Widzę, że miałam szczęście, albo tak dobrze znoszę ból. Miałam przecież cięcie na plecach (kawał skóry z częścią mięśnia) i od razu po operacji leżałam na plecach i ketonal tylko chyba przez dwa dni. Plątały mi się te dwa pieski, jeden z pleców, drugi z przodu. Ale pamiętam, że była na innej sali amazonka z Bydgoszczy i ona musiała dostać przeciwbólowe w kroplówce, doustne nie starczały. Nie wiem, czy to sprawa unerwienia, czy u mnie np. podczas operacji te nerwy unieszkodliwili; do dziś w miejscach cieć nie mam czucia
Diabełku, warto pocierpieć, minie
wspomagaj się przeciwbólowymi