Hej !!! Dzisiaj 6-ty dzień pobytu na oddziale, wiaterki są
, wypróżniłam się pierwszorzędnie
( jak to po kroch
malu ) po popołudniowym obchodzie wiem ,że jutro do dociu
Mam tylko pietra
przed jutrzejszym badaniem kontrolnym ,,na koźle'' -mówiły dziewczyny, że boli ale wytrzymam i to aby drzwi wejściowe do szpitala zostawić za plecami. Jutro to będzie już ,,pikuś''. Melduję,że od wczoraj jestem bez środków p/bólowych cały dzień ale zamówiłam sobie na noc bo troszkę pospacerowałam (rozsądnie) i czuję lekki dyskomfort
Pozdrawiam Was serdecznie !!!