Autor Wątek: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!  (Przeczytany 169816 razy)

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpnia 08, 2014, 12:03:13 am »
Majka, moim zdaniem basen jak najbardziej tak. przecież odciąża stawy, więc powinien pomóc. jeśli nie umiesz pływać, to może polubisz aquaaerobik? fajny jest, przynajmniej się człowiek nie poci  ;) jak już dojdziesz do siebie, to na spokojnie, powolutku. wszystko ma swój czas. nic na siłę.
co do zielonej_h - jeśli nie lubisz posmaku goryczki, to parz ją 2-3 minuty. ja nie lubię, a odkąd tak właśnie parzę, to piję codziennie do śniadania, na zmianę z białą. pycha. (no, z wyjątkiem tej kilkumiesięcznej przerwy, kiedy zamiast herbaty_porannej piłam kawę albo jadłam nutellę, ale teraz wracam do dobrego)

szarlotko, u mnie to samo - jak coś w domu jest, to pożrę co do okruszyny, więc jedyny sposób - nie kupować.

odmeldowywuję się - idę spać (przez sen też się chudnie  :)) ). miałam dzisiaj drenaż i boa, właśnie zdjęłam rękaw, więc póki był, to poćwiczyłam jeszcze ciut (z godzinkę mi zeszło  ::) ) z hantelkami i bojlerem. jutro się pewnie znowu ruszać nie będę umiała  :blank:
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpnia 08, 2014, 07:53:36 am »
Majeczko ty mnie nie podziwiaj bo chyba nie zasługuję na takie wyróżnienie! :D Pewnie było mi łatwiej worcic do cwiczen w czasie choroby bo byłam już od nich  uzalezniona. Zaczęłam od calaneticsu gdy miałam 32 lata. I tak następne  20, ćwiczyłam no prawie  codziennie tę lżejsza formę. Słuzyła nie odchudzaniu ,ale utrzymaniu  jako takich mięsni ,ciała w sprawności. KIlkanasie lat temu przeszłam na ćwiczenia w grupie. Step ,aqua aerobic, aerobic na sali ,tenis ,narty, dużo tego było i nagle choroba , koniec. Już po operacji, przed chemią  wykonywałam amazońskie ćwiczenia się  , pewne elementy calaneticsu. W czasie chemii doszedł spacer po lesie, coraz szybszy , bardzo pomagał mi na zjechaną psychikę .Męża wyciągałam na kilometrowe  łażenie  po miescie i okolicy. Miewam przestoje, przerwy ,ale nie dłuższe niż tydzień, rzadko dwa . Wciąż walczę by mi się chciało,  nie przystępuje do ruchu stęskniona, marzaca o nim. To raczej obowiązek, po spełnieniu którego jestem szalenie zadowolona . Boli mnie zawsze coś, a to pomagało przełamac strach w czasie choroby, szczergolnie wznowy.. Jak mnie cos łupało- zwalałam ,ze to po gimnastyce . I jakos mijało, a do dziś czuję a to biodro, a to kolana, kostki itditd. Rano wstaję ze sztywnymi stawami, wtedy naciągam się , można tez zacząc dzień od napinania mięsni leżac w łóżku - to naprawdę działa!. Oczywiście teraz  dieta jest juz bardzo istotna. 6 lat byłam na diecie budwig by mieć świadomość ,ze się ratuje ,cos dla siebie robię.( wiązało się to z przejściem na  wegetarianizm) A nie było łatwo , bo pokus jest wiele. Teraz olej lniany nie pojawia się  u mnie  codziennie , ale chyba znow go sobie zakupię. Za to już pozwalam sobie  na kawałek piersi z indyka,  bo ryby to  raczej już z rozsądku. Czekoladki ,słodycze, ciasta to cos z czym walczę w domu od  wielu lat z powodu nadwagi męża.. Wydzielałam rodzince po obiadku małe porcyjki. Od dawna jest zakaz kupowania hurtowego  do domu badziewia, szczególnie tego z tłuszczami trans, akrylamidem ( czekoladki, masy, kremy, ciasteczka ).
Np. ostatnio mąz kupil jakies  pudełeczko owsianych   ciastek, mam jeszcze gorzką czekoladę. To wszystko co jest w domu  i bardzo dobrze bo nie kusi. Pisałam co jadam do kawki( a tę zaczęłam pic po chorobie kiedy mężulek kupił ekspres:)) by było ciut słodko. Teraz na smiadanie  np. jem przepyszną owsiankę na wodzie , na koniec dolewam odrobinę zimnego mleka, dodałam łyżeczkę dżemu słodzonego sokiem winogronowym plus trochę świeżych malin. Cudowne ,zdrowe , słodkie, węglowodanowe  rozpoczęcia dnia. Z masła ,słodzenia cukrem zrezygnowaliśmy jeszcze parę lat przed mim zachorowaniem. Owszem cukier trzcinowy mam w domu- dla gości i ewentualnie do pieczenia ciast. Częsciej jednak używam syropu z agawy bądź ostatnio melasy - podobno zdrowsza. Natomiast polecam jak ktoś już musi słodzić ,listki stewii- ma 0 kalorii . I trzeba czytac ulotki na opakowaniach , chodzi nie tylko o kalorie ,ale o zdrowie. Wszystko z umiarem tez nie powinno zaszkodzić.
Co do sportu rzeczywiście najlepszy dla ciebie będzie basen, pływanie, nie wiem czy aqua aerobic nie będzie zbyt intensywny jak na początek. Musisz sama znaleźć dla siebie cos co sprawi ci przyjemność. Może właśnie wszystkiego po trochu ,by się nie nudziło? Powodzenia! Chcieć to móc!
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2014, 07:59:01 am wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpnia 08, 2014, 08:10:16 am »
Majka, ażebyś Ty widziała ile ten Amor wsuwa  :)
Tak jest jak sie ustawi dobrze dietę i jeszcze ćwiczy.
Też jej zazdraszczam, ale też już to trochę kicham, oby nie było gorzej  ;)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpnia 08, 2014, 10:06:56 am »
He, he Mirusiu  xhc xhc xhc po Bystrej miałam dwa kg do przodu!:)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpnia 08, 2014, 11:35:30 am »
Dziś..trochę tańca (rozgrzewka), potem Skalpel z Chodakowską i tabta (tym razem dla początkujących). Wszystko po wodzie i jabłku :) Teraz idę coś zjeść >:D
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpnia 08, 2014, 11:41:38 am »
Perła, i TY dajesz radę skalpel w całości_jak_trzeba  w tempie?
nononono….  :oklaski:

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpnia 08, 2014, 11:57:33 am »
Daję radę...jedynie przy brzuchach, w kilku ćwiczeniach, boli mnie szyja. "Ciągnie"..coś jest nie tak. Czytałam komentarze na YT, sporo lasek na to się skarży. Pewnie przez te uniesione nogi. Agawa...powiem tak: ćwiczę, ćwiczę i ch... z tego wynika >:D Jak na razie. Ale mam swój plan...do końca miesiąca łagodna linia talii i bioder O0. Piękny, gitarowy łuk :0ulan:
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpnia 08, 2014, 12:28:41 pm »
Perła bol w karku to typowe dla poczatkujących w brzuszkach.( podtrzymuj kark splecionymi rękami i patrz w sufit ,nie zginaj karku) Za pol roku powinny mięsnie się wzmocnić . Dokładnie pamiętam wszystkie dolegliwości.:)TEraz mogę robic kilkaset ,a kark nie drgnie. Ja rano nie nadaję się do cwiczen, ewentualnie marsze, jazda na rowerze.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpnia 08, 2014, 12:45:34 pm »
Amorku, ale ja nie początkująca...Ja takie numery z brzuchami walę (jakkolwiek to brzmi >:D). Też uważam, że przy jej propozycji konieczne jest oparcie łap na karku, ale ona to robi bez...No i my wszystkie razem z nią...i to nie jest z jej strony w porządku hehe 8)
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpnia 08, 2014, 12:54:30 pm »
Ja tam brzuszki robię bez podparcia karku.Ręce wyciągam do przodu, na boki, trzymam się za brzuch , wyciągam do góry, róznie.  Pamiętaj o patrzeniu do góry nigdy nie zginac karku przyciagając do klatki.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Majka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 99
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpnia 08, 2014, 02:34:12 pm »
 

      Ja  pitole  ,ale Wy  dajecie czadu   :brzuszki:   :oklaski:   ztx     to  tylko  ja  taka do du.......  ale to przeczekam   ;)

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpnia 08, 2014, 03:40:30 pm »
majka, spokojnie, nie tylko Ty... właśnie miałam pytać czy wszystkie tu takie zaawansowane, a tylko ja mega_początkująca, bo żdziebko osamotniona się czuję w tym zacnym, wysportowanym towarzystwie...  ;)
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpnia 08, 2014, 06:19:03 pm »
Przypominam ,ze zaczęłam w wieku chyba 32 lat! :) Nikt nie jest do du... tylko czasami trzeba się w  te du...samej kopnąc! Własnie wróciłam z dwugodzinnego spaceru z wózkiem . Nie powiem ,żeby bardzo mi się chciało ,ale teraz kije w łapy ,gwałt na mężulku i biegusiem po lesie, aż pot się poleje. :) BYle  by nam się chciało chcieć! O to wciąż walczę! :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpnia 08, 2014, 06:53:55 pm »
Majka, Mecia - ja też du. Do ćwiczeń się jakoś nie mogę zmusić (a bywało drzewiej, choc niezbyt długi to był okres ;), że co dzień jakąś aktywność z radością :o uprawiałam). No to skoro ruch nie, to dziś próbowałam się przemóc co do nawyków żywieniowych i... zjeść śniadanie ;) Ni ciula - normalnie gula w gardle, nie mogę przełknąć, rośnie mi od samego patrzenia Pierwszy posiłek możliwy dopiero ok. 14 - 15...
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Odchudzamy się razem:) Skutecznie!!!
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpnia 08, 2014, 08:03:52 pm »
A nie dałoby  się wypic tego pierwszego posiłku? Szklanka mleka,maliny ,parę migdałow, orzechow ,kilka daktyli bez pestek . Może być tez mleko acidofilne, trochę winogron, banan , ogorek.( 0czywiscie zmiksować na koktajl) Propozycji  jest wiele, a  ile można przemycić zdrowych dodatkow!!!  Popijac po trochu , jakos wciśniesz.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2014, 08:05:33 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat