Autor Wątek: Moja Praca :*  (Przeczytany 27638 razy)

Offline izaa92

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 09, 2013, 09:31:52 pm »
W sumie macie racje, jeśli chodzi i operacje oszczędzające... porozmawiam z moim promotorem czy mogę  przekształcić trochę moją prace.. Bardzo dziękuje za podpowiedź.

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 09, 2013, 09:34:44 pm »
Ogólnie otwarcie ma być marzec, kwiecień  i będzie izba przyjęć, centrum konsultacyjne, diagnostyka obrazowa, część łóżkowa i blok operacyjny( nie wiem czy będą operacje odtwórcze ale mam nadzieje że tak)  z łóżkami intensywnej terapii, dalej będzie rozbudowywane. Ogólnie dostałam się tam do pracy na początku izba przyjęć( jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem), po obronie na oddział jeśli wszystko się uda, a jestem dobrej myśli. Więc będę na bieżąco i będę informować.

extra :)
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 09, 2013, 09:37:49 pm »
Ja jestem po mastektomii (metodą Pateya), ale tak różowo ze sprawnością po operacji to nie było. Musiałam ostro się wyćwiczyć, aby było ok.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline izaa92

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 09, 2013, 09:41:56 pm »
Lulu a rekonstrukcja piersi ? Czy jeśli chodzi o problemy pielęgnacyjne po mastektomii były uciążliwe dla Ciebie?

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 09, 2013, 09:47:50 pm »
W sumie macie racje, jeśli chodzi i operacje oszczędzające... porozmawiam z moim promotorem czy mogę  przekształcić trochę moją prace.. Bardzo dziękuje za podpowiedź.

może zamiast 'po mastektomii' można 'po operacyjnym leczeniu raka piersi'?
*
Lulu, u mnie tez różowo nie było  ::) Ale i tak to nic w porównaniu z dziewczynami, które miały wyciachane wszystkie węzły...

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 09, 2013, 09:52:49 pm »
Myślę, że większość z nas jest tu Pateya.
A sama rehabilitacja, jak to rehabilitacja.
Żmudna i długotrwała. Tzw. małymi kroczkami do przodu. Pilnować trzeba było, aby nie przekraczać granicy bólu. 
Po mastektomii całe dwa miesiące, aby rączka była sprawna. Teraz muszę pilnować przykurczów.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 09, 2013, 09:54:50 pm wysłana przez Mirusia »

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 09, 2013, 09:54:17 pm »
witaj Iza :)
w pierwszej operacji miałam usunięta pierś i wartownika
jak wychodziłam, to pytałam pań pielęgniarek, czemu nie dostaję do domu takich różnych książek, poradników jak inne pacjentki..
nie uczestniczyłam też w rehabilitacji

potem była docinka (wartownik zajęty)
i zrozumiałam
dodatkowo bardzo obrazowo wyjaśnił mi to mój doktor:
cyt: "brak piersi to nie jest kalectwo, ale brak węzłów już tak"

wydaje mi się, że powinnaś postarać się zmienić temat swojej pracy
i skupić się na braku węzłów chłonnych z powodu leczenia operacyjnego raka piersi
a nie na samej mastektomii
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:11:43 pm »
Hej Izko, ja też chętnie włączę się w tę dyskusję i opiszę swoje doświadczenia.
Mam wychlastane wszystkie węzły, mastektomię i rekonstrukcję z pobraniem części mięśnia i płata skóry z pleców. Po każdym z zabiegów musiałam się sporo rehabilitować, by mieć jako taką sprawność. Ale te moje doświadczenia będę przekazywać stopniowo, odpowiednio do etapu Twojej pracy. Wszystkich problemów z jakimi borykają się amazonki po mastektomii i rekonstrukcji w jednej pracy nie ujmiesz. Zrób sobie plan i zadawaj nam konkretne pytania, które będą pasowały do Twojego planu pracy. A potem zdecydujesz, czy będziesz te wypowiedzi cytować, czy zrobisz własne uogólnienia. To tyle na dziś :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:16:06 pm »
A twoja rehabilitacja długo trwała lub trwa? 
operację miałam 16 maja (piątek), ze szpitala zostałam wypisana 19 maja (poniedziałek);
w sobotę w szpitalnej salce rehabilitacyjnej pokazano mi parę ćwiczeń i jak wykonywać automasaż;
w domu ćwiczyłam wytrwale i systematycznie  :) , ale przykurcz trwał bardzo długo
dopiero po około 3 tygodniach mogłam podnieść rękę na tyle wysoko, aby założyć bluzkę "przez głowę";
ręka do pełnej sprawności doszła po prawie roku.






operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:24:31 pm »
W szpitalu, mówiono mi tylko ,że mam masować rękę , dostałam od wolontariuszki materiały na temat masażu..Ktoś podpowiedział mi ,ze mogę się zgłosić na rehabilitację. Oczywiście skorzystałam z tego. Cwiczyłam tez od początku w domu, wykonywałam automasaż. Niestety od początku nie potrafiłam wyciągnąć całkowicie ręki do góry i tak zostało. Mam takiego lekkiego "krakowiaczka". Po operacji tez pojawił się lekki obrzęk dłoni i tez tak zostało, pomimo regularnych masaży. Zachorowałam prawie 8 lat temu, miałam mastektomię, usunięto mi około 18 węzłow.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline izaa92

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #25 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:32:54 pm »
Dziękuje Wam bardzo, teraz wszystko poukładam i będę precyzować swoje pytania... mam dużą ochotę zmienić ten temat tak jak podpowiadacie, w piątek mam spotkanie z promotorem i go o to zapytam.   :) :) :)

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #26 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:40:05 pm »
Moja rehabilitacja była przede wszystkim w domu. W szpitalu miałam dwa spotkania z rehabilitantką. Jak wychodziłam ze szpitala, dostałam kilka (trzy sztuki) kartek xero z ćwiczeniami. Nikt mnie nie informował, że mogę dostać skierowanie na rehabilitację. W oparciu o te xera, ćwiczyłam sobie sama, dokładając swoje wymyślone jakieś ćwiczenia, mając nadzieję, że pomogą. Jak już miałam kontakt z innymi amazonkami, jak się dowiedziałam jak to powinno wyglądać, to się cieszę, że jest u mnie ok.
Ja ćwiczyłam prawie całe dnie, z niewielkimi przerwami ... podobno tak nie wolno, bo można się przeforsować.
Może ta moja nieświadomość w tym przypadku okazała się dobroczynnością, ręka sprawna, z obrzękiem spokój. Przed chorobą pracowałam w biurze, teraz pracuję fizycznie i póki co nic złego się nie dzieje.
Rekonstrukcja ... na razie nie odczuwam takiej potrzeby, nie mam ochoty narażać się na nowe zabiegi, nie mam dyskomfortu.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #27 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:51:51 pm »
eee ale opieka pielęgniarska to nie tylko rehabilitacja
tak jakoś chyba bardziej pamiętam te część rehabilitacyjną,
ale równie dobrze pamiętam młodą pielęgniarkę, która pomagała nam myć włosy
tylko jedna ręka sprawna
no i nijak nie można było sobie poradzić coby nie zamoczyć bandaży  :-\

operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline izaa92

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #28 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:55:25 pm »
Rehabilitacja to będzie odrębny rozdział za co dziękuję, ale właśnie chodzi również o opiekę pielęgniarska :) co dla Was było trudno , w czym pielęgniarka najbardziej pomagała.... o wszystko będę pytać na bieżąco po napisaniu planu pracy...

Jestem naprawdę wdzięczna :*:* Dziękuję że pomagacie, już się chyba uzależniłam od tego forum :)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Moja Praca :*
« Odpowiedź #29 dnia: Grudnia 09, 2013, 10:59:52 pm »
........... już się chyba uzależniłam od tego forum :)
:D jak spalisz ze trzy garnki, wtedy nie będzie....chyba  ;D
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym