Autor Wątek: naleśniki żytnio-jaglane  (Przeczytany 7292 razy)

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 13, 2014, 10:35:58 am »
zainteresowałyśta mnie tym termomixem, obczaiłam cenę i straciłam zainteresowanie ;p

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 13, 2014, 10:43:57 am »
aquilo, wiesz ile ja ciułałam na to ustrojstwo?  ::((
ale warto było - często używam
  :)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 13, 2014, 11:29:32 am »
a mnie nie bolało, jakieś 15 lat temu kupiłam na raty, chyba po stówie miesięcznie płaciłam, za to długo ;) Do tej pory działa bez ustrerkowo i zastępuje mi w kuchni wszystkie inne sprzęty ;) Czasami łącznie z garnkiem  ;D i łyżką  >:D
Teraz już tak wakacji nie spędzam, ale gdy dziecka były małe, jeździłam z tym sprzętem na dwa miesiące nad morze, wynajmowałam pokoik i wszystko gotowałam właśnie w nim :)
Dla mnie niezastąpione urządzenie.
ALe swoją drogą, gdybym teraz miała nagle wyciągnąć z kieszeni taką sumę, to też bym powiedziała, że chyba dziękuję  ;D Szczególnie nie mając doświadczenia posiadania Termomixa i mając inne roboty kuchenne.
Generalnie zauważyłam, że ludziska dzielą sią na dwie grupy - na tych, którzy posiadają i powiadają - 'bez Termomixa nie ma gotowania', i na tych którzy mówią - 'a po co, szczególnie za taką kasę'  ;D Dlatego Termomixa nie ma w sklepach, tylko w sprzedaży bezpośredniej  xhc
Gdy byłam na wczasach sportowo-odchudzających i większość posiłków mieliśmy przygotowywanych za pomocą Termomixa, ludzie kupowali na potęgę :)

Mag, mój sprzęt leciwy, nie ma guziczka 'turbo'  8)

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 13, 2014, 12:57:14 pm »
jak to ma służyć przez tyle lat to spoko, może kiedyś_kiedyś się dorobię ;)
aczkolwiek przy moich mikrych skłonnościach do czynności kuchennych obawiam się, że po parodniowym zachwycie pojszłoby w kąt

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 13, 2014, 01:27:26 pm »
ja właśnie miałam na niego ochotę głównie przez moje mikre skłonności do czynności kuchennych - nie zawiodłam się  :)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 13, 2014, 01:42:21 pm »
Ja kupowałam tak jak agawa ,Zuza była jeszcze mała.  Sto razy już się zwrócił, tym bardziej ,ze naraiłam z 5 następnych kupujących , za to zawsze były dodatki  typu, garnek na parę , pokrowiec - walizka itp.
Agawo mój sprzet tez leciwy a ma turbo! TM-21 ma turbo!
aquillo- na allegro można kupic termomix i to te pierwsze .Niektorzy prawie ich nie używali , a one wcale się nie psują!
« Ostatnia zmiana: Grudnia 13, 2014, 01:49:46 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 13, 2014, 01:56:50 pm »
a ja pokrowca się nie dorobiłam  >:( a by się przydał; kiedyś  ;D A przystawki na parę przestałam używać codziennie dopiero, gdy piecyk parowy kupiłam, czyli w zeszłym roku :)
I naprawdę zwrócił się dobrych kilka razy. Chociażby na codziennych zakupach; już nie pamiętam kiedy kupiłam bułkę tartą, mąkę gryczaną, czy zwykły serek homogenizowany…
Kobiety, a może zajmiemy się reklamowaniem Termomixa  :D Dobrze nam idzie  xhc

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 13, 2014, 02:02:32 pm »
Jakbys naraiła nowych kupcow prezenterom termomixa to bys się dorobiła gadżetow!:)
Mnie to raczej wygląda na" tłumacznie się" dlaczego stać nas na termomix!! ;D ( taki mały żarcik) ;D
 Agawo czy naprawdę nie masz w swoim  tego turbo???
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 13, 2014, 02:32:33 pm »
Aż poszłam pooglądać; światło sobie zapaliłam i nawet chciałam fotnąć, coby pokazać, jaki model mam, że bez turbo  8) I się okazało, że mam taki guziczek  ;D i zapomniałam o nim  :D i go nie używałam chyba od nie wiem kiedy  xhc

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 13, 2014, 02:49:56 pm »
to teraz sprawdź co z tym kłoskiem - bo mnie to intryguje  ;D

w mojej księdze kłosek nadal opisywany jest jako "interwał"
 - wyrabianie ciasta - (5 obrotów w prawo i 1 w lewo)
miesza mi chleb, robi tak: brum i przerwa, brum i przerwa, brum i przerwa  ;D

a turbo to najszybsze obroty mieszania - 10.200 obrotów na minutę



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #25 dnia: Grudnia 13, 2014, 03:02:45 pm »
Książki to ja już dawno nie mam  8) Ale co do kłoska masz rację; on dokładnie tak działa. Teraz jak mi oddałyście przycisk turbo, będę kłoskiem tylko ciasta mieszać  O:-)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #26 dnia: Grudnia 13, 2014, 06:57:49 pm »
Należę do tych co nie mają i co nie kochają kuchni, z wyjątkiem wypieków i świąt, na które wciąż wszystko robię sama. Regularnie nie gotuję i nie wiem, czy warto mi na stare lata zakupić takowy sprzęt. Też w mojej egzystencji nie trafiłam na prezentację, na której by mnie zachęcili. Jak się czegoś nie zna, to nie wie się, ile (i czy) się traci.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: naleśniki żytnio-jaglane
« Odpowiedź #27 dnia: Grudnia 13, 2014, 07:05:33 pm »
właśnie na Allegro znalazłam taki, jak ja mam_staruszek :)
W porównaniu z nowymi wygląda jak średniowieczny zabytek  :-\ Nawet książeczkę poznaję  :P