polećcie proszę dobrego lekarza z Warszawy

[arwoka]

Cześć Dziewczyny, szczerze mówiąc nie wiem co mam napisać, bo leżę i wyję. Właśnie wybadałam sobie guza. Mam 35 lat, obciążenie genetyczne i już mam najczarniejsze wizje jakie mogą być 
Jakieś 8 miesięcy temu miałam USG, lekarz stwierdził, że coś mu się nie podoba i wysłał mnie na mammografię-wynik wyszedł OK, więc nie było potrzeby aby ciągnąć temat.
Teraz szok.
Dziewczyny, powiedzcie proszę do kogo się udać żeby nie tracić czasu na  szukanie dobrego lekarza. Zależy mi aby to była Warszawa. Z góry dzięki...

[DanaPar]

Arwoka zapewne zaraz odezwą się Warszawianki. Jest ich tu trochę. Ja tylko przyszłam Cię uspokoić, przytulić  ; jestem z drugiego końca Polski.
Z całą pewnością trzeba sprawdzić to u lekarza, ewentualnie zrobić biopsję. Dopóki tego nie zrobisz, proszę nie panikuj. Większość guzów nie jest złośliwa, więc nie martw się na zapas.

[b_angel]

Arwoka
na razie nie masz powodów do wycia
to, ze jesteś obciążona genetycznie nie przesądza o tym, że każdy guz w piersi jest rakiem ....
na razie trzeba to zdiagnozować
a w warszawie masz duży wybór dobrych lekarzy, na przykład tutaj: http://www.pfeso.edu.pl/Kon%C5%9Bultacje/chirurgia-onkologiczna.html

dobrą opinią cieszą się m.in.: Mentrak, Mazur, Kułakowski

lub też dr Czerniawski :http://www.cm-saska-kepa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=285:lek-med-klaudiusz-czerniawski&catid=20:featured&Itemid=443

i pamiętaj, ze nie ma diagnozy - nie ma choroby 

[hamak]

Przede wszystkim - to wcale nie musi być złośliwe, nawet jeśli jesteś obciążona Panika jest złym doradcą.
Jestem z odległego końca Polski, ale...
dobre opinie ma chirurg-onkolog, głównie od piersi, dr Klaudiusz Czerniawski. Przyjmuje w Magodencie (o ile nic się nie zmieniło). Na prywatnej wizycie byłam u niego w Onkolmedzie na Nowoursynowskiej. Nie wiem, jak z diagnostyką, bo byłam u niego w nieco innej sprawie, ale termin wizyty był szybki i potem zabiegu również.

[Basia75]

U mnie trafną i błyskawiczną diagnozę w czasie usg postawiła dr.Cygan.Bardzo konkretna kobieta,polecam.
http://medicenter.pl/-s183-k266.html
http://maria.cygan.warszawa.mp.pl/

[agawa]

w CM Saska Kępa na Marokańskiej również dr Jola Kleszczewska. CM Saska Kępa ma kontrakt z NFZ, ale znaczenie szybsze terminy są prywatnie (niestety…)
*
I - bez paniki. Trzymamy się zasady: nie ma diagnozy = nie ma choroby = nie ma się czym denerwować. Tym bardziej, że od nerwów jeszcze nic dobrego nikomu się nie przydarzyło. Po prostu trzeba działać. Spokojnie. Konsekwentnie.
Pomyśl tak: mam przed sobą zadanie do wykonania.
Do dzieła
A my trzymamy kciuki.
Buziak wzmacniający 

[arwoka]

cześć Dziewczynki, bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za pomoc, za nazwiska tych lekarzy.
Jak tylko wybije odpowiednia godzina zaczynam dzwonić.
Już "po" pozwolę sobie jeszcze do Was się odezwać.
Wczoraj za dużo łez, a dziś głowa mi chyba z bólu zaraz eksploduje...

Czy uważacie, że zanim pojadę do Warszawy to powinnam iść tu na miejscu do swojego ginekologa tylko na USG? (nie mieszkam w Warszawie, ale mam blisko do stolicy) bo domyślam się, że na wizytę w Warszawie trzeba będzie poczekać.
Czy już sobie darować?
Oczywiście na tą w Warszawie pójdę prywatnie. O NFZ pewnie nie ma co marzyć.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję< a na dobry początek dnia w podzięce stawiam kawkę 

[aquila]

ja jeszcze mogę Ci polecić dr Monikę Nagadowską (chirurg-onkolog), prywatnie przyjmuje w damianie i w pfeso, wspomnianego dr Czerniawskiego też polecam, rekonstruowałam się u niego; ze speców od usg w Warszawie polecam Macieja Postolskiego, wg mnie nie warto iść na usg do kogokolwiek, tylko lepiej od razu uderzyć do dobrego specjalisty

[renifer]

Cześć, po pierwsze - na razie bez paniki.
CO do Twojego pytania, ja bym znalazła kogoś (tu nie pomogę, bo do Warszawy mam hektar ), kto robi prywatnie USG piersi i ma dobre opinie, zadzwoniłabym do niego, powiedziała, że to bardzo pilna sprawa i wybłagała przyjęcie poza kolejnością. Jesteś młoda, masz mutację, powinno się bez problemu udać. Mammografia, hm, w moim przypadku się nie sprawdziła, nic nie wyszło, choć już było wiadomo, że jest rak. Jestem w podobnym do Twojego wieku.
ALe pamiętaj: 90% zmian w piersiach jest łągodnych!

[renifer]

A, i jeszcze, jestem na świeżo, więc dobrze pamiętam te nerwy, stres, tysiąc pytań. Przytulam i trzymam kciuki! NIe zmartwiaj się na zapas! 

[DanaPar]

Arwoka nie masz racji z NFZ. W tej dziedzinie, jak jest cos pilnego, to działanie też jest szybkie.
Zaczęłabym od chirurga onkologa, który pracuje w WCO i prywatnie zrobiła u niego USG. Jak uzna zrobi od razu biopsję. Mając doświadczenie w takich przypadkach, będzie wiedział, co dale robić i jak potrzeba pokieruje już do WCO. A Ty spokojnie odhaczaj to, co masz do załatwienia. Nie będę powtarzała tego, co napisały już dziewczyny, tylko proszę uwierz w to, co piszą. Cokolwiek to będzie spokój jest ważny.
  na dobry dzień

[renifer]

Arwoka nie masz racji z NFZ. W tej dziedzinie, jak jest cos pilnego, to działanie też jest szybkie.

No nie do końca się zgadzam. U mnie część diagnostyki (pierwsze biopsje) odbywała się na NFZ i jednak terminy takie różowe nie były. Nie mówię, że czekałam na wszystko miesiącami, ale jednak ładnych parę tygodni mogłam zaoszczędzić. Najważniejsze jednak według mnie, to udać się do DOBREGO specjalisty.

[DanaPar]

Reniferku, mnie chodziło tylko o nie przekreślanie na starcie pomocy z NFZ.
W mim przypadku ja byłam bardziej opieszała, niż służba zdrowia (NFZ). Co prawda dopiero po 1,5 miesiąca od biopsji, wysłali mi wynik zwykłym listem, no ale ja w ogóle odebranie wyniku olałam 

[arwoka]

no to tak: udało mi się zapisać na dziś do dr Roberta Chmielewskiego z PFESO (zwolniło się miejsce).
Na szczęście w godzinach mocno popołudniowych, to podejdę do mojego ginekologa aby zrobił mi USG z Dopplerem i pojadę już z tym od niego, bo dr Chmielewski nie wykonuje.

Koleżanka z pracy poleciła mi też Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie.
Ponoć terminy są bardzo krótkie bo nie ma limitów.
Właśnie ten dr Robert Chmielewski tam pracuje. Zobaczymy...

[betty]

w CO polecam dr Mentraka
i kciuki trzymam, coby łagodne było