Autor Wątek: wspominamy szarlotkę  (Przeczytany 11381 razy)

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: wspominamy szarlotkę
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 11, 2015, 02:29:26 pm »
dawno mnie nie było... Szarlotko  tam juz odpoczywasz...
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: wspominamy szarlotkę
« Odpowiedź #31 dnia: Grudnia 29, 2015, 09:40:50 pm »
to już rok, kochanie...
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: wspominamy szarlotkę
« Odpowiedź #32 dnia: Grudnia 29, 2015, 09:43:54 pm »
jaka szkoda...  :(  ,, ile jeszcze pięknych fotek koni, żurawi by przybyło
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: wspominamy szarlotkę
« Odpowiedź #33 dnia: Grudnia 29, 2015, 11:10:09 pm »
też dziś wspominałam szarlotkę, rano mi się przypomniało, że dziś rocznica...

nawet znalazłam zdjęcie, które zrobiłam po warsztatach w Warszawie, gdy z amadem, metką i reniferem odwiedziłyśmy szarlotkę na cmentarzu...
smutno...




rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: wspominamy szarlotkę
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 30, 2015, 04:22:04 am »
Myślałam o szarlotce żegnając odlatujące z Polski żurawie... I ile razy zobaczę zdjęcie pieknego konia... A kiedy o niej myślę, zawsze przypominam sobie jej motto: "zycie mi smakuje" i mam nadzieję, że gdziekolwiek i w jakiejkolwiek postaci żyje teraz, że jej to nowe życie smakuje
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia