hej Beti, nikt lepiej niż my ,nie zrozumie twoich lękow, przerażenia, rozpaczy i bólu,
bo wszystkie przez to przechodziłyśmy
teraz to najtrudniejszy czas, diagnoza i czekanie co dalej,
jak zacznie się walka ,będzie lepiej, uwierz mi!
Na razie mogę ci polecić spotkanie naszych forumowych dziewczyn z twojej okolicy , to byłaby dobra psychoterapia. Szukaj wątek Nasze spotkania- Katowice( ma być 21 maja) , gdybys się zdecydowała gwarantuję ,że zaświeci ci światełko i zobaczysz nadzieję na przyszłość ! Trzymaj się!