci rok studiów, zostanie mu jeszcze pół roku na napisanie licencjatu. ,... Młoda mimo zawirowań medycznych kakoś se radzi na onej logistyce i ponoć się uczy do sesji teraz ... Ja tak raczej w dupie czarnej, końcówka roku szkolnego jak zwykle nerwowa bardzo, ale co tam............... W niedziele lece do Barcelony - na wycieczkę z arbajtu. Oj będzie sie działo  . ....................................To tak w max_skrócie 

[lulu]

Oj będzie grzało, jak u nas tak ciepło, to tam dopiero będzie.

[oooAncia!]

Logistyka mówisz....

Gdyby coś to daj znać, bo siostrzeniec sie pnie w górę w jakiejś całkiem fajnej firmie w Wawie. I nawet asystentkę ma :-)

[roza3]

Barcelona  ......baw się dobrze

ja z mojego arbajtu to najdali do biura podatkowego robię wycieczki

[hamak]

W niedziele lece do Barcelony - na wycieczkę z arbajtu. Oj będzie sie działo  . ....................................

Fajno, fajno
Komuś z mojej fabryki powinnam to pokazać