tatuaże po mastektomii

[hamak]

O to, to! A jeszcze mój dziadek krzywił się na ubrania z dżinsu!

[Natalia]

Niezaležnie od mody i trendów tatuaż nie podobaja mi się.Nic mnie do nich nie przekona

[Mirusia]

Ale, też nikt, Natalko, Cię nie chce do nich przekonywać 
Tyle nas tutaj jest i każdej podoba się co innego i o to chodzi 

[Natalia]

Tak wiem ale podyskutować zawsze można

[Mirusia]

Jasne...

[DanaPar]

A ja mam tatuaż  taki zrobiony z kropek przed radioterapią i mnie on nie przeszkadza, choć bywało, że słyszałam komentarz, że pobrudziłaś się długopisem 

A zmieniając temat (SPA może odrębny wątek założyć, jeśli tak uzna) kiedyś panie nosiły tylko suknie, spudnice, pierwsze spodnie, garnitury wzbudzały zgorszenie, lub przynajmniej zdziwienie. A dziś co mamy 
Idąc po ulicy, szukam pani (dziewczyny) w sukience 99,9 % w spodniach i nieważne: stara, młoda szczupła, gruba. Znak czasu 
A co by było, gdyby panowie chłopcy (pomijając Szkotów) ubrali się w sukienkę 
Czy reakcja byłaby taka jak na Konczitę (napisałam jak słychać, a nie jak się pisze). A przecież przewietrzali by swoje skarby, wzrosła by ich płodność. Bo przecież wiadomym jest, że przez przegrzanie na skutek noszenia ciasnych spodni, wielu jest bezpłodnych 
A może po prostu: de gustigus non diskutanto (znowu pewnie źle napisałam) o gustach się nie dyskutuje.
Wracam do oglądania meczu Hiszpania Holandia. Dwóch byłych mistrzów świata.
 

[Mirusia]

De gustibus non disputandum est 
Wszystko co napisałaś, Dano, to święta prowda 

[hamak]

De gustibus non disputandum est 

Bardziej lubię: "Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba"

[Mirusia]

Ok 
Czytam dalej tę dyskusję wiesz gdzie.
I coraz bardziej mnie ogarnia właśnie coś takiego 

[TOJKA]

a mi się bardzo podobają tatuaże takie małe_zalotne
u młodych dziewczyn 
umiejscowione na karku, łopatce, koło kostki, albo gdziesik indziej 
gdybym była połowę młodsza to na bank bym sobie zrobiła
ale teraz to mi się nie chce 

niektóre tatuaże to dzieła sztuki 

[Majka]

    Podzielam  zdanie Tojki   też mi się podobają takie małe szczególnie na stopie lub w okolicach kostki .............................
    .................................................................zawsze  można  pomarzyć ...........................................

[słonecznik]

pomarzyć dobre słowo też w moim przypadku....
tak sobie pomyślałam, że tak naprawdę w moim przypadku to jest tak, że nic nie zrobię bez pozwolenia mojej onkolog - wolę się jej nie narażać i zapytać. Ja przy mojej onkolog normalnie staje na baczność i Ona mnie zawsze do pionu ustawia więc były by bęcki i ochrzan nie z tej ziemi jak za jakiś czas pojawiłabym się po rekonstrukcji i z tatuażem. ( Obiecałam sobie pokazywać się w BB przynajmniej raz na 5 lat czyli u mnie to wypada za 4,5 roku bo nie chce mi się jeździć tam na kontrole więc jadę tylko w odwiedziny   ) W sumie liczę się tylko z jej zdaniem, jak powie tak zrobię i tyle - moje chce tatuaż nie ma znaczenia, trzeba uwzględnić względy medyczne i opinie lekarza.

[braja]

O to, to! A jeszcze mój dziadek krzywił się na ubrania z dżinsu!

Moja babcia to samo- dla niech sztruksy i dżinsy to było ubranie robocze, w czyms takim pasała krowy jako dziecko i założenie czegoś takiego do "miasta" czy do koscioła uważała za wysoce niestosowne 

[Amor]

A co by było, gdyby panowie chłopcy (pomijając Szkotów) ubrali się w sukienkę 
Czy reakcja byłaby taka jak na Konczitę (napisałam jak słychać, a nie jak się pisze). A przecież przewietrzali by swoje skarby, wzrosła by ich płodność. Bo przecież wiadomym jest, że przez przegrzanie na skutek noszenia ciasnych spodni, wielu jest bezpłodnych 
.
 

Bardzo mi się ten pomysł spodobał , pod warunkiem ,ze będą jak Szkoci chadzali bez gatek!  

[DanaPar]

Amorku a skąd wiesz, że Szkoci chodzą bez gatek? Jeśli to prawda, no to już się nie zgadzam na to