Inne choróbska > Różne choroby

Hashimoto- przewlekle zapalenie tarczycy

<< < (16/17) > >>

Natalia:
Też muszę sprawdzić. ::((

Amor:
 " Nie daj się zamknąć w żywieniowym  szablonie "

https://dietetyk.pl/blog/hashimoto/

słonecznik:
Właśnie ponownie dotarłam do tego wątku. W 2015 robiłam usg tarczycy i było ok a teraz nie dawno dr robił mi usg i sam od siebie zbadał tarczyce i zdiagnozował mi hashimoto. Brałam euthyrox 25 później 50 a teraz biorę 25 i 50 co drugi dzień. 
Na razie na chlebku bezglutenowym i diecie bez laktozy.
Wzięłam Wit D 30 000 - takie dwie dawki uderzeniowe- mi bardzo pomogły :)
czy stosowałyście jakieś suplementy ? np ashwagandhe? a jeśli tak to z jakim efektem?

oooAncia!:
Słoneczniku, a czym objawiła się pomoc tak dużych dawek wit d3 w stosunku do Hashi?

słonecznik:
Witamina była zapisana przez lekarza neurologa w ramach uzupełnienia niedoborów. Ja się bardzo dobrze po niej czuje :) jak wzięłam sama nie dawno 10 000 od razu się lepiej poczułam... kiedy biorę 2000 lub 4000  nie odczuwam różnicy.

Zastanawiam się jeszcze jak jest z tym jodem?
podobno mamy unikać bo pobudza tarczyce a z drugiej strony wiele osób ma niedobory..... i żeby poznać odpowiedź powinnam  zrobić kolejne badanie - na poziom jodu najlepiej przez zbiórkę dobową  moczu albo z włosa.
przy niedoborach mogłabym sobie robić kąpiele z solą jodowaną np. kłodnicką  albo inhalacje, tzn
koleżanka z hashi  ma nebulizator( coś jak inhalator) dla dzieci - dodaje do niego sól, włącza ta mgiełka unosi się po pokoju -na pewno nawilża powietrze a efekt jak w tężni solankowej tylko są niższe stężenia. Dzieci jej mnie chorują.



Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej