Autor Wątek: Masło czy margaryna  (Przeczytany 9750 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 03, 2015, 01:35:34 pm »
Udało się ztx ztx ztx Choć zlewanie tego masła to niezła masakra ;D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 03, 2015, 02:01:20 pm »
 :oklaski:  :oklaski:  :oklaski:

moja mama klarowała, ale to wieki_temu_było  ???
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 03, 2015, 02:13:21 pm »
zastygłam i trwam w podziwie  :oklaski:


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 03, 2015, 02:18:08 pm »
Ja mam klarowane z Biedry i je dodaję do smażenia z olejem (ca. pół na pół).
Sama nie wiem, po co to robię?
Te masła wszystkie mają sporo chemii, czy zwykłe, czy klarowane. A jak spróbowałam, takie prosto z mleczarni, bez dodania ulepszaczy smakowych i przeciwpsujnych, to mi wcale nie smakowało. Uzależnienie od soli wyszło.
Co do pytania masło, czy margaryna, zdecydowanie masło. Ale tak w ogóle to najlepiej by było polewać chleb oliwką.

Hamaczku, nie wychodzę z podziwu, ze Tobie się chciało. A teraz to masło będzie służyć jako normane do smarowania, czy wypieków, smażenia ???
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 03, 2015, 02:57:13 pm »
Do smarowania się klarowane nie nadaje, za to do smażenia bardzo dobrze, bo ma temperaturę dymienia ponad 250 stopni. Można smażyć wszystko, piec, do ciasta dodawać.
Klarowałam dlatego, że miałam nadmiar, a my do smarowania masła nie używamy. teraz smażenie będzie u nas przez jakiś czas zdrowsze ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 03, 2015, 08:02:23 pm »
takie prosto z mleczarni,

czasami mi odbija ;) i kupuję mleko 'od krowy' (patrzcie, trzeba zaznaczyć, że mleko nie ze sklepu a od krowy  ;D), nastawiam na ser, ale robię tez masło; mniam…  mnx

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 03, 2015, 08:08:36 pm »
Agawo hobby są różne. jeden dzierga, drugi bije masło  >:D
A ja lubię nie pracować, jak mawiały moje dzieci, gdy były jeszcze małe. Była to zupełna nieprawda, ale cóż tak mnie widziały  :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 03, 2015, 08:22:58 pm »
jeden dzierga, drugi bije masło
a czeci piane  :P
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 03, 2015, 08:37:03 pm »
a czwarty żonę ;D


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 03, 2015, 11:43:45 pm »
Te masła wszystkie mają sporo chemii, czy zwykłe, czy klarowane.
możesz uściślić? bo teoretycznie to w maśle nie powinno być dodatków, poza paroma dopuszczonymi, nieszkodliwymi typu betakaroten

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8002
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 03, 2015, 11:58:43 pm »
Jak poczytacie opakowania masła, to same zobaczycie. Na prawdziwym maśle powinno być napisane tłuszcz mleczny i %. Na niektórych jest %, ale tylko tłuszczu, takiego nie kupuję, bo ma domieszki innych tłuszczy, tylko nie piszą jakich.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 04, 2015, 12:00:43 am »
Nie wiem dokładnie, etykiety nigdy nie czytałam, ale z dzieciństwa pamiętam masło, które nam przynosiła pani wyrabiająca sama. Masło po 3-5 dniach jełczało, zapał był niefajny. Dzisiejsze masła mają termin ważności kilka tygodni. Coś musi być dodane, by takie było. Hamaczek mówi, że masło klarowane ma temperaturę palenia się (ca 250 stopni) to które kupujemy ok. 180 i powyżej się spala (co to powoduje?). Są na pewno dodane emulgatory (jakie nie wiem) by stworzyć trwałą emulsję tłuszczu w wodzie (bo tłuszczu , czyli masła masz 82 %).
jest dodawana też sól.
Aquilo ja wzięłam to na chłopski rozum, nie wgłębiając się. Z całą pewnością te dodatki nie są szkodliwe, za to utwardzone tłuszcze roślinne (wszelkie rodzaje margaryny) nie są dobre dla zdrowia, bo oprócz tych dodatków (ulepszaczy smaku, konserwantów) zawierają substancje, które dodaje się, by nastąpił proces utwardzania.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Masło czy margaryna
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 04, 2015, 12:14:21 am »
nie znam się na technologii żywności, ale na chłopski rozum tera mamy różne sposoby przetwarzania żywności i wydłużania jej trwałości bez dodawania "chemii" (np w przypadku mleka pasteryzacja czy mikrofiltracja)
nie twierdzę, że producenci nic cichaczem nie dodają, tego nie wiem, ale teoretycznie w maśle tej "chemii" nie powino być
a jak coś ma dodatek tłuszczu roślinnego to nie ma prawa się nazywać masłem