BYłam w Kanadzie-hmmm 5, może 10 minut!:)
Wjechalismy rodzinnie do tego kraju przy okazji zwiedzania Niagary. Niestety okazało się ,ze ja ,mój mąz i siostra mamy stare paszporty i kazano nam zawrocic.Córa miała już nowy ,ale sama jakos nie chciała tam zostać , mimo iż przez pomyłkę Olek zamówił nocleg w hotelu po stronie kanadyjskiej!
Hotel przepadł ,a my "obraziliśmy " się na Kanadę ! ( nie ,żartuję , przysięgliśmy sobie ,ze tam polecimy)