jak miałas jakies przedwojenne najzwyklejsze butelki to żałuję , ze o mnie nie pomyslałas i o Bystrej!
a balon do Bystrej ja chętnie bym wzięła!( jeden tam już jest tez kilkudziesięcioletni z koszem. Tam pasuja wszelakie starcie. Zresztą starocie i z nowoczesnością współgrają tylko trzeba je umiejętnie skomponować.
Tojka to nie są śmieci. Owszem butelek tez mnóstwo wyrzucam, ale szkło - a szkło to róznica, to sa kształty, kolory ,prostota- nie mylić z prostatą
. Nie znoszę np. wazonow - wszelakich!