angelowy wątek

[TOJKA]

boooo pracownicy szkoły (nie tylko nauczyciele) dają przykład inszym wolontariuszom  nooo i inszym ludziom pracującym, jak pracować ku chwale ojczyzny
to pisałam ja, zatrudniona  na 3/4 etatu, a harująca dużo dłużej (dzisiaj ino małe 10h) = miasto nie ma kasy, coby dorzucić mi choć 1/4 etatu; ale za to dorzucają wspaniałomyślnie mnóstwo tabelek, kwestionariuszy i ankiet do wypełnienia;
aaaaaaaa powiem Wam nowinę; moja pensja kierownicza jest wyższa od pensji sprzataczki o (uwaga) 300 zł brutto, od stycznia natomiast różnica zmniejszy się = 220 zł brutto ; za dwa lata moja pensja i pensja sprzątaczki będzie taka sama

[hamak]

Tojciu Kofana, sorki ...jak ja nie cierpię słowa "sprzątaczka"... Może dlatego, że bardzo lubię nasze szkolne "panie sprzątające" 

[Mirusia]

TOJKA, materdyjo 

[TOJKA]

hamaczku, tutaj  napisałam jako nazwę stanowiska  ; swojej nazwy stanowiska też nie cierpię 

[Mirusia]

E tam, przestańta. Przątaczka, jak każde inne stanowisko 
Nie ważne, jak się nazywa. Ja jestem biurwa. Ładnie? Chiba nie.
Nie będziem siem o takie pierdoły łobrażać 

[hamak]

Pewno, że nie. To była ino dygresja taka

[Mirusia]

Aprops dygresji:) Mam w pracy, na piętrze, pana od kanciapki. Przątającego. W kanciapce mietły, płyny. Po swojej robocie, kole 10, przynosi mi do niej klucz. Kurzymy tam.. Czasami obadwa 

[aquila]

boooo pracownicy szkoły (nie tylko nauczyciele) dają przykład inszym wolontariuszom  nooo i inszym ludziom pracującym, jak pracować ku chwale ojczyzny

frajerom znaczy się ?

[b_angel]

zołze mojom dziś w nocy dopadła jelitówka zez gorączkom razem - ale sie cielę uparło, ze pójdzie na pierwszy angielski - bo klasówka
.... to i pojszła .... a po połedniu jak jej się w łepetynie zakręciło to rymnęła na twarz i ma obitą lewą część twarzy i łuk brwiowy - piknie wygląda 

no i mama dziś ku mnie zadzwoniła, z wieścią, że zadzwonił ku niej ordynator oddziału, na którym leżała, żeby przyszła po antybiotyk - bo jednak w plwocinie cuś wyhodowali i jest ten stan zapalny w płucach - normanie barany nie lekarze 

[aquila]

zołze mojom dziś w nocy dopadła jelitówka zez gorączkom razem - ale sie cielę uparło, ze pójdzie na pierwszy angielski - bo klasówka

za moich czasów choroba w dniu klasówki była błogosławieństwem, co odważniejsi nawet rozważali jedzenie surowych ziemniorów coby gorączki dostać ...
dziwna ta dzisiejsza muodzież 

[TOJKA]

nie wszystka, nie wszystka
moja młodzież wyznaje zasadę: klasówka - nie idem, kartkówka - nie idem, będę pytana - nie idem 

ino zołza dostanie się do dobrego LO, a moja pewnikiem zaliczy kiepska klasę w kiepskim LO   
i moja i aniołowa córa w tym roku bedom awansować 

[b_angel]

TOJKA
alem ja w szoku beła, ze una kce iść na te klasówke - może to był jeden z objawów choroby 
przeca toto sie wcale nie uczy ....przychodzi ze szkoły to śpi, potem okupuje lapka, potem zaś czeba iść spać .... więc z tym dobrym liceum bym tak nie prognozowała ......
ostatnio wspominała coś o technikum elektronicznym 

[TOJKA]

ufffff odetchnęłam 
bom już myślała, że moja Młoda jest w mniejszości 

[dani]

Dobry technik w domu, to fajna sprawa. 

[Mirusia]

Janiele 

O kochano, dobre technikum, nie jest złe