kontrola ginekologiczna

[Devilishka85]

Chodzę mniej więcej co 4-5 miesięcy zawsze usg dopochwowe- obserwacja endometrium przy tamosiu, a raz do roku cytologia. Chodzić, chodzić laski !!

[TOJKA]

żeście przypomniały to się wzięłam zapisała
na 7 lutego

[suchal]

Ja po ostatniej wizycie u gina wyszłam z gabinetu zniesmaczona. Poszłam, ponieważ zbliżała się wizyta u onka a prosiła mnie lekarka abym przywiozła wynik cytologii.
Wszystko odbyło się sprawnie, niby profesjonalnie lecz w związku z suchością pochwy poczułam się niekomfortowo. Gin nie zareagował na mój okrzyk, że to boli i na siłę wprowadził wziernik.
Powinnam mu w tyłek bez wazeliny go wepchnąć. 
Myślę, że już nigdy nie pójdę.

[roza3]

a to nie powiedziałaś, że prosisz o rozmiar dla dziewicy 

ja tam zawsze mówie, że taki chce

[DanaPar]

 

[agawa]

  Gin nie zareagował na mój okrzyk, że to boli

Kiedyś po podobnej akcji (na moje skargi na ból podczas pobierania cytologii usłyszałam, ze jestem 'histeryczką", natomiast po wyjściu z gab okazało się, że podczas pobrania zostałam skaleczona, miałam krwawienie...) złożyłam skargę - ustnie i pisemnie. Tamten gin (a w zasadzie - ginka  ) w 'mojej' przychodni już nie pracuje, a ja dostałam przeproszenie na maila.
Suchalku, bardzo mi przykro, że to Cię spotkało. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Przytulam.

[aquila]

a to nie powiedziałaś, że prosisz o rozmiar dla dziewicy 

ja tam zawsze mówie, że taki chce

to ja chyba wyglądam jak dziewica, bo nawet prosić nie muszę 

[Parabola]

      

[DanaPar]

Aquilo, w Twoim wieku wszystko bardziej sprężyste i chyba częściej używane 
Ja staruszka, to ostatnie badanie też nie było przyjemne, ale nie krzyczałam, wiem, że lekarz konkretny i trza wytrzymać, nie przyszło mi do głowy, by prosić o naoliwienie wziernika  Dałam radę, choć nie było przyjemne

[Mirusia]

Suchalku, przytulam Cię bardzo mocno, mam nadzieję, że nie zaprzestaniesz jednak chodzenia do gina, trafiłaś na debila i uważam, że absolutnie nie powinnyśmy się godzić na takie nas traktowanie, też mi się kiedyś to przytrafiło, ale dostał opieprz.

[amado]

Suchalku 
zmień lekarza i zaglądaj do gina czasem
też kiedyś miałam nieprzyjemną wizytę i żałuję, że dość grzeczna byłam 

[suchal]

No,  kurcze po namyślę to żałuję, że nie opieprzyłam lekarza.
Człowiek (czytaj ja) to taka d--a.. W odpowiednim momencie brak reakcji a potem się żałuje, że nie powiedział tego, czy tamtego.

[agawa]

Tylko nie d...pa 
To wina/odpowiedzialność lekarza, że źle traktuje pacjentki  To nie powinno się zdarzać 

Inteligencja 'klamkowa' (moja specjalność  ) jest wynikiem napięcia ze stresu w momencie zdarzenia nieprzyjemnego. Suchalku, skargę możesz złożyć i po czasie; jeśli chcesz, jeśli uważasz, że lepiej się poczujesz.
I myslę, że z pewnością możesz więcej do tego fartucha nie iść; chyba jest wybór 

[danuta]

wizyta u gina to mój wyrzut sumienia od ponad trzech lat , tzn. to była ostania wizyta... chyba dzisiaj się zapiszę, coby juz klamka zapadła

[suchal]

Agawa, dzięki za dobre słowa.
Nie, na pewno do niego nie pójdę. Wybór mam. Poszłam na łatwiznę, najbliżej, bezpłatnie i chciałam mieć z głowy.