Zrobił mi się najpierw mały obrzęk przy kciuku, tera trochę zlazło, za to wydało mi się, że mam większy "biceps". Zmierzyłam i jest 2,5 cm różnicy między prawym a lewym. Obrzęk to czy jakaś fizjologiczna różnica? Jestem prawostronna i praworęczna, nie da rady tak całkiem tej łapy oszczędzać
ja jestem lewostronna i praworęczna, a i tak nie daję rady tak zupełnie lewej oszczędzać, no bo niby jak normalnie żyć nie używając jednej ręki
ja na swój obrzęk (który w większości zlazł, zostało jeszcze trochę w jednym paluchu i trochę pod drugim paluchem) stosowałam wszystko co się da: manualny drenaż u rehabilitantów, kompresję (mobiderm), taping, aquavibron, wirówkę, łykam ruszczyk na krążenie, smaruję żelem z ruszczykiem, tera zaczynam jeszcze zimne okłady i okłady z sody, próbuję jeszcze przepychanie obrzęku siłą woli, ale mam słabą silną wolę, więc szału nie ma
u mnie różnicy w obwodach nie ma (było 5mm w nadgarstku, ale to zmyło się momentalnie), więc pomiar skuteczności w/w jest tylko na oko - na moje oko jeszcze daleko do tego co chcę osiągnąć
a i mnie obrzęk bolał (i nadal boli ten jeden paluch), to tak informacyjnie dla tych, co twierdzą, że obrzęk nie boli; owszem nie boli - jak ktoś nie jest taką chudą szkapą jak ja, to może nie boli)