Autor Wątek: Problemy po rekonstrukcji  (Przeczytany 8342 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Problemy po rekonstrukcji
« dnia: Lutego 26, 2014, 09:46:33 pm »
Przyszłam się zapytać:
ponad dwa lata po rekonstrukcji z Beckrem; dotąd bez problemów; od dziś dziwne kłucia/ciągnięcia przy ruchach ręką po stronie rekonstruowanej w okolicach protezy, jakby wokół niej i pod nią…
Czy coś takiego się Wam zdarzało? czy panikować? czy masować? czy rozgrzewać? czy gimnastykować pomimo bólu?
A może po prostu połknąć przeciwzapalny?
Czy powyższe może być wynikiem ćwiczeń ostatnio bardziej intensywnych?
« Ostatnia zmiana: Marca 17, 2014, 07:09:19 pm wysłana przez b_angel »

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 26, 2014, 09:51:20 pm »
Sięgnij do ostatnich porad Czerniawskiego, coś na ten temat ostatnio pisał.
Jeno tam była mowa o płynie.
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2014, 09:57:33 pm wysłana przez Mirusia »

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 26, 2014, 09:55:42 pm »
link plisss….

Offline Majka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 99
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 13, 2014, 10:48:11 pm »
Hej !
 
  Czy może ktoś mi odpowie jak to jest po  mastektomii z jednoczasową  rekonstrukcją  z bólami   w mostku :(    U mnie  pojawiają  się i znikają , miałam TK klatki piersiowej ,na szczęście bez zmian -  a w mostku jest kłujący ból nie mający nic wspólnego z sercem .  Operacja była w lutym  2014 r.  Może to ma już  tak  być  . A  może  zrobić  scyntygrafię  kości  bo  TK  nic  nie  wykryje  a  scyntygrafia  tak  ?
 

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 18, 2014, 11:06:55 pm »
Majka, ja jestem po jednoczasówce, bóli w mostku nie miałam, więc nie pomogę, ale...
...trochę sie martwię, bo od kilkunastu dni ta jednoczasowo zrekonstruowana pierś mnie pobolewa :(  Nie cały czas, ale ze dwa razy dziennie czuję, jakby mi od strony pachy coś tę pierś, hm... obkurczało/?/ No i kurna: zapisywać się do lekarza, czy nie zapisywać? ???
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 18, 2014, 11:26:32 pm »
sobie myślę, że rekonstrukcja nijak ma się do mostka…  ??? myślę, że ból może być nie związany; może lepiej diagnozować?
Jedyne dolegliwości, których doświadczam to te, o których pisałam powyżej - ewidentnie związane z naciąganiem mięśni przy i po ćwiczeniach.
Przy okazji pytanie: czy usuwać zaworek? zaraz miną 3 lata….

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 19, 2014, 09:36:05 am »
Mogę się mylić, ale po mojemu to normalna praca ciała.
Agawa i hamak mają ekspandery, Majka nie wiem.
Zatem po jakiejś cięższej pracy, podźwiganiu się, zmianie pogody,
mogą zachodzić jakieś ich reakcje z tkankami i w efekcie następuje efekt bólowy.
Ja bym się nie przejmowała, tylko poobserwowała przez tydzień, do dwóch,
i jak się nie wyciszy zaczęłabym się dopiero zastanawiać co z tym dalej zrobić.
Ja mam tkanki własne, a też nieraz czuję te moje zrosty.
No taka jest moja teoria.


Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 19, 2014, 12:29:29 pm »
No, ja się trochę niepokoję, bo pobolewa DRUGI implant ;) Z pierwszym przez całych 6 lat nie miałam ani ćwierć problema, nie reagował nawet na to, o czym piszesz, Mirusiu, na drugim nie mam też żadnych zrostów, no a implancik siedzi sobie tam, już półtora roku, dlatego ten obecny ból nie wydaje mi się taki znowu naturalny.
Czy to aby nie robi się ta nieszczęsna kapsuła?
Przesadzam, nie?  ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 19, 2014, 12:42:36 pm »
o kapsule to Kela wie więcej,

mój silikon siedzi już ponad 7 lat ( kiedy to zleciało  ::(( ) i nie odczuwam w związku z nim żadnego dyskomfortu,
taktownie przemilczę fakt, że nie rośnie razem ze mną  :-X


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 19, 2014, 01:19:14 pm »
Jeśli Cię to już niepokoi, to może, hamaczku,
idź z tym do chirurga, najlepiej tego który Ci to robił.

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 19, 2014, 01:28:47 pm »
najlepiej tego który Ci to robił.
He, he, no właśnie tera nie wiem, do którego ;D

Keluś, jakie objawy powinny naprawdę niepokoić? Jak się diagnozuje tę kapsułę - jakoś konkretnie czy na chirurga oko?
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 19, 2014, 01:30:33 pm »
Kela mówiła, że czuje ściskanie.
O ile pamiętam najwięcej w boku.

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 19, 2014, 05:22:32 pm »
Owszem,  ściskanie, z czasem cycek robi się mniejszy
Spróbuj najpierw hamaczku wymasować sobie plecy (tzn. ktoś musi Ci wymasować :))
przepchnąć chłonkę z boku i pachy w stronę łopatki
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 19, 2014, 05:26:46 pm »
Ale to ściskanie to gdzie czułaś, Kelu? Wokół piersi czy gdzieś tak w jednym miejscu/małym obszarze? Cały czas? I czy to napitala mocno - no wiem, że to trudno_mierzalne jest.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Problemy po rekonstrukcji
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 19, 2014, 05:36:54 pm »
Chyba raczej wokół piersi, ale największy dyskomfort jednak po zewnętrznej, stronie pod pachą
Ból różny, czasem czuję taki ucisk. ciężar na żebrach, czasem takie pulsowanie
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen