Nie wiem ,czy ta moja wiadomość się wyświetliła więc napiszę jeszcze raz .Dziewczyna z niemieckiego forum miała złe wyniki wątrobowe robiła rezonas,,RTG,USG W latach 2007,2009,2912
Lekarze ją uspokoili że wszystko jest ok.Międzyczasie urodziła 2 dzieci ,wykarmiła piersią.W tym roku jej się pogorszyło więc ponowne badania i okazało się ,że ma raka wątroby z przerzutami w stopniu IV .Jest totalnie załamana ,ma prawie 0 szanse wyleczenia.Zaniosła swoje stare zdjęcia do spezialistycznego instytutu i tu się okazało ,że rak na wątrobie był już widoczny w 2009 roku.
Błąd lekarski pozbawił dziewczyny szansy przeżycia.Cały czas o tym myśle,że takie konowały pracują i leczą ludzi