Porozmawiajmy o niczym :)

[DanaPar]

U mnie też. No to kiedyś na spotkanko, zamiast ciasta, zrobię ruskie. 

[lulu]

Dana ja nawet takie zimne podjadam ... jak już zrobię to nie chowam ich do lodówki, tylko co wejdę do kuchni to cap jednego.

[TOJKA]

......... to cap jednego

sie tak nacapiesz, nacapiesz to później chłop bez obiadu zostanie

[lulu]

, da sobie rade, rączki jeszcze ma ... no chyba, że mu w Petersburgu u.... , ale to zobaczę jak wróci.

[amado]

pamiętam historię Marianny, jak zrobiła pierogi dla swego chłopa i zanim przyjechał, to próbując, pożarła je 

[TOJKA]

ja tam nie mam co podżerać, bo nijakich pierogów nie robię (choć lubię)
tak gadacie, gadacie o tym żarełku, że se przypomniałam, że to łobiad jakiś trza zrobić
Jakieś zdechłe filety rybne wyciągnęłam, chłop przyjdzie z wędkowania,  to trza jakowes rybki na patelnie mieć 

[roza3]

może kupi po drodze

kiedys zakładowe wycieczki na grzyby sie odbywały.....nie było czasu przeca na nich zbierać grzybów....to chlopy w powrotnej drodze kupowały po koszyku....u tych stojących przy drogach....coby  od kobit po łbie nie dostać

ruskie lubie....ale sama nie umiem...tzn . nie chce mi sie lepić 

[lulu]

Ja nawet podjęłam próby zrobienia dużej ilości i pozamrażać porcje ... udało się to ... tylko nie wiem czemu moje obiady przez pewien czas były monotematyczne.

[Maja048]

A u mnie piękna pogoda...od rana majstry oklejają styropianem ściany...ja w tym czasie pobiegałam po sklepach za farbami...pranie wywiesiłam...obiad /maakaron ze szpinakiem zapiekany z zółtym serem na boczku wędzonym / zjedzony...a mnie się już nic nie chce. Nie sprzątam bo się wnosi z zewnątrz...muszę iść zobaczyć czy posprzątali na chodniku...choć zameldowali,że pozamiatane...narazie...

[dani]

Maja, sobota jest. Trza na luz wrzucić. Posprzątasz w poniedziałek. 

[Basia75]

Nie nie.Nie dobrze z poniedziałku od razu sprzątać.Bo się będzie sprzątać cały tydzień potem.Tak samo jak się nie płaci rachunków w poniedziałek.Z tego samego powodu.
Maja,posprzątasz we wtorek.Kupa czasu masz 

[dani]

Basia dobrze gada. We wtorek, we wtorek. Ja nadgorliwa jestem. 

[lulu]

To płacenie - niepłacenie rachunków to mnie się najbardziej podoba.

[dani]

Dżizasssssss, ja miałam rachunki popłacić...

[Parabola]

To może ja dzisiaj zrobię przelewy coby w poniedziałek nie tracić kasy.