Nawiązując do tematu naszego języka, to mnie irytuje sformułowanie "strasznie fajny"
Strasznie kojarzy mi się z czymś negatywnym
Czytam wnukom Mikołajka (kto ma w domu maluchy, zna te książki) i tam słowo strasznie w znaczeniu bardzo, pojawia się na stronie kilka razy. Nie wiem, czy się z tym oswoję, czy wciąż nie będzie mi pasować. W końcu czas "Mikołajka" się skończy