Jest
Powtórzę się: "gdy pisałam kiedyś, że tak bardzo byłam, o dziwo, zadowolona z wizyty u onka, to gadaliśmy z nim na temat tych wyników z Sant Galen. Dostałam je do łapy. Z nich wtedy wywodził, że po braniu tamosia, w niektórych przypadkach, np. moim, uzasadnione jest przedłużenie hormono, ale w oparciu o inhibitory".