noo, ja dotarłam do domu jakąś godzinkę temu i dalej czytam "komórkę". rany... mówiłam Wam, że na pierwszej stronie umiera dziewczyna. no to drugi rozdział zaczyna się od onkologii i meta do wątroby... chyba nie położę się spać, tylko będę się trząść i czytać do oporu... wciąga niesamowicie. i sama nie wiem czy czytać szybciej, żeby się dowiedzieć co dalej, czy wolniej, żeby wychwycić to, co ważne
hehe, mag, dobrze, że nie napisałaś, że to wszystko moje
zresztą na słit_foci widać jaki mam wielki brzuch! nie napiszę obłudnie, że to po deserze. przed deserem też taki był... dlatego przed wsiądnięciem do ciapąga nabyłam jeszcze "womans health" z dużym napisem na okładce "płaski brzuch w 14 dni"...
dziewczyny moje kochane, to był cudny czas z Wami. dziękuję!
(buziak dla każdej)
Ewko, baaardzo się cieszę, żeś przyjechała! reszcie foruma napiszę, że Ewka to fajny nabytek
Danusiu, rzezi akurat nie mam. ale nie czytaj, warto zacząć od innych, bo ona już z tych "gorszych" (pisana stosunkowo niedawno, a najlepsze są te wcześniejsze, jak będziesz chciała, to mogę podać kilka tytułów)
super było, stęskniłam się, wiecie? trza by to regularniej robić