Autor Wątek: Porozmawiajmy o niczym :)  (Przeczytany 1786117 razy)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9360 dnia: Lutego 23, 2018, 01:55:36 pm »
o matusiu
biedna ty, biedne futro
 :-*
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9361 dnia: Lutego 23, 2018, 01:57:43 pm »
no i widzisz metka....wszystkie doktory miały racje.... to jednak nietypowe  xhc

a kici Twojej strasznie mi żal....ciągle gdzies czytam, że koty maja wrażliwe nerki.....i na dodatek pic nie  chcą
mojej już nic nie mówie jak włazi do zlewu i garków wypija, albo z mojego kubka co se naleje wody z czajnika do przestygnięcia...zanim se przypomne o tej wodzie, to juz pół nie ma
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9362 dnia: Lutego 23, 2018, 02:17:07 pm »
moje wskakuą na umywalkę albo zlew i czekają, aż im świeżą z kranu puszczę  O0
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9363 dnia: Lutego 23, 2018, 08:47:17 pm »
chciałam napisać, że moja :P, ale to kotka syna, piła u mnie kulturalnie z filiżanki w zlewozmywaku  :))

metka, zdrowiej szybko  :-*
i trzymam kciuki, żeby młodemu się poprawiło
 :0ulan:
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9364 dnia: Lutego 23, 2018, 09:05:28 pm »
moje jeszcze kulturalnie piją z brodzika - z pianką najlepsze  xhc
swego czasu Siwa_smakoszka lubiła z kibla sie napić też  >:D
no i jeszcze kulturalnie, jak wazon z kwieciem przewrócą to kałuża tez pyszna  >:D albo z podstawka na kwiatek...
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9365 dnia: Lutego 23, 2018, 09:15:19 pm »
 xhc

ja kotki przez te trzy dni wolałam nie wpuszczać ani do łazienki, ani do pokoju, w którym śpię
wystarczyło, że po wszystkich meblach w kuchni i drugim pokoju biegała ::)
:P
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9366 dnia: Lutego 23, 2018, 09:26:49 pm »
no_ba
ajk się człek decyduje na koty, to musi się liczyć z tym, że wlizą wszędzie  xhc ale jak słodko to robiom  O0
a u mnie w łazience jezd kuweta - wienc tam muszom mieć dostęp cały_czas  C:-)
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9367 dnia: Lutego 23, 2018, 09:35:50 pm »
moja kota wypijała wodę z mydelniczki i mydło żarła  >:( zmieniłam na mydło_w_płynie, postawiłam obok pojemnik po litrowych lodach z wodą, jest git - teraz to ich ulubione poidełko. woda bieżąca tylko czasem służy im do picia, wolą na nią polować, jak powoli leci. ofkors jak już się wyleżą w umywalce...

z naczyń też lubią pić, najbardziej ze szklaneczek po nutelli. i wogle tak się zachowują, jakby myślały, że wszystko, co nalane i zostawione, to specjalnie dla nich.
generalnie koteł nie gardzi niczym. wystarczy się odwrócić, a już z lubością brzeg kubka wylizuje, bez względu na zawartość. a moja Babcia się dziwi, że mam manię szorowania kubków, nawet jak biorę czyste...
kota z kolei wsadza mi nos do filiżanki z kawą. tłumaczę, że niezdrowe, ale nie dociera...

bardzo lubią też pić wodę z garów, po pierogach szczególnie. zupy uwielbiają wszystkie, jak nie przykryję od razu, to na bank zeżrą. patelnię po jajecznicy wyliżą. no, pomocników mam  xhc
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9368 dnia: Lutego 23, 2018, 09:37:26 pm »
xhc

ja kotki przez te trzy dni wolałam nie wpuszczać ani do łazienki, ani do pokoju, w którym śpię
wystarczyło, że po wszystkich meblach w kuchni i drugim pokoju biegała ::)
:P


bo kot to jest zwierzę, które porusza się i w pioziomie, i w pionie. wentylacyjnym czasem również...
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9369 dnia: Lutego 23, 2018, 09:42:07 pm »
o_to_to  xhc
moje z garów nie wyjadaja, na razie
fogóle kakieś wybredne som, ciągle im muszę karmę zmieniać bo kręcom nosem
ale talerzyk wylizać i owszem albo z talerza zawinąć, jak ludź spożywa posiłek to lubiejom bardzo_bardzo
 
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2018, 09:46:16 pm wysłana przez b_angel »
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9370 dnia: Lutego 23, 2018, 10:43:01 pm »
a mój (a wlasciwie Młodej) kot ma swój pokój :)
tam ma kuwete i rózne zabawki, które se gdziesik znajdzie i sam tam przywlecze.
Pokój (dopiero co wyremontowany) odziedziczony po Młodej , bo Młodej sie rodzina trafiła i musiała sie przenieśc do wiekszego pokoju ;)
Ale ogólnie to najbardziej lubi spać gdzie popadnie, ale w "salonie" ;)

talerze do zmywarki wkladam prawie czyste ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9371 dnia: Lutego 23, 2018, 10:59:02 pm »

talerze do zmywarki wkladam prawie czyste ;)

pranie wstępne zaliczone  xhc
moje teraz uwielbiają spać na nowej kanapie  O0 jak kładziemy sie spac to jeszcze brykajom, jak wstaję na nocne siuśki to śpiom wtulone w siebie na kanapce >:D
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9372 dnia: Lutego 24, 2018, 12:03:36 am »
a ja myślałam że tylko moja Stefcia jest żebraczką  xhc
lubi towarzystwo podczas jedzenia, muszę z nią iść do łazienki żeby przegryzła parę chrupek  :D
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9373 dnia: Lutego 24, 2018, 09:14:12 am »
moja talerzy nie wylizuje...bo ja tez lubie  xhc
i w ogóle jakoś  ludzkiego jedzenia niekoniecznie....znaczy takiego przyrządzonego....bo surowe mięsko owszem....najlepi wołowine ....kurzęcego nie chce wziąć do gęby  >:(

kiedyś namoczyłam gdzieś kilogramowy kawałek wołowiny na rosół w garku i zostawiłam w zlewie....słyszę w którymś momencie głośne  "ćtap" o podłogę
a spała małpa zagrzebana pod kołdrą i myślałam, że nie załapie że przy wołowinie robią
  xhc
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #9374 dnia: Lutego 24, 2018, 10:50:59 am »
ja musze każdego mięsa pilnować - obojetnie czy surowe czy "zrobione"
no i rzodkiewki jeszcze musze pilnowac ;)
o kfiotkach nie wspomnę
wlasnie dzisiaj dwa na podlodze w salonie znalazłam, Młoda wstanie to posprzata - jej kot, jej sprzatanie  :P
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym