Inne choróbska > Różne choroby
Hashimoto- przewlekle zapalenie tarczycy
Natalia:
Też muszę sprawdzić. ::((
Amor:
" Nie daj się zamknąć w żywieniowym szablonie "
https://dietetyk.pl/blog/hashimoto/
słonecznik:
Właśnie ponownie dotarłam do tego wątku. W 2015 robiłam usg tarczycy i było ok a teraz nie dawno dr robił mi usg i sam od siebie zbadał tarczyce i zdiagnozował mi hashimoto. Brałam euthyrox 25 później 50 a teraz biorę 25 i 50 co drugi dzień.
Na razie na chlebku bezglutenowym i diecie bez laktozy.
Wzięłam Wit D 30 000 - takie dwie dawki uderzeniowe- mi bardzo pomogły :)
czy stosowałyście jakieś suplementy ? np ashwagandhe? a jeśli tak to z jakim efektem?
oooAncia!:
Słoneczniku, a czym objawiła się pomoc tak dużych dawek wit d3 w stosunku do Hashi?
słonecznik:
Witamina była zapisana przez lekarza neurologa w ramach uzupełnienia niedoborów. Ja się bardzo dobrze po niej czuje :) jak wzięłam sama nie dawno 10 000 od razu się lepiej poczułam... kiedy biorę 2000 lub 4000 nie odczuwam różnicy.
Zastanawiam się jeszcze jak jest z tym jodem?
podobno mamy unikać bo pobudza tarczyce a z drugiej strony wiele osób ma niedobory..... i żeby poznać odpowiedź powinnam zrobić kolejne badanie - na poziom jodu najlepiej przez zbiórkę dobową moczu albo z włosa.
przy niedoborach mogłabym sobie robić kąpiele z solą jodowaną np. kłodnicką albo inhalacje, tzn
koleżanka z hashi ma nebulizator( coś jak inhalator) dla dzieci - dodaje do niego sól, włącza ta mgiełka unosi się po pokoju -na pewno nawilża powietrze a efekt jak w tężni solankowej tylko są niższe stężenia. Dzieci jej mnie chorują.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej