No to tak: znalazłam trzy fajne oferty, każda ma "zady i walety". Chłapowo (k. Władka, ale ponoć spokojniejsze dużo), Rozewie - ta opcja chyba najmniej mi się podoba, choć najtańsza, i Wyspa Sobieszewska, konkretnie Świbno. Róża, znasz to Świbno? Zastanawiamy się nad nim mocno, fajna baza wypadowa, blisko do Malborka, a do Gdańska to nawet zwykły autobus jeździ. Tylko straszna dziura to chyba jest, a do plaży dość daleko i trza piechotą, przez las.
Mnie się jeszcze zachodnie tereny podobają (Pustkowo albo Grzybowo), ale dojazd gorszy i trochę się boję, że w razie braku pogody tam oszalejemy. A może przesadzam? Jakoś ciężko mi wybrać w tym roku, a małż się wymiksował z tego szukania całkiem (jak zwykle zresztą
)