Autor Wątek: Religia  (Przeczytany 87252 razy)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Religia
« Odpowiedź #210 dnia: Października 05, 2017, 09:37:22 am »
Ma za zadanie...ale czy to zadanie wykonuje? Skąd u Was ta cholerna pewność,  że tak jest? Czyli samo działanie,  fakt, że organizm świruje i guz się posra ze strachu i się nawet schowa...wystarczy?  To nazywamy leczeniem? Ok. Ale nie pozbyciem sie tematu raka z organizmu...Moim zdaniem ona na se jaja robi i w chowanego gra.
I będę się trzymać tego zdania, choćbyście mnie od największych idiotek wyzwały.
Proponuję jednak zawieszenie broni, ten temat  wystarczająco nas porożnił,  do tego stopnia, że nie czuję się już dobrze na forum. Staram się, ale to już nie to...A wystarczyło mieć tylko inne zdanie.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Religia
« Odpowiedź #211 dnia: Października 05, 2017, 10:27:20 am »
Perło, szkoda, że tak się czujesz i myślę, że to urosło tylko w Twojej głowie  :(
Powiem za siebie, niezależnie co napiszesz, jak bardzo Twoje zdanie różni się od mojego, z ciekawością czytam kolejne wpisy i cieszę się, że się pojawiasz
Też czasem się źle czułam, gdy dostawałam ostrą reprymendę za pouczanie na przykład, wycofywałam się na chwilę, ale ostre słowa zostawały i teraz gdy coś chcę napisać, siedzą gdzieś w tyle głowy. Nie determinują moich wypowiedzi, bo te czasem mam potrzebę z siebie wyrzucić, ale są i jeśli założę, że są życzliwe, pomagają, bardziej niż głaskanie

Dzięki Waszej dyskusji o homeopatii, przeczytałam, co to w ogóle jest: wg definicji dziedzina medycyny (nie szamanów!!!) która bazuje na założeniu podobnym do szczepienia. Czyli podać coś chorobotwórczego, w dużym rozcieńczeniu (i tu różnica ze szczepionkami) by wywołać reakcję obronną organizmu. Nie sposób się z tym nie zgodzić.
Zaś co kto nazwie homeopatią i podciągnie pod tę dziedzinę, to sprawa umowna i bym się nie kłóciła o nazewnictwo.
Zaś odnosząc do naszej przypadłości, która wywołana jest raczej błędami w kodzie genetycznym, a uaktywniona  złym wpływem środowiska i obniżoną odpornością, to trudno znaleźć substancję (wirus, bakteria) która podana zostanie w małej dawce, by uodpornić organizm na nią, więc pozostaje nam podnosić odporność organizmu i w tym kontekście niektórzy zaliczą np. jemiołę do homeopatii. A kłótnia, czy to ziołolecznictwo, czy homeopatia, jest bez sensu. Ważne by działało i by była wiara w to, że działa. Amen
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Religia
« Odpowiedź #212 dnia: Października 05, 2017, 11:04:41 am »
 Czytałam, nawet chwilami chciałam, ale jednak stałam i nie wytrzymałam, przez Perłę. Lubię ją i wszystkie czytać, ale nie lubię jak ktoś chce przestać pisać. Gdyby nie było różnic, to świat stałby w miejscu, bo po co iść skoro wszystkim podoba się stanie. Nikt nie powinien się boczyć na inne niż jego zdanie, ale nie można rzeczy oczywistych i zdefiniowanych negować.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Religia
« Odpowiedź #213 dnia: Października 05, 2017, 12:55:40 pm »
Mnie trochę oszołamia, , że  to wg niektórych z Was takie wszystko zdefiniowane i oczywiste. Pozazdrościć. Hm... czasem myślę, co by było z lekarzami, gdyby nie było chorych?  ;)
Dzielę się watpliwościami i nie wysysam ich z palca.Może niepotrzebnie mam znajomych w branży handlujących lekami onko. Tak...zupełnie niepotrzebnie.Tam to dopiero wszystko jest oczywiste i zdefiniowane. Hu ha!
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Religia
« Odpowiedź #214 dnia: Października 05, 2017, 01:03:08 pm »
Tam to dopiero wszystko jest oczywiste i zdefiniowane. Hu ha!

Może nie wszystko, ale plan i gratyfikacje związane z jego realizacją na pewno!

Ciekawe czy np. tacy przedstawiciele zdecydowali by się na leczenie własnej choroby (tfu tfu!) z wykorzystaniem sprzedawanych leków. I to moja prawdziwa czysta ciekawość. Bo już np z zaufanych źródeł wiem, że "znajomi i rodzina królika" nie są leczeni wedle standardowych ścieżek. I wcale mi się to nie podoba.

Czytam dyskusje i utarczki i wciąż sobie powtarzam "Umiemy się tylko kłócić albo kochać, ale nie umiemy się różnić pięknie i mocno...". I akceptować tych różnic.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Religia
« Odpowiedź #215 dnia: Października 05, 2017, 01:16:24 pm »
Czytam dyskusje i utarczki i wciąż sobie powtarzam "Umiemy się tylko kłócić albo kochać, ale nie umiemy się różnić pięknie i mocno...". I akceptować tych różnic.

no właśnie  :(

A co do wszelakich leków, czy wiedzący więcej o nich, by korzystali z terapii. W większości tak, bo tonący chwyci się nawet brzytwy  :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Religia
« Odpowiedź #216 dnia: Października 05, 2017, 01:16:36 pm »
Mój małonek miał operacyjnego raka płuc po dostałchemię ( profilaktycznie ,żeby wybić resztę) ,niestety chemia nie zadziałała.Po pół roku miał nowe ogniska.Jedno mnie wkurza w tym wszystkim ,są możliwości sprawdzenia ,czy dany rodzaj raka zareaguje na określoną chemię ( niestety testy drogie) a pacjent dostaje kolejne różne ,które nie działają i tylko wyniszczają mu organizm.
Natalia

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Religia
« Odpowiedź #217 dnia: Października 05, 2017, 01:37:59 pm »
Tak, lekarze leczą się dokładnie tak samo, jak inni - biorą chemię
Bo już np z zaufanych źródeł wiem, że "znajomi i rodzina królika" nie są leczeni wedle standardowych ścieżek. I wcale mi się to nie podoba.
.

Co to znaczy "nie według standardowych ścieżek"? Alt-med czy po prostu dostęp do nowocześniejszych leków, celowanych np.?
Ja akurat widziałam na własne oczy lekarzy leczących się standardową chemioterapią.

Natalio - Z tymi testami na potencjalną skuteczność chemioterapii to akurat święta racja!
Oby jak najszybciej stało się to powszechną praktyką.

A propos dyskusji - mnie różnice w ogóle nie przeszkadzają kogoś lubić czy szanować.
A że staram się przekazać swoje zdanie, a nawet je forsuję? No kurdę, na tym chyba polega dyskusja! Nikogo przy tym nie obrażam.
Przeca druga strona robi dokładnie to samo, więc o co cho?
A mam wrażenie, że niektórzy mają z tym problem.
Więcej luzu ;)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Religia
« Odpowiedź #218 dnia: Października 05, 2017, 02:10:24 pm »
Z chemią celowaną wg mnie są następujące problemy:
- po pierwsze dostępne z refundacją (a i bez też) ograniczone ilości leków;
- na stwierdzenie, czy na raka w pobranej próbce guza zadziała konkretny specyfik (specyfiki - ustawienie kilku próbek) potrzeba czasu (czasem kilkumiesięcznego) a rak by sie w organizmie panoszył, nawet po operacji zaleca się dalsze leczenie po miesiącu przerwy, a nie później;
- po trzecie, co powiedzieć pacjentowi, jeśli żaden ze sprawdzanych dostępnych preparatów nie zadziała  :(
Odebrać nadzieję, powiedzieć co, czekać na cud, alternatywne szamańskie metody. A może właśnie ta nadzieja sprawi, że system obronny wzmocni swoje siły, a chemia będzie tylko placebo ??? Nie daję tezy, zadję pytania
Pamiętacie, jak Sasky "spadła z huśtawki" gdy lekarka powiedziała, że nie ma pomysłu na jej dalsze leczenie  >:(
Jak tu często powtarzamy, jest leczenie, jest nadzieja  ???
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Religia
« Odpowiedź #219 dnia: Października 05, 2017, 02:24:32 pm »
Dana mąż przeszedł po operacji kilka chemii ( jedna to były tabletki,po których miał straszne biegunki a całe ciało wyglądało jak by go ktoś ze skóry obdarł-straszne.) w końcu lekarz powiedział ,że już nic dla niego nie mają.Bez leczenia żył jeszcze 1,5 roku.Gdyby przeszedł testy sprawdzające i okazałoby się ,że nie ma dla niego pomocy to                                                                                                              1) te 2 ,5 roku chemioterapii byłoby mu zaoszczędzone
2) standart życia byłby lepszy i nie musiałby przechodzić tego piekła.
3) lekarze po diagnozie ( rodzaj raka stopień zaawansowania) potrafią prawie bezbłędnie określić długość życia.
Pytanie czy pacjent chce wiedzieć.W przypadku mojej siostry i męża różnica w prognozie wynosiła 4 do 6 miesięcy.
Natalia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Religia
« Odpowiedź #220 dnia: Października 05, 2017, 02:55:02 pm »
Natalo, masz rację. I słyszy się o takich sytuacjach, gdy choroba jest tak rozsiana, że lekarz odradza chemii. Ale ilu pacjentów na to się zgodzi  ???   
Ja stawiałam pytania, nie znam odpowiedzi
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Religia
« Odpowiedź #221 dnia: Października 05, 2017, 03:01:04 pm »
Tu nawet nie chodzi o zaawansowanie choroby ale o sprawdzenie czy jest sens TRUCIA pacjentka chemią gdy ona nie działa.Po prostu powinna się to sprawdzać nawet z humanitarnego punktu widzenia.
Natalia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Religia
« Odpowiedź #222 dnia: Października 05, 2017, 03:47:19 pm »
Natalko, nie jestem biochemikiem, ale potrafię sobie wyobrazić, że stwierdzenie, czy coś działa, czy nie trwa. Może warto by w tej kwestii przytoczyć jakieś badania, jak długi to jest proces i dlatego sprawdza się na całym organizmie, a nie preparacie z guza
Pytajmy chemioterapeutów, może oni to rozsądzą
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Religia
« Odpowiedź #223 dnia: Października 05, 2017, 03:52:03 pm »
" takie wszystko zdefiniowane i oczywiste"
Perła miałam na myśli to, że jeśli np. homeopatia jest zaliczana do dziedziny medycyny, to nie ma co wymyślać tym lekarzom od znachorów, itp. Zawsze jest łatwiej dyskutować, jak mamy pewne sformułowania ustalone. Ale nie wiem czemu tak osobiście odebrałaś ten mój wpis. No nie potrafiłam już bardziej ogólnie napisać.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Religia
« Odpowiedź #224 dnia: Października 05, 2017, 04:26:45 pm »
Najbogatsi tego swiata tez umieraja na raka. Ale mają środki, zeby bardziej sobie przedłuzyc życie i z nich na ogół korzystają. Niestety, ale nie widziałam jak dotąd ŻADNYCH wiarygodnych badań publikowanych przez kliniki leczące metodami alternatywnymi. Chyba, że sa jakies po chińsku. To nie musi oznaczać, że w tych klinikach nikogo nie wyleczono. ale z pewnościa oznacza, że ich dzialania nie sa transparentne, a ceny nie adekwatne do bezpieczeństwa oferowanych terapii.

 Zreszta w medycynie klasycznej tez tak bywa, choć jest to może bardziej "subtelne". "Świetna" onkolog z COZL ma bardzo dobre wyniki leczenia swoich pacjentow, ludzie wala dzwiami i oknami z wiarą i nadzieją. Tylko nie wiedzą, że jak tylko pojawia sie przerzuty czy wznowa... będa musieli zmienić lekarza. Bo ta pani doktor pozbywa sie trudnych przypadków. Tak własnie pozbyla się cioci J.  >:(
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia